Moja Ewa cz.5

Moja Ewa cz.5Wysiedliśmy z taksówki i zadzwoniłem domofonem.
  -tak słucham?
  -cześć siostra już jesteśmy
  -proszę wchodźcie
Monika mieszka na trzecim ostatnim piętrze i mieszkanie jest dwupoziomowe na dole łazienka ,salon z aneksem kuchennym i jedna sypialnia.Na drugim poziomie są trzy pokoje jeden to sypialnia Moni i Janka a dwa pozostałe są Adama {mojego chrześniaka} . Monika stała już na schodach.
   -cześć braciszku  
   -cześć siostra ,to jest Ewa wybranka mojego serca
   -cześć Ewa jestem Monika siostra tego łobuza,wchodźcie do środka
   -cześć Monika Andrzej mi trochę opowiadał o tobie
  -ściągajcie kurtki i zapraszam na ciepłe śniadanie
  -może bym się najpierw umyła i przebrała miałam po drodze małą przygodę oblałam się pepsi     (powiedziała Ewa ściągając kurtkę)
Monika od razu zauważyła jej brak stanika.
  -najpierw śniadanie nic się nie martw Janek jest w pracy a Adaś w szkole.Po śniadaniu weźmiesz prysznic
  -ok bo muszę jeszcze wyprać stanik Andrzej mnie tak poganiał z pakowaniem że nie wzięłam żadnego na zmianę
    -później będę prać to dasz co tam masz do wyprania
Po śniadaniu Ewa poszła pod prysznic a ja sprzątnąłem ze stołu.Monika zaczęła robić kawę.
  -a twojej Ewuni nie było za zimno bez skarpet?
Opowiedziałem siostrze jak na spowiedzi jak było i powiedziała :
  -no ona widać bardzo w tobie zakochana...nie zmarnuj tej miłości
  -mam taki zamiar
   -jaki zamiar?  (spytała Ewa stojąca owinięta ręcznikiem)
   -mam zamiar po kawie pokazać ci starówkę i zamek w Lublinie
   -bardzo chętnie nigdy tu nie byłam ,a po drodze kupie jakiś stanik
  -po co ? przecież masz ładne piersi.prawda siostra?
   -z tego co widziałam to nie masz się czego wstydzić i ładnie ci sterczą nie to co moje po dziecku. chodźcie na kawę gołąbeczki
Szepnąłem Ewie żeby została w ręczniku i podczas kawy powspominaliśmy nasze dzieciństwa i Monika powiedziała by Ewa czuła się już jak w rodzinie. Po kawie zaniosłem naszą walizkę do pokoju przy salonie i wyjęliśmy rzeczy do ubrania na spacer po starówce.Ewa tym razem ubrała skarpetki , ale za to pod sweterkiem nie miała stanika i wpadł mi do głowy pomysł by tak ją poprowadzić by zapomniała go kupić.Monika została w domu by zrobić pranie i obiad.Poszliśmy wtedy pod Bramę Krakowską,weszliśmy na taras widokowy Wieży Trynitarskiej i następnie pokazałem jej Kamień Nieszczęścia i przeszliśmy Traktem Królewskim do zamku.Po obejrzeniu dziedzińca zamkowego poszliśmy na ul.Rybną na piwo do pubu U Fotografa.W końcu doczekałem się że Ewunia zdjęła kurtkę i mogłem popatrzeć na jej sutki wypychające materiał cieniutkiego swetra.Kusiło mnie by je popieścić ,ale nie chciałem by sobie przypomniała że chciała kupić stanik. Zadzwonił mój telefon.Zadzwoniła Monika byśmy wracali na obiad.Po powrocie do domu okazało się że Ewa nie zabrała też klapek.
  -po co ci klapki w domu zawsze chodzisz boso więc i tu możesz
  -no nie wiem czy tak wypada u kogoś w gościach
  -a o co tam chodzi? (spytała Monia)
  -czy Ewa może chodzić w domu jak u siebie czyli boso?
  -jasne że tak ,przecież mówiłam ci Ewa że masz się czuć jak w rodzinie
Pomogliśmy przygotować stół do obiadu i zjawili się Janek i Adam.Usiedliśmy do stołu ja obok Ewy a Adaś na przeciwko nas.
  -przepraszam panią czy mam do pani już mówić ciociu?
  -możesz mówić do mnie Ewa
  -ale będziesz wujka żoną?
  -jak mu się nie odwidzi to raczej tak
  -to super bo on już trochę dziwaczał jak to mówiła mama
  -no młody nie przesadzaj
