Pożegnaliśmy się z Sylwią i poszliśmy na obiad ,po obiedzie Ewa poszła pod prysznic i stwierdziła że musi jeszcze ogolić broszkę.Trochę mnie to zdziwiło bo miała tylko delikatny meszek.Około 17-tej zaczęła nerwowo chodzić nago po pokoju.
-co jesteś taka nerwowa?
-myślę co ubrać spodnie i sweterek czy sukienkę
-obojętnie byle było seksi
-w takim razie sukienka
-a Sylwia daleko mieszka?
-jakieś dwa kilometry obok sklepu we wsi
-ale myślę że i tak pojedziemy samochodem bo trzeba jeszcze kupić jakieś wino na imieniny nie pójdziemy z pustymi rękami
-wtedy ty nie będziesz pić?
-ktoś musi zostać trzeźwy
-ale nie będzie ci żal?
-wystarczy mi że ty będziesz pięknie wyglądać jak zawsze
-no to mam niespodziankę dla ciebie dobrze że zabrałam tą sukienkę od ciebie,a która godzina?
-dochodzi 18-ta
-to musimy się zbierać jak chcemy kupić wino
-przecież mówiłaś że Sylwia mieszka koło sklepu
-ale tu na wsi to co najwyżej kupimy sikacza
-to się ubieraj i podjedziemy do Kościerzyny
Ewa nie zakładając bielizny założyła czerwoną sukienkę klubową którą jej kiedyś kupiłem i wtedy mówiła że raczej jej nigdy nie założy bo jest zbyt wyzywająca.Na górę założyła tylko kurtkę skórzaną i pojechaliśmy do sklepu gdzie kupiliśmy dwie butelki martini i dla mnie trzy piwa bezalkoholowe ,oczywiście na imieniny dojechaliśmy spóźnieni.
-cześć Sylwia wszystkiego dobrego
-cześć wchodźcie już myślałam że zapomnieliście już wszyscy są
Ewa zdjęła kurtkę i weszliśmy do salonu
-cześć pamiętacie Ewkę a to jej mąż Andrzej
-to Ola i jej mąż Jarek a to mój przyszły mąż Zbyszek
Na początku była kawa i ciasto ,potem na stół wjechało wino i alkohol i zaczęły się tańce.Po pewnym czasie towarzystwo było już nieźle wstawione,dziewczyny poszły do kuchni umyć szklanki i po sałatki.Szedłem akurat do kuchni po moje piwko gdy usłyszałem rozmowę dziewczyn
-Ewa super sukienka
-mój mężuś mi ją kupił
-naprawdę wyglądasz seksi ,a jaką bieliznę zakładasz przy takich rozporkach?
-w tym rzecz że żadnej
-to znaczy że masz tylko ją na sobie
-dokładnie ważne by się dobrze wygolić
Około trzeciej w nocy wszyscy się posnęli więc podniosłem moją panią z fotela i poprowadziłem ją do samochodu ,nie mogłem znaleźć jej butów ale stwierdziłem że jutro je sobie odbierze.Wjechałem na podwórko teściów i Ewa była tak pijana że położyłem ją sobie na ramię i zaniosłem zwłoki do pokoju.Rozebrałem ją i położyłem do łóżeczka.Moje kochanie zeszło dopiero na obiad z bólem głowy ale za to tylko w podkoszulce.
-kochanie nic nie pamiętam jak wróciliśmy do domu
-wcale mnie to nie dziwi
Zadzwoniła Ewy komórka
-tak co tam Sylwia?
-..........
-ja też dopiero wstałam
-.....
-zapytam Andrzeja - kochanie Sylwia zaprasza na drinka pójdziemy
-możemy pójść to zabierzesz swoje buty
-ok przyjdziemy a są u ciebie moje buty?
-....
-nawet nie wiedziałam że wracałam bez
Umówiły się i poszliśmy do pokoju się ubrać
-przepraszam kochanie za wczoraj
Powiedziała Ewa podchodząc do mnie ściągając koszulkę
-jak mogę ci wynagrodzić moje wczorajsze zachowanie?
-zaraz coś ci znajdę do ubrania na dziś
Wyjąłem z walizki białe leginsy i koszulkę odsłaniającą brzuszek
-założysz to na drogę, w tamtą stronę pójdziesz boso żebyśmy nie musieli wracać z drugą parą
-ale może dasz mi jeszcze jakieś majtki
-a po co ci majtki jak wczoraj byłaś bez nich
-ale nikt nie wiedział że ich nie mam
-jak to nikt przecież sama powiedziałaś Sylwii i Olce
-serio to musiałam być już nieźle wstawiona
W końcu jednak dałem jej czerwone stringi i poszliśmy miała na początku lekkie opory by iść boso,ale ostatecznie nawet wracała z butami w ręku.Byliśmy już jakieś dwieście metrów od domu teściów gdy zaciągnąłem ją na łąkę sąsiada i przy stogu siana wszedłem w końcu w tylną dziurkę równocześnie palcem doprowadzając ją do wielkiej ekstazy.
-to było niesamowite przeżycie (powiedziała Ewa stojąc nago)
-idziemy?
-poczekaj aż dojdę do siebie
Po kilku minutach założyła leginsy i koszulkę a stringi i buty wręczyła mi.Weszliśmy do domu jak teściowie jedli kolację i widząc ich miny stwierdziłem że na pewno zauważyli że Ewa jest bez majtek.
Dodaj komentarz