-Kochanie podano do stołu !!! Zapraszam do kuchni.
Wszedłem do kuchni a moja pani nago leży na stole.
-Co za niespodzianka.
-Dobrze że się nie ubrałeś bo ja czekam na ciebie.
-To tak wymyśliłaś? Na śniadanie kawa i jak w dowcipie; ,,otworzyć ci puszkę?"
-Dokładnie ale mam nadzieję że zjemy później?
Bee nie musiała długo czekać bo mój przyjaciel był już gotowy i wypoczęty. Po kilku minutach przyjemności usiedliśmy by wypić kawę.
-To jakie plany na dziś?
-Ja wieczorem pracuje ale wcześniej chciała bym byśmy podjechali do sklepu. Ty lubisz jak chodzę bez skarpetek a koleżanka poleciła mi trampki ,,barefoot" podobno są super.
-Ok. Nie ma problemu. A ile dni jeszcze pracujesz?
-Teoretycznie to miałam iść do pracy tylko w piątek i sobotę. Dziś wypadło niespodziewanie koleżance dziecko się rozchorowało i dopiero jutro jej mama przyjedzie.
-No dobra z ciebie koleżanka. W takim razie może w niedzielę pojedziemy gdzieś za miasto z noclegiem? Może nad jakieś jezioro?
-Świetny pomysł to później poszukamy w internecie. Tylko w środę idziemy do mnie do pracy na imprezę.
-A musimy?
-Raczej tak szefowa się uparła że bez pożegnania mnie nie puści.
-A to taka impreza? To wypada żebyś była.
-Żebyśmy byli. Ty też jesteś zaproszony.
Zaczęliśmy się zbierać do wyjścia. Bee założyła obcisłe dżinsy z tego co zauważyłem to bez majteczek ,skarpetki stopki,adidasy i cienką ażurową bluzeczkę w której ślicznie wyglądały jej nagie cycuszki.
-A po co zabierasz aparat?
-Po wczorajszym wyjściu stwierdziłem że będę go zawsze zabierał jak będziemy gdzieś szli. Wczoraj straciłem taką okazję by ci zrobić super zdjęcia nago na ławce w parku.
-Skoro tak bardzo żałujesz to przecież możemy wracając ze sklepu wstąpić do parku.
To mi się od razu humor poprawił i już szliśmy na autobus. W sklepie Bee wybrała trzy pary do przymiarki i kupiła dwie pary jedne czarne a drugie w kolorze kawy z mlekiem.
-To które zakładasz?
-Tak od razu?
-Jasne że tak trzeba sprawdzić jak się w nich chodzi
-To wybieraj..
Usiedliśmy na ławeczce przed sklepem i Bee zdjęła swoje adidasy i skarpetki. A ja by przedłużyć sobie widok jej bosych stópek najpierw spakowałem jej buty i skarpetki do plecaka i udawałem że się zastanawiam które jej dać.
-No dawaj w końcu jakieś.
-A nie możesz tak wracać?
-Nie nie mogę dawaj czarne. Bez to może jak pojedziemy nad jezioro.
Przestałem się droczyć i wręczyłem jej te czarne. Pojechaliśmy do parku i udaliśmy się na tą samą ławeczkę na której mieliśmy wczoraj tyle przyjemności. Usiedliśmy na ławce i Bee zaczęła szukać w telefonie jakieś ładne jeziora w okolicy. Nie mogliśmy od razu przejść do robienia zdjęć bo w pobliżu naszej ławki jakieś przedszkolaki były z opiekunkami.
-O tu jest ładnie tylko około 80km od nas.
-80km to nie jest daleko a są jakieś noclegi?
-Coś jest tylko co nas interesuje?
-Coś z wyżywieniem i bez tłumu gości byś mogła chociaż bez skrępowania chodzić topless.
-Ta może najlepiej nago.
-O o właśnie to by było dobre.
-Zacznij być poważny. Dobra są jakieś kwatery, to co dzwonić?
-Dzwoń.
- Goedemorgen, wij zijn geïnteresseerd in accommodatie met maaltijden van zondag tot woensdag
-Dank u wel, ja graag, ik zal u dankbaar zijn
-I co?
-Niestety nie mają wolnych miejsc ale pani prześle mi sms-em numer do jakiejś agroturystyki w pobliżu. Podobno bardzo fajne miejsce nad samym jeziorem z własną plażą.
Jak czekaliśmy na sms-a przedszkolaki się zwinęły i zostaliśmy sami.
-To jak czekamy na wiadomość to może zrobię kilka fotek?
-A jak ktoś przyjdzie?
-To ja będę się tłumaczył po Polsku to może nam odpuszczą.
Bee się zaśmiała i rozejrzała się na boki po czym ku mojej radości się rozebrała i zaczęła pozować na ławeczce. Zrobiłem mnóstwo zdjęć chyba wczoraj bym tyle nie zrobił. Po około 100 zdjęciach odłożyłem aparat i przytuliłem moją naguskę.
-Jesteś wspaniała - szepnąłem jej do ucha i dałem jej buziaka.
-To wszystko z miłości do ciebie.
-Chyba niestety musisz się trochę ubrać, ktoś idzie.
Bee założyła koszulkę , spodnie i usiadła obok boso w rozpiętych dżinsach gdy przyszła znów jakaś gróbka dzieciaków.
-Dziękuje ja nawet ich nie zauważyłam.
Przyszedł sms i Bee zadzwoniła. Tak jak poprzednio się przywitała i spytała o nocleg. Potem jeszcze chwilę rozmawiała nie bardzo wiedziałem o czym aż usłyszałem:
- Nog een vraag, misschien een beetje vreemd?
-Mijn man vindt het leuk als ik topless ben. Vindt hij dat vervelend?
-Ik vind het ook leuk.
-Zo ja, dan reserveer ik hem. En wel tot zondag.
-I co?
-Mamy rezerwację.
-To teraz tłumacz bo coś tam słyszałem że mówiłaś topless.
-Nic takiego nie mówiłam.
-Mówiłaś i tłumacz co się dowiedziałaś bo jak nie ...
-To co?
-To wykorzystam twoje rozpięte spodnie i to tu przy tych dzieciach.
Wsunąłem dłoń w jej spodnie.
-Przestań zboczeńcu już mówię.
Wyciągnąłem dłoń ale wsunąłem ją z tyłu spodni by pieścić jej nagą pupę.
-Więc tak: jest jeszcze jeden wolny pokój z łazienką więc zarezerwowałam.
-A coś więcej wiesz?
-Tak. Wynajmują jeszcze trzy pokoje, jest wyżywienie własna plaża z leżakami, łódki dla każdego pokoju i mają jeszcze dwa kajaki.
-To fajnie a o co chodziło bo słyszałem że spytałaś o topless.
-Sama nie wiem jak to zrobiłeś ale spytałam czy mogę chodzić topless bo mąż lubi jak tak chodzę. Pani się zaśmiała i spytała czy tylko mąż? Ja odpowiedziałam że ja też. Ona na to że jak ja lubię to mogę w samych majteczkach nawet przychodzić na posiłki. Nie zezwalają chodzenia nago a skoro faceci mogą chodzić bez koszulek to i my kobiety mamy takie prawo. Dodała jeszcze że jak jesteśmy naturystami to raczej na łódce na plaży zakaz.
-No kochanie jestem pod wrażeniem twojej rozmowy.
-Chciałeś ekshibicjonistki? To ją masz. Ale proszę wyciągnij ten paluszek z mojej pupy.
-Przepraszam. To co idziemy jeść?
-Chwila przecież muszę się pozapinać. Może te dzieci zaraz pójdą.
Czekaliśmy jeszcze trochę aż chyba Bee zgłodniała bo podniosła się obróciła w moją stronę i zapięła spodnie. Założyła buty i poszliśmy zjeść. Potem do sypialni i pod prysznic. Bee poszła do pracy a ja zająłem się zgrywaniem zdjęć.
1 komentarz
Pumciak
Andrzej jesteście niesamowicie zakręceni na siebie ,serdecznie was pozdrawiam . Tygrysica na plotkach jak wróci to dam jej przeczytać
andkor
@Pumciak Też myślę że jesteśmy zakręceni. Ewę musiałem do wielu rzeczy namawiać a Bee czasami muszę hamować. Z tą kobietą nie da się nudzić a zaskoczyć mnie też potrafi.
Pozdrawiam Andrzej
P.S mam nadzieję że twojej Tygrysicy też się spodoba.