Podczas jedzenia deseru młody nagle się poderwał od stołu i poleciał do łazienki.Monia z Jankiem pobiegli za nim pukać i pytać czy coś się stało.
  -nie nic zaraz wracam
  -coś mu zaszkodziło?(szepnęła mi Ewa do ucha)
  -tak nowa ciocia
  -ale przecież ja nic nie zrobiłam
  -on ma 15 lat i tak długo wytrzymał mając przed oczami widok twoich piersi
  -no tak zupełnie zapomniałam o kupnie stanika
  -i tak niech zostanie po co wydawać pieniądze
  -o jaki ty się oszczędny zrobiłeś
  -a na czym mój brat chce zaoszczędzić?
  -na kupnie stanika dla mnie
  -a niech oszczędza na wesele , a za młodym się nie przejmuj w tym wieku to normalne jego wujek też wiele nie potrzebował wystarczył mały bodziec wzrokowy
  -i tak mu zostało ,myślisz że czemu przyjechałam w listopadzie bez skarpetek?
  -a tak  opowiedział mi jak się myłaś. ...ale dziś wieczorem chyba znajdziecie czas by się napić alkoholu?Jasiu na jutro załatwił sobie wolne więc jak Adaś pójdzie spać zapraszam do salonu na piżama-party
   -jak za młodzieńczych lat siostra?
  -tak jak za młodzieńczych
Poszliśmy jeszcze z Ewą kawałek się przejść i przy okazji do monopolowego całe moje szczęście ,że Ewa już nie wspomniała o kupnie stanika.Wróciliśmy około 22 i poszedłem pod prysznic a Ewa pomagała Moni zrobić zakąski.Po kąpieli poszedłem jeszcze z Jasiem na balkon zapalić i gdy weszliśmy do salonu nasze panie już czekały w piżamkach.Ewa super wyglądała w białym lekko prześwitującym komplecie przez szorty delikatnie się odznaczała jej muszelka i piersi tylko były mniej widoczne bo założyła czarne kimono od kompletu.Muszę wspomnieć że siostra moja też niczego sobie koszulka nocna lekko opinająca gołe piersi i czerwone stringi.Zaczęliśmy biesiadować i po kilku kieliszkach rozwiązałem Ewie jeden troczek na ramieniu trzymający jej koszulkę.Nie poczuła albo nie chciała poczuć że pod rozchylonym  kimonem widać jej jedną nagą pierś.
  -kochanie może zdejmiesz kimono?(szepnąłem jej do ucha)
  -a może jednak zostanę w nim bo coś czuję że będziesz chciał rozwiązać drugi troczek a topless to nawet w rodzinie nie wypada tym bardzie że dopiero ich poznałam
Więc jednak czuła że jej rozwiązałem,wypiliśmy jeszcze po trzy kieliszki i Monika powiedziała:
  -choć Jasiu zrobimy jeszcze kilka kanapek bo młoda para chce się trochę po przytulać
  -masz rację wyjmę jeszcze butelkę z lodówki
Przeszli do aneksu i od razu przytuliłem Ewunie szepcząc  
  -jak nie chcesz zdjąć kimona to zdejmiemy to co pod nim
  -chyba nie szorty ? trochę krótkie to kimono
  -ok to szorty zostają {powiedziałem rozwiązując drugi troczek}
  -zaraz wracam {powiedziała i weszła do naszego pokoju}
  -a gdzie Ewa chyba jeszcze nie poszła spać?
  -zaraz będzie zrobiło jej się trochę za ciepło
Zdążyłem to powiedzieć i weszła Ewa w szortach i kimonie ale tak pięknie zawiązanym że zrobił jej się dekolt do samego pępka,gdy siadała widziałem że za każdym razem gdy będzie sięgać kieliszek jej piersi będą całe widoczne. Nie pamiętam do której trwała impreza ale jak się obudziłem było południe Ewa leżała obok mnie na brzuchu zupełnie naga.Wstałem wciągnąłem bokserki i poszedłem zrobić kawę.
  -zrób mi też braciszku piękna ta twoja wybranka
Dopiero wtedy przypomniałem sobie że nie zamknąłem drzwi od pokoju i moja siostra schodząc po schodach miała widok mojej nagiej Ewy na wprost drzwi.

andkor

opublikował opowiadanie w kategorii obyczajowe i miłosne, użył 1320 słów i 7059 znaków.

Dodaj komentarz