Ranek dnia następnego. Wstaliśmy około 8 i okazało się że dzień zapowiada się kiepsko.Słońce próbowało się przebić przez chmury i ogólnie było trochę chłodniej.Ewa na śniadanie zeszła w dżinsach z podwiniętymi nogawkami ,boso i z łańcuszkiem nad kostką na górę założyła moją koszulę flanelową którą nie zapinała tylko związała nad pępkiem.
-o dobrze że już wstaliście właśnie robię śniadanie
-to ja zrobię kawę
-jakie macie plany na dziś ?
-jeszcze nie mamy planów raczej dziś się nie poopalamy
-to może naprawimy ogrodzenie przy ogrodzie
-dobry pomysł Andrzejku już dawno miałem to zrobić nawet mam przygotowane deski .trzeba je tylko poprzybijać i pomalować
-to nie ma problemu zrobię to razem z Ewą
-ale trzeba jeszcze z naszego sklepu we wsi odebrać gwoździe które już dawno zamówiłem
-to się przejdziemy najpierw do sklepu
Po śniadaniu wziąłem plecak i wyszedłem przed dom
-Ewa jesteś gotowa ?!
-jasne że jestem
- idziesz tak?
-jasne że tak ,przecież lubisz gdy chodzę boso
Podczas drogi Ewa zaczęła ze mną rozmowę
-coś ty mężu ze mnie zrobił ?
-ale nie bardzo wiem o co ci chodzi ?
-dla ciebie chodzę boso ,bez stanika i ogólnie przestałam się wstydzić swojego ciała
-to proste pokazałem ci jaką jesteś piękną kobietą i że takie piękno nie wolno zasłaniać
-wiesz co mnie niepokoi ?
-co ?
-to że zaczyna mi się to podobać i na dodatek ....
-co na dodatek ?
-wstyd się przyznać ,ale zaczyna mi się to podobać i trochę mnie też podnieca
-no mnie bardzo podniecają sytuację gdy przestajesz się wstydzić
-wiesz przyznam ci się że gdy szłam nago do kuchni po piwa dla nas to wręcz miałam nadzieję że mama jeszcze będzie w kuchni
-a jak ona zareagowała gdy zeszłaś nago ?
-spojrzała tylko i się uśmiechnęła a ja poczułam lepkość między nogami
Tak rozmawiając doszliśmy do sklepu,pod sklepem stało kilku wiejskich smakoszy piwa i wszelkich innych napojów wysoko procentowych i widać było jak pożerają wzrokiem moją Ewe.Zrobiliśmy zakupy i udaliśmy się w drogę powrotną.Przyciągnąłem Ewę do swojego boku i objąłem ją ramieniem odchylając koszulę z jej ramienia.Spowodowało to że jej cycuszek wyjrzał na zewnątrz.
-hola ,hola mój panie tak na środku drogi ?
-a co to za droga ? jesteśmy zupełnie sami
-ale jednak droga publiczna
-widać na kilometr że nikt się nie zbliża więc mogła byś iść nawet zupełnie nago
-o jaki cwaniak więc może ty się rozbierzesz
-a co dostane w zamian ?
-też spełnię jakieś twoje życzenie
-ok umowa stoi
Rozebrałem się do naga i szliśmy dalej dopiero koło domu teściów ubrałem spodnie.Wypiliśmy kawę i zabraliśmy się za naprawę płotu.Podczas pracy zadzwoniła Ola i zaproponowała by jutro spotkać się na plaży przy jeziorze i zagrać w siatkówkę.
Umówiliśmy się na 10 po śniadaniu ,tym bardziej że zapowiadali powrót słonecznych dni
-Ewa założyła czarny kostium kąpielowy (stringi+bardotka) ja szorty na prośbę żony bez majtek i zabraliśmy ręczniki ,wodę i poszliśmy.Ola z Jarkiem już byli i czekaliśmy jeszcze na Sylwie i Zbyszka.Nad jeziorem było kilka osób jakieś dwie rodziny przyjezdnych z maluszkami i może szóstka nastolatków z dziewczynami z wioski,dotarła Sylwia ze Zbyszkiem.Losowaliśmy drużyny i byłem w jednej drużynie z Ewą i Olą.
Sylwia miała zielony jednoczęściowy kostium ,Ola natomiast klasyczne białe bikini.Zaczęliśmy grę zdobyliśmy punkt i Ewa poszła serwować wyrzuciła sobie piłkę do góry i gdy robiła zamach ręką góra od kostiumu prawie jej spadła w ostatniej chwili jąj złapała ,ale straciliśmy punkt.W podobny sposób straciliśmy kilka następnych punktów.Zrobiliśmy krótką przerwę by się napić wody.
-Ewka co z tobą zawsze byłaś dobra w siatę -powiedziała Olka
-góra od kostiumu mi spada
-ta złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy -powiedziałem
Zaczęliśmy grę po przerwie i Ewa miała stu procentową sytuację na ścinę i znów pojawił się problem ze strojem ,odwróciła się do nas i powiedziała :
-sami widzicie
-to go zdejmij i zacznij w końcu grać
Ewa sięgnęła rękami za plecy i odpięła go i rzuciła za linię boiska.Całe towarzystwo zaniemówiło i po chwili zaczęliśmy grać Ewa w końcu pokazała klasę i odrobiliśmy stracone punkty .Wygraliśmy pewnie też dzięki temu że chłopacy byli trochę rozkojarzeni patrząc na gołe cycki .Po grze ruszyliśmy z Ewą wzdłuż jeziora do domu.Ewa szła topless i po przyjściu do domu poszliśmy pod prysznic i owinięci tylko w ręczniki poszliśmy do ogrodu zapalić papierosa i wypić piwko.
Dodaj komentarz