Polityka cz. 84 - oddana

Polityka cz. 84 - oddanaZdawałam sobie sprawę, że muszę być uległa… że muszę oddawać się… tak jak oddaję się sprawie wyborów… tak muszę oddawać się im… bez końca…
Pozwalałam im na wszystko… spełniałam każde zachcianki… a okazało się, że nie jest ich mało…
Potrzeby… a wręcz należałoby nazwać rzecz po imieniu - żądze… - były nieumiarkowane… nieprzemożne…
Ich nadpobudliwość wydawała się nie do zaspokojenia… Aż dygotałam z przerażenia i obaw… bo nie wiedziałam kiedy to się skończy… i… jak to się skończy… Ale, sądząc po ich nieokiełznaniu i pożądliwości… obawiałam się, że nie skończy się w ogóle…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 122 słów i 669 znaków.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Historyczka

    No i Panowie... jak to się skończy??? Kto zgadnie???

    15 paź 2019

  • Użytkownik Ciekawy

    @Historyczka to jest instynkt pierwotny. Przedluzenie gatunku...

    16 paź 2019