Polityka cz. 65 - magnat prasowy - raportowanie

Polityka cz. 65 - magnat prasowy - raportowanie- Panie prezesie? A drugie i trzecie życzenie?
Zanim je wyjawił, ułożył mnie na kanapie. Sam ulokował się tak, żeby mógł wygodnie wyrażać swe intencje.
- Po drugie, sprezentuję pani projekt pakietu ustaw… - w tym momencie sprezentował mi swoją męskość, którą raźno ładował się we mnie… - i te ustawy, gwarantujące niezależność i godne umocowanie mediów lokalnych, trzeba przepchnąć… - i w tym momencie, zaczął przepychać… nie tyle ustawy… co mnie…
- O tak… aaa… aaa… o tak panie prezesie… ma pan pełną rację… aaaa…. trzeba przepchnąć! Aaach! – wzdychałam i stękałam na potęgę - a jakie jest trzecie… aaaa… pańskie życzenie?
- To proste… poproszę panią, o comiesięczne raportowanie… tu… w tym miejscu.
-Oooo taaak… panie prezesie… aaaa… o taak… z rozkoszą, gorliwie, będę składała raporty… - głośno jęcząc, już teraz składałam… hołdy jego witalności i męskości…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 167 słów i 975 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik nanoc

    Prezes to ma życie ..... :napalony:

    29 wrz 2019