Moja Ewa cz.24

Moja Ewa cz.24Właśnie usiedliśmy do kolacji ,gdy usłyszeliśmy samochód teściów wjeżdżający na podwórko.Ja siedziałem w szortach a Ewa w koszulce na ramiączkach i stringach.
  -cześć wam ,Andrzejku pomożesz mi zaholować starego pijaka do łóżka
  -już idę mamo
Wyszliśmy na podwórze i okazało się że teściowi nie zaświeciła się kontrolka i trochę przedobrzył z alkoholem.Zaniosłem go do pokoju i położyliśmy go do spania.
  -to dobrej nocy mamo idziemy na górę  
  -dobranoc ja jeszcze przygotuje obiad na jutro
  -coś ci pomóc?
  -nie zajmij się mężem
Weszliśmy do naszego pokoju i Ewa od razu się mną zajęła ,zdjęła koszulkę i zdjęła mi szorty.Zabawę zaczęła ustami ,gdy mój przyjaciel stanął na wysokości zadania zdjęła stringi i nadziała się na niego jak Azja.Poszliśmy pod prysznic po którym zaproponowałem jakiś film na laptopie.Nie ubierając się usiadłem na fotelu Ewa usiadła na moich nogach i zaczęliśmy oglądać  Emanuele.
  -mamy kochanie jakieś piwo? (spytała Ewa)
  -jest w kuchni w lodówce
  -to przyniosę
Ewa wstała i nago skierowała się do drzwi.
  -idziesz tak ?
  -czy nie chciałeś bym przestała się krępować u moich rodziców
  -bardzo chciałem
Otworzyła drzwi i poszła do kuchni,usłyszałem klapanie bosych stóp na schodach i po chwili głos teściowej
  -a ty co nie za zimno ci?
  -przecież jest ciepło ,gdzie znajdę otwieracz?
  -w górnej szufladzie
Po chwili Ewa wróciła i po obejrzeniu filmu i wypiciu piwa poszliśmy spać.

Rano jak się obudziłem założyłem spodenki i koszulkę i zszedłem do kuchni  
  -cześć mamo  
  -cześć Ewa jeszcze śpi?
  -śpi napije się mama kawy?
  -chętnie
Myślałem że coś powie na temat wczorajszego nagiego spaceru Ewy ,ale nic na ten temat nie mówiła.Po chwili pojawił się skacowany teść i teściowa zaczęła robić śniadanie.
  -cześć wszystkim już ci mamo pomagam ze śniadaniem
Ewa przyszła boso w dżinsowych spodenkach i białej lekko prześwit-ującej koszulce że widać było jej nagie sutki.Po śniadaniu poszliśmy od razu do ogrodu gdzie Ewa siadając na leżance i zdejmując koszulkę podała mi krem do opalania.
   -nasmarujesz mi plecy
  -jasne a gdzie masz strój?
  -a po co mi strój jak zawsze i tak mnie z niego rozbierasz
Leżała na brzuchu tylko w dżinsowych spodenkach zacząłem smarować jej plecy ,gdy skończyłem rozpiąłem jej spodenki i wtedy dopiero zauważyłem że nie ma pod nimi stringów.Ewa się zaśmiała i powiedziała
  -tego się nie spodziewałeś mój ogierze
  -faktycznie jestem zaskoczony a co zrobisz jak przyjdzie tata albo mama?
  -mam nadzieję że zasłonisz mi tyłek chociaż koszulką
Opalaliśmy się już około godziny gdy usłyszeliśmy
  -Ewa jesteście tu !?
  -Sylwia to ty?
  -ja ty wredna koleżanko
Zdążyłem Ewie położyć koszulkę na goły tyłek gdy z za rogu pojawiła się Sylwia,Ewy koleżanka jeszcze ze szkoły podstawowej.
  -cześć wam twoja mama mówiła że was znajdę w ogrodzie
  -cześć Sylwia napijesz się kawy
  -chętnie ... to pójdę zrobić byś mogła się trochę ogarnąć bo chyba trochę wam przeszkodziłam
  -coś ty w czym niby nam przeszkodziłaś?
  -ja tam wiem swoje (powiedziała podnosząc koszulkę z Ewy tyłka)
Poszła zrobić kawę a my się ogarnęliśmy  
  -a miałem zamiar zająć się tom twoją tylną dziurką
  -o to musisz poczekać do wieczora
  -co tam macie za plany na wieczór? bo mam zamiar zaprosić was na imieniny
  -ok Sylwia sorki że się nie odezwałam od razu po przyjeździe ale chciałam pierwsze dni zająć się moim mężem.
  -zapomniałaś że na wsi ciężko coś ukryć
  -jeden dzień nam się udało ukryć
  -nie zupełnie wczoraj wydawało mi się że byliście nad jeziorem
  -to czemu się nie odezwałaś?
  -byliście trochę zajęci więc nie chciałam wam przerywać
Oboje się lekko zaczerwieniliśmy,ale zaczęliśmy gadać o różnych pierdołach i tak zleciał czas do obiadu.
   -to do wieczora przyjdziecie na 19-tą
   -ok będziemy

andkor

opublikował opowiadanie w kategorii miłość i erotyczne, użył 758 słów i 3966 znaków.

Dodaj komentarz