
-To gdzie mam się ustawić?
-A z kont ta pewność że możemy tu przenocować?
-Jak byś ode mnie coś chciała będąc owinięta tylko ręcznikiem to zgodził bym się na wszystko.
-Jedź na razie do przodu tam gdzieś jest bar a za pół godziny zamykają.
Ruszyłem więc powoli a w lusterku wstecznym widziałem jak Bee zdejmuje ręcznik i przechyla się do tyłu by sięgnąć torbę z ubraniami. Przez chwilę miałem widok jej ślicznej lekko wilgotnej dziurki. Zobaczyłem budynek z napisem bar więc zaparkowałem. Spojrzałem do tyłu, Bee akurat zakładała dżinsy na goły tyłek.
-Co tak patrzysz do baru nie wypada iść w samym ręczniku.
-Trochę szkoda.
-Nie marudź specjalnie dla ciebie założę tą koszulkę którą lubisz.
I faktycznie założyła taką odsłaniającą nie tylko brzuszek ale i ledwo zasłaniającą obwódki brodawek. Wysiadłem z samochodu i otworzyłem boczne drzwi by podwinąć mojej ukochanej nogawki spodni. Założyła trampki i weszliśmy do baru. Okazało się że możemy już tylko zjeść po talerzu podobno tradycyjnej Holenderskiej zupy grochowej. Faktycznie była pyszna z dużą ilością wędzonego boczku. Po zjedzeniu poszliśmy jeszcze z powrotem do recepcji by dokonać formalności związane z meldunkiem. W recepcji siedział starszy pan po siedemdziesiątce i jego żona w podobnym wieku. Bee zaczęła z nimi rozmawiać a ja nie rozumiejąc ani słowa napawałem się fizyką która sprawiała że co chwila któraś z jej piersi ukazywała się z pod koszulki. Okazało się że możemy przenocować tą jedną noc za darmo tylko płacimy 5 euro za prysznic i 20 euro za śniadanie. Spytałem Bee czy możemy jeszcze dostać wieczorną kawę.
Camping być fajnie przystosowany bo każdy miał swój sektor porośnięty trawą i po między sąsiadami rosły choineczki. My z powodu braku miejsc zostaliśmy na parkingu przed barem. Od razu po powrocie do busa nabrałem chęci by wycałować śliczne cycuszki mojej Bee i od razu zdjąłem jej koszulkę.Chyba też tego potrzebowała bo jej sutki stały na baczność. Od razu objąłem jeden sutek ustami a drugą pierś obejmowałem dłonią. Usłyszeliśmy pukanie i ktoś otworzył boczne drzwi naszego busa. Okazało się że starsza pani podjechała ,,melexem" i przywiozła stoliczek, krzesełka i kawę.
-O, sorry, maar ik heb een tafel en koffie meegenomen. ( O przepraszam ale przywiozłam stoliczek i kawę)
- Het spijt me, maar hij houdt zo veel van mijn borsten (To ja przepraszam, ale on tak bardzo lubi moje cycuszki)
-De mijne vond het er altijd al leuk uitzien. Je kunt hier topless rondlopen. (Mój też zawsze lubił widok moich. Tu śmiało możesz chodzić topless.)
Po tej wymianie zdań Bee wyszła w samych dżinsach i usiadła przy stoliczku by wypić kawę. Po kawie poczuliśmy się trochę zmęczeni więc poszliśmy do budynku sanitarnego gdzie mieściły się kabiny prysznicowe. Wzajemnie się namydliliśmy i pod prysznicem puściły nam hamulce jakoś nie przejmowaliśmy się faktem że ktoś może wejść i pod strumieniem wody z deszczownicy zaczęliśmy taniec naszych ciał. Chyba przez cało dzienne podniety udało nam się dwa razy dojść do szczytu. Opłukaliśmy się ponownie i zaczęliśmy się wycierać gdy weszła jakaś następna para.
Rano zjedliśmy śniadanie i poszliśmy jeszcze nad rzeczkę przed dalszą podróżą. Po kilku kilometrach wjechaliśmy do Niemiec i wyjątkowo nie było dużego ruchu więc udało nam się przejechać spory kawał drogi. Rozmawialiśmy wesoło i zatrzymując się tylko na obiad, kawę i tankowanie prawie dojechaliśmy do granicy Niemiecko-Polskiej. Przespaliśmy się na parkingu przy stacji benzynowej i następnego dnia wieczorem dojechaliśmy do mnie. Nawet nie zabieraliśmy nic z samochodu tylko zmęczeni poszliśmy spać. Rano poszedłem kupić coś na śniadanie i cały poniedziałek zleciał nam na błogim lenistwie. Bee cały dzień spędziła nago tylko raz założyła moją koszulę jak odbieraliśmy zamówioną pizze. Chociaż sugerowałem by może odebrało ją nago jak na filmikach w internecie, ale powiedziała że może kiedyś zrobi mi taką niespodziankę. We wtorek zaczęliśmy się rozpakowywać i ustaliliśmy że w środę pojedziemy kupić jakąś komodę i odwiedzić Izę i Grześka i ich pociechy.
Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!
Dodaj komentarz