Moja Ewa cz.23

Moja Ewa cz.23Minęło trochę czasu od zakończenia remontu ,z powodu wydatków związanych z mieszkaniem nie planowaliśmy żadnych wyjazdów na urlop.Pod koniec sierpnia wchodzę po pracy do naszego mieszkanka i widzę moją Ewunię jak nago z mokrymi włosami rozmawia przez telefon:
   -no dobrze pogadam z Andrzejem
   -.........
  -jakoś postaram się go przekonać byśmy wpadli chociaż na tydzień  -cześć kochanie  
   -......
   -jestem jestem Andrzej właśnie wrócił z pracy
Podszedłem do mojej naguski i klękając przed nią zabrałem się za przywitanie jej myszki językiem
  -przestań...-nie mamo mówiłam do Andrzeja
  -.....
  -tak remont skończyliśmy Janek teeen z Lubliiina nam pomógł  
  -......
   -niiiee nic się nieeedziejjjje mooożee coś przeryyywa
Ewa już dochodziła do ekstazy jej soczki ostro wypływały i łamał jej się głos  
  -słuuuuchaaj mamo pogadaaamm z z z nim i zaaadzwoniiiee wieczorem paaa kochaaam wasss
  -ty wariacie jak mogłeś ?
  -a co jak mnie witasz nago z mokrą głową
  -mama dzwoniła a ja akurat brałam prysznic
  -mam nadzieję że się do nas nie wybiera?
  -wręcz przeciwnie zaprasza nas do nich
  -chyba odmówiłaś?
  -słyszałeś jak mówiłam że pogadam z tobą i oddzwonię  
   -to powiedz że nie przyjedziemy
  -a dla czego nie? to są moi rodzice a ty ich unikasz nie widzieliśmy się z nimi już prawie dwa miesiące
  -no fakt  
   -to w czym problem byśmy pojechali chociaż na tydzień odpocząć  
   -chociażby dla tego że jak jedziemy do nich to tak jak bym ślubował celibat  
    -a jak ci obiecam że tym razem będzie inaczej i ci to wynagrodzę?
  Mówiąc ostatnie zdanie Ewa rozpięła moje spodnie i rączką wyciągnęła mojego ptaka który szybko się zrobił twardy,po kilku ruchach dłonią pochyliła się i wsadziła go sobie w usta.Poczułem ciepło jej ust i figlarny języczek i już po chwili wypełniłem jej usta nektarem.
   -to idę dokończyć prysznic i przy obiedzie pogadamy
Podczas obiadu Ewa jeszcze raz zapewniła mnie że wynagrodzi mi wyjazd i na pewno złamie śluby celibatu u rodziców nawet jeśli mieli by się jej wyrzec.Ustaliliśmy że pojedziemy w sobotę po śniadaniu.

Ewa śniadanie jadła w samych czarnych stringach i po zjedzeniu powiedziała:
   -kochanie zanieś torby do samochodu ja pozmywam i się ubiorę i będziemy jechać
   -a może zrobię kawę i zostaniemy w domu?
  -obiecałeś że pojedziemy  
   -obiecałem ale może jednak zmienimy plany?
   -przygotowałam dla ciebie moc atrakcji ,ale skoro nie chcesz to twoja strata
   -chcę i już niosę torby ,czekam na dole
Zabrałem torby i po kilku minutach pojawiła się Ewa w obcisłych dżinsach z nogawkami do pół łydki w tenisówkach i w białej koszulce bez pleców(takiej jak ta na zdjęciu)
  -kochanie jeszcze tylko zapnij mi łańcuszek na nodze i jestem gotowa  
Wsiedliśmy do samochodu i Ewa jak zawsze zdjęła tenisówki.
  -będziemy musieli jeszcze po drodze zatankować  
  -ok.to wypijemy też kawę na stacji
Około trzynastej dojechaliśmy do teściów  
  -rozpakujcie się i zaraz będzie obiad
Weszliśmy do pokoju na strychu  
   -kochanie mam się przebrać do obiadu czy tak ci odpowiada
   -bardzo mi odpowiada tak jak jest
Zeszliśmy na obiad Ewa boso i poszła do kuchni pomóc mamie
   -po obiedzie możecie wyjąć z garażu leżaki do ogrodu jutro ma być ładna pogoda to się poopalacie.Chyba że będziecie chcieli jechać z nami do cioci Stasi?
  -nie mamo raczej wolimy zostać i się lenić
Po zjedzeniu poszedłem z Ewą i wyjęliśmy leżak ,leżankę i stoliczek ogrodowy i zanieśliśmy wszystko na tył domu do ogrodu.
  -może się przejdziemy nad jezioro  
  -możemy
   -mamo my się przejdziemy jeszcze nad jezioro
   -dobrze to jak przyjdziecie zrobimy kawę i upiekłam ciasto , ale załóż Ewuni chociaż jakieś buty
   -wolę tak  
W drodze nad jezioro przycisnąłem Ewę do mego boku i szliśmy tak przytuleni że nawet nie zwracała uwagi że jej koszulka zsunęła się z jednego ramienia odsłaniając część jej nagiej piersi.Po dojściu do jeziora Ewa opłukała stopy i usiedliśmy na brzegu ,było zupełnie pusto więc zdjąłem koszulkę i położyłem na trawie
  -siadaj kochanie  
   -o jaki jesteś szarmancki ale mogę usiąść na trawie  
   -trawa będzie cię łaskotać w pośladki     Mówiąc to rozpiąłem jej dżinsy i zsunąłem w dół zostawiając ją w stringach
  -więc taki miałeś plan    Powiedziała zdejmując koszulkę   -a co powiesz na taki plan?
  -jest super     Powiedziałem odchylając stringi by wsunąć paluszek do jamki
Ułożyliśmy się w agrafkę i ja pieszcząc Ewę paluszkiem jednocześnie ona pracowała ustami orgazm osiągnęliśmy równocześnie.
  -no chyba czas się zbierać bo zaczną nas szukać
Zaczęliśmy się ubierać i Ewa zdjęła stringi bo były całe mokre od jej soczków.

Rankiem po śniadaniu Ewa założyła białe bikini i poszliśmy do ogrodu położyła się na leżance by opalać plecy.
  -no to bawcie się dobrze my jedziemy do ciotki  
  -dobrze mamo
  -to choć Ewa zamkniemy dom i dam ci klucze  
  -już idę mamo
Leżała w samych majteczkach i zasłoniła piersi tylko ręką poszła zamknąć dom
  -no kochanie widzę że faktycznie łamiemy celibat
  -mówiłam że mam plan na ten wyjazd    
Podeszła zdejmując majteczki i siadając na moje uda.Opalaliśmy się nago aż do obiadu przerywając tylko na sex.Po obiedzie ubraliśmy się i wieczorem wrócili teściowie.

andkor

opublikował opowiadanie w kategorii miłość i erotyczne, użył 996 słów i 5337 znaków.

1 komentarz

 
  • Użytkownik Gość

    Ciekawe macie zabawy jak się czyta wasze przygody widać że się dobraliście.

    18 mar 2020