@Duygu Oj, będzie
Coś czuję, że mama jednak się pojawi niedługo w akcji, a i psy węszą... Zobaczymy, co dalej
@Duygu Oj, będzie
Widzę, że niektórzy potrafią tylko dać łapkę w dół i zwiać. W życiu nie ma tak łatwo Łatwo jest kogoś w ten sposób krytykować, bo jesteśmy na tej stronie anonimowi i nie wiadomo, kto dał łapę w górę/ w dół. W każdym razie, ten ktoś jest zwykłym tchórzem, hejterem, nazywaj to, jak chcesz. Nie sztuką jest dać łapę w dół i sobie pójść. Może by się łaskawie ta osoba wypowiedziała na forum publicznym? Ma do tego pełne prawo. Może napisać, co jest do poprawy, co się nie podoba. Widzę, że opowiadanie jest "złapkowane" w 90-95%, więc wnioskuję, że to cały czas ta sama osoba się nudzi i bez czytania opowiadania po prostu klika i wychodzi. Nie wiem, czy jest on/ona autorem opowiadań, ale jeśli nie, to lepiej niech sam/ sama coś napisze, opublikuje, to i my osądzimy. Zobaczymy, jak przyjemnie jest dostać ot tak łapę w dół za kilkugodzinną, czy nawet kilkudniową pracę.
Nie wypowiesz się? