Moja BEE cz.12 Impreza u Izy

Moja BEE cz.12 Impreza u IzyDojechaliśmy na miejsce około 17:30  
   -Cześć wchodźcie są już prawie wszyscy jeszcze tylko brakuje mojego brata z dziewczyną.
   -Cześć , widzę że znowu mnie wkręciłyście.  
   - Cześć Jamka, ale jak cię wkręciłyśmy?
   -Iza mówiła że mamy być bez staników.
   -No ja jestem bez.     Powiedziała Iza i się odwróciła do nas plecami a miała na sobie brązową wełnianą sukienkę z golfem a jak się odwróciła okazało się że sukienka nie ma pleców i nawet widać było stringi.
   -No tak ale jesteśmy tylko dwie na pięć, dobrze że chociaż wszystkie macie szpilki.
  -A może ktoś mi wyjaśni czemu ,,Jamka"?
  Okazało się że Izy brat Piotr jest 8 lat młodszy od nich a dziewczyny się znają od szkoły podstawowej. Kiedyś w coś grały u Izy w ogrodzie i Izy brat zawołał : ,,Ja chce być w drużynie z Norą" Wszystkie mówiły na Bee Norka od Eleonorka. Mama Izy powiedziała Piotrkowi że tak ładniej ma mówić a nie Nora. On stanął tupnął nogą i powiedział ,, To jak mam mówić Jamka?" I tak już zostało.  
Zostawiliśmy dziewczyny w salonie i poszliśmy przygotować grilla i jakieś napoje. W między czasie dojechał Piotr ze swoją dziewczyną Mirką. Mirka też była bez stanika tak że było 50/50. Była najmłodsza z całego towarzystwa i podobnie do Bee wyglądała seksi a przy tym na luzie. Miała obcisłą czarną bluzeczkę odsłaniającą brzuszek , obcisłe dżinsy biodrówki z powiniętymi nogawkami i białe adidasy. Zaczęła się impreza. Kiełbaski i karkówka dochodziły na grillu , mąż Izy Kazik włączył muzykę i zaczęły się tańce. Podczas jednego z tańców Bee błysnęła piersiami bo rozwiązała jej się koszula i mimo że od razu ją przytuliłem do siebie Monika zawołała:
   -O widzę Jamka że nadal opalasz się topless!
   -A tak.
   -Ja też się opalam bez stanika (powiedziała Mirka) a wy nie?
   -Ja tylko plecki.
   -Ja też.
   -A ja kilka razy na łódce za namową Kazika.
   - A Jamka ci Andrzej opowiadała o szkole?
   -Opowiadała o w-f  
   -To był niezły numer.
   -Tak może i niezły ale wkręciłyście mnie w tedy.
   -Jak to my cię wkręciłyśmy?
   -Miałyśmy być wszystkie bez staników.
   - No tak ale ty miałaś najładniejsze piersi z nas wszystkich a poza tym byłaś najstarsza.
   -Fakt to było w trzeciej klasie liceum a ja rok powtarzałam 7 klasę więc byłam już pełnoletnia. Ale co się potem na tłumaczyłam mamie i dyrektorce to moje.
   -No mi też się dostało za to że ci odsłoniłam piersi pod koniec zajęć. Przez trzy tygodnie musiałam chodzić do pani psycholog na pogadanki czy nie jestem lesbijką.  
    -Dobra Jamka było minęło a opowiadałaś Andrzejowi jak załatwiłaś kasę na wycieczkę do Krakowa?
    -Tego nie mówiłam i nie wiem czy chcę opowiadać?
   -Przecież nie macie przed sobą tajemnic.
   -No nie mamy.
Bee opowiedziała jak miały jechać na wycieczkę klasową a jej rodzice wtedy słabo stali z kasą, Trzeba było wpłacić 500 zł i Bee po szkole poszły do parku pogadać jak załatwić kasę na wycieczkę. Były różne pomysły nawet by obrabować Bank albo sklep. Usiadły na ławce i Bee stwierdziła że już trudno po prostu nie ma jak zarobić pięciu stów. Usłyszało to dwóch starszych panów na ławce obok i jeden powiedział : ,,Jak chcesz zarobić 500 zł to ja ci pomogę" Bee odparła że nic z tego bo ma dopiero 17 lat.  
    -A to stary zbereźnik myślał pewnie że zrobisz mu loda. (przerwałem)
    -Nie zaproponował bym się rozebrała i posiedziała z nimi na ławce a oni będą tylko na mnie patrzeć.
    -Dokładnie tak było Jamka zaskoczyła nas wszystkie i ustaliła z tymi facetami że posiedzi z nimi pół godziny. Oni utargowali godzinę lekcyjną czyli 45 min. a my trzymałyśmy jej ciuchy. Pod koniec zadania zaproponowali jeszcze 15 minutowy spacer za dodatkową stówę.
   -I co ja się wstydziłam a na wycieczce wszystkie żeście piły dzięki mnie.
   -To fakt bez naszej Jamki nie było by zabawy.
   -A jak tam nadal masz niesamowite pomysły?
   - Oj ma jej mama to się za nią namodli za wszystkie czasy.
   - Ale ciebie Andrzej to chyba bardzo lubi bo jak dzwoniłam to się nie mogła ciebie nachwalić jaki ty pomocny i wspaniały a jak kochasz Eleonorkę to się nie da opisać.
Spojrzeliśmy na siebie z Bee i tylko żeśmy się uśmiechnęli do siebie.
Po kilku drinkach dziewczyny się rozochociły i próbowały moją Bee podpuścić by zrobiła coś szalonego. Nawet była propozycja by się rozebrała i resztę imprezy spędziła nago.
  -Chyba was pogięło. Po za tym nie stać was policzcie sobie 45 min za pięć stów a jeszcze inflacja? Mówię wam nie stać was na takie ekscesy.  
Podczas imprezy podpatrzyłem tylko że Izka pod sukienką nie miała majtek a dwie koleżanki pod koniec imprezy pozbyły się staników tylko Monika największa prowokatorka nie odważyła się zdjąć. Po kolei ktoś odpadał z powodu ilości drinków. Razem z Bee trzymaliśmy się dzielnie ale pewnie przez to że pomału sączyliśmy nasze drinki. Całe towarzystwo było super wesołe , podpadła mi tylko Monika taka cicha woda a widać było że nie złe ziółko jak to się mówi ,,święto jebliwa" . Piotrek zasnął na hamaku a Mirka kilka drinków po nim już miała dość zdjęła szpilki i położyła się przy nim na hamaku. Zauważyłem że Monia podeszła do nich coś tam pogrzebała i za chwilę powiedziała:
  -Chodźcie zobaczyć nasze małolaty.
Okazało się że rozpięła Piotra rozporek a Mirce podciągnęła koszulkę odsłaniając jej piersi.
Powiedziałem Bee co wcześniej zauważyłem i ona poszła do Izy. Coś tam sobie poszeptały i za chwilę usiadła koło mnie. Przytuliłem ją do siebie i zdjąłem jej buty,
   -Teraz uważaj kochanie zaczynamy z Izą akcję o pseudonimie ,,Uwalić Monie"
Obserwowałem co te dwie diablice wymyśliły. Bee przesiadła się do Moniki i za moment Iza podeszła mówiąc
   -No Jamka ja chyba jednak mam skłonności lesbijskie daj buziaka i pomacać cycuszki.
   -Weź przestań musiała bym się mocno narąbać.
Widać było diabliki w oczach Moniki.
   -To co dziewczyny pijemy?
  -Ok. To zrobię nam jeszcze drinki.  
Powiedziała Iza i na chwiejnych nogach podeszła do barku. Widziałem że dwa drinki zrobiła słabiutkie jak dla dzieci a do trzeciego nie żałowała wódeczki.
   -Dobra pijemy dziewczyny a ty Jamka szczególnie jak to mówią pij będziesz łatwiejsza.
Przytuliła się do Bee i rozwiązała jej koszulę , chciała ją z niej zdjąć ale Bee ją powstrzymała.
   -Andrzejku zrobisz nam jeszcze po drine.... czku Monia bardzo płosi.
Zrobiłem dokładnie takie same jak Iza i oczywiście najmocniejszy wręczyłem Monice. Usiadłem z powrotem i miałem nadzieję że Iza jeszcze zdąży trochę rozebrać moją panią. Cała ta ich gra trochę mnie podnieciła. Panie przylgnęły do siebie ustami a Monika próbowała zdjąć Bee koszulę. Dała radę tylko odsłonić jej ramię gdyż moja pani trzymała poły koszuli.
   -Dobra pijemy bo głowa pijana dupa sprzedana.  
Przerwały całowanie i chwyciły szklanki , doczekałem się i Bee chwytając szklankę puściła koszulę przez co zsunęła jej się odsłaniając jedną pierś. Wypiły i już miały wrócić do całowania gdy Monika położyła głowę na stole.  
   -Jest mamy to .  
Powiedziała Bee wstając od stołu i poprawiła koszulę.
   -Andrzej , Kazik pomóżcie nam przenieść Monikę do salonu.
Monika była tak nawalona że bez problemu przenieśliśmy ją do salonu, ja z Kazikiem trzymaliśmy ją za ręce a dziewczyny za nogi. W salonie dziewczyny rozebrały Monikę do naga i schowały jej ubrania.

andkor

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka i miłosne, użył 1464 słów i 7621 znaków.

Dodaj komentarz