Dawno nie pisałem ,ale jakoś brakowało czasu,nie będę opisywał wesela.Historia wydarzyła się nie całe dwa miesiące po naszym ślubie.W połowie sierpnia Kamil mój szew zaprosił mnie i Ewe do swojego domku nad jeziorem.Powiedziałem Ewie o zaproszeniu
-a kto jeszcze będzie?
-Kamil i jego żona Ola i chyba Waldek z żoną
-jak Ola będzie to ok. (Ola była z Kamilem na naszym weselu i bardzo się zaprzyjaźniła z Ewą)
Umówiliśmy się na środę a Waldek z żoną mieli dojechać w sobotę
W dniu wyjazdu jak zawsze Ewa miała problem co ma zabrać na tygodniowy wyjazd.
Po około trzech godzinach szykowania mogliśmy ruszyć w drogę.Ewunia wynagrodziła mi czas czekania strojem na drogę , półtrampki , krótkie spodenki i biała koszulka tzw bokserka (z boku ślicznie wyglądały jej nagie piersi).Dojechaliśmy na miejsce i Kamil otworzył bramę byśmy wjechali.
-cześć super że jesteście
-a gdzie Ola?
-nad jeziorem na pomoście
-to kochanie wypakuj nasze torby a ja pójdę do Oli
-to idź a my skoczymy jeszcze po alkohol
Ewa poszła a ja z Kamilem pojechałem do sklepu w drodze powrotnej pomyślałem że mogłem Ewce chociaż dać strój do opalania.
Schowaliśmy zakupy do lodówki i zeszliśmy nad jezioro do dziewczyn.Ola siedziała na leżaku nago a Ewa leżała na brzuchu w stringach.
-cześć Andrzejku pewnie jesteście głodni
-jasne że głodni , ale naszych pięknych pań
Przywitałem się z Olą i usiadłem obok Ewy kładąc dłoń na jej pośladku
-nasmarować cię olejkiem
-tak poproszę
Zacząłem od ramion następnie jej stopy położyłem na swoich ramionach i smarowałem jej nogi.Doszedłem do stringów i wsadzając dłonie pod boczne paski zsunąłem je z jej pupy'
-hej co robisz kochanie!
-weź przykład z Oli jak obcować z przyrodą
Ewa nie zgodziła się obrócić na plecy i po godzinie Ola stwierdziła że czas zrobić obiad.Ewa założyła spodenki i koszulkę a Ola wstała z leżaka i nago szła przodem do domku.Podczas obiadu Kamil zaproponował by jutro ponurkować bo ma ze sobą sprzęt z naszej firmy.
-a dla mnie coś znajdziesz? spytała Ewa -Andrzej ciągle mi obiecuję że mnie kiedyś weźmie pod wodę
-wstępny kurs jej zrobiłem na basenie
-jak tak to dostaniesz piankę w prezencie jeśli ci Ewciu nie przeszkadza że używana (powiedziała Ola)
-a ty ?
- mam nową a ta jest jeszcze w dobrym stanie tylko w biuście za mała jak powiększyłam piersi to nie pomyślałam o tym
-to w takim razie wszystko ustalone (powiedział Kamil) po śniadaniu sprawdzimy z Andrzejem dno w zatoczce po drugiej stronie jeziora i po obiedzie weźmiesz Ewę na jej pierwsze nurkowanie w wodach otwartych
-a wieczorem chrzest i okazja by wypić
-a właśnie zapomniałam wam pokazać pokój dla was jest na poddaszu , ale niestety łazienka tylko na dole i w sobotę jak Waldek wpadnie z Kamilą jedną noc będziecie mieć współlokatorów
-nie ma problemu
Poszliśmy się rozpakować i po kolacji Ewa poszła się umyć a ja wyszedłem przed domek zapalić papierosa.Usłyszałem bose stopy na deskach ganku .
-co robisz kochanie?
-palę i zastanawiam się czy się jeszcze nie przejść nad jezioro
-to co idziemy?
-jasne przyniosę ci coś do ubrania
-jest ciepło i ciemno z tobą mogę iść tylko w ręczniku , albo i bez
-dwa razy mi niemów
Poszliśmy i gdy doszliśmy do ich pomostu zaproponowałem byśmy poszli jeszcze kawałek w prawą stronę.Była tam wąska dróżka która niestety po kilku set metrach się skończyła i szliśmy po leśnym mchu
-Andrzejku a taką piankę to się jak zakłada ?
-na gołe ciało
-serio ?
-serio bo jak założysz na stój kąpielowy to możesz stracić przytomność
-tego nie wiedziałam
Złapałem ją za ręcznik i pociągnąłem mówiąc
-więc się przyzwyczajaj
-przestań jak ktoś mnie zobaczy ?
-jest ciepło i ciemno sama mówiłaś że nawet nago możesz iść ze mną
-ok ale zaraz wracamy zresztą zaczęły się kamienie i szyszki
Wracaliśmy ja niosłem Ewy ręcznik a moja pani nago u mego boku doszliśmy do Kamila pomostu i Ewa weszła do jeziora opłukać stopy.
-no proszę nasze gołąbeczki jeszcze na spacerku?
-tak jakoś wyszło ładny ciepły wieczór
-to posiedzicie z nami?
-no możemy tylko się w coś ubiorę
-i tak nie widać że jesteś nago zaśmiała się Olka
-jednak się ubiorę
I Ewa pobiegła do domku przyszła po kilku minutach w dżinsach 7/8 , trampkach i w polarze przyniosła też dla każdego po piwie
-te trampki mogłaś sobie darować -szepnąłem jej na ucho
-wiem jak lubisz je ściągać
Około 24 poszliśmy spać
-Andrzejku a jak przyjedzie ten Waldek z Kamilą to ja nie mam żadnej piżamy
-dam ci jakąś moją koszulkę to będziesz miała zamiast koszuli nocnej
cdn,
Dodaj komentarz