
    -ciekawe gdzie ja w niej pójdę jak tylko uniosę rękę do góry odsłonie sutki 
    -i o to chodzi ,poza tym jest super na upały i mam nadzieję że założysz ją na jakiś spacerek w końcu jedziemy na agroturystykę 
   -ale nie na pustynie  
   -pani mówiła że ich dom jest na odludziu 
   -zastanowię się 
Z domu ruszyliśmy około godziny 10  i zaczęło się robić gorąco w samochodzie (brak klimy) 
   -kochanie zjedź na stację kupmy coś zimnego do picia i chyba się przebiorę wszystko mi się klei  
   -ok mówiłem że koszulka będzie super 
   -no jej nie miałam na myśli 
Zjechałem na Orlen i poszliśmy na zimną cole ,po wypiciu Ewa wzięła torbę i poszła do toalety,po kilku minutach wyszła a szczena mi opadła do podłogi a oczy wyskoczyły jak na sprężynach.Miała krótkie dżinsy (takie że było widać pośladki) na stopkach adidasy a na górze koszulka ta ode mnie.Zaraz po wejściu do samochodu zdjęła adidasy i ruszyliśmy w dalszą drogę.Po około dwóch godzinach jazdy przy drodze zobaczyliśmy jezioro wjechałem na parking obok kąpieliska 
   -to co kochanie wskakujemy do wody 
   -nie mam stanika  
   -to możesz topless 
   -jak ty wytrzymasz na tym kąpielisku 20 minut bez majtek to ja.... 
   -no to co ty ? 
    -te cztery dni na agroturystyce będziesz mógł decydować co mam ubrać 
   -ok zakład stoi  
  -tylko pamiętaj że mam coś ubrać  
  -się nie bój nie każe ci chodzić nago 
  -to zakład stoi 
Wysiedliśmy z samochodu i Ewa wzięła z torby bikini ja koc i poszliśmy nad wodę,po drodze Ewa weszła do drewnianej przebieralni i po chwili wyszła w białym bikini.Rozłożyliśmy koc i się rozebrałem ,przez moment widziałem że wiele par oczu spojrzało na mnie ale nikt nie miał pretensji minęło pół godziny i poszliśmy do wody 
  -no kochanie wygrałeś  
   -w takim razie ściągnij górę bikini 
   -hola hola jeszcze nie jesteśmy w agro 
   -ok   
Po kąpieli Ewa poszła się przebrać z mokrego stroju i ruszyliśmy w dalszą drogę 
   -no misiu słowa uznania dla ciebie myślałam że ty jesteś z tych co tylko innych by rozbierali publicznie 
  -wiesz kochanie miałem niezłą zachętę 
  -chyba się wkopałam z tym zakładem 
   -nic się nie bój będzie fajnie 
   -mam nadzieję a teraz napiła bym się kawy  
   -ale na kawę idziesz tak jak jesteś teraz ubrana 
   -chociaż jakąś koszulę założę? 
   -nic z tego nawet adidasy zostają 
    -no dobra ale nas kiedyś zamkną przez twoje pomysły 
    -oby w jednej celi 
Zjechałem na parking przed małą wiejską knajpkę i weszliśmy do środka w środku była tylko młoda barmanka i po chwili piliśmy espresso. 
    -daleko jeszcze ? 
    -według nawigacji nie całą godzinę 
   -to mogłeś powiedzieć byśmy kawę wypili już na miejscu 
   -a co nie smakuje ci  
   -bardzo smakuje tylko co podnoszę filiżankę to widać mi goły sutek 
    -pozbądź się kompleksów masz ładne piersi i sutki 
    -to nie wstyd martwi mnie to że zaczyna mi się to podobać i trochę podnieca jak widzę jak ta dziewczyna się wpatruje  
    -chyba obudziłem w tobie drugą naturę 
   -no teraz będę trochę Ewa a trochę diablica Ewa 
Zaśmiała się i podniosła obie ręce do góry odsłaniając całe piersi,nawet się nie spieszyła by zasłonić je z powrotem.Wróciliśmy do dalszej drogi podczas jazdy powiedziałem 
   -a teraz kochanie słuchaj jakie mam wskazówki na początek pobytu 
   -i się już zaczyna 
   -tylko tyle że jak dojedziemy wysiadasz z auta tak jak szłaś na kawę i witamy się z gospodarzami i idziemy do pokoju  
   -ale buty mogę ubrać? 
   -obawiam się że buty dopiero jak opuścimy to piękne miejsce 
   -chyba oszalałeś 
   -nie wygrałem uczciwie spełnienie kilku marzeń. 
   -a mama mówiła nigdy się nie zakładaj 
Dojechaliśmy na miejsce śliczny piętrowy domek ,kilka kurek na podwórku pies przy budzie po prostu polskie gospodarstwo. 
 
   
    
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
0  
1 komentarz
andkor
Dziękuję za akceptację mojego opowiadanie ,taka po prostu jest moja Ewa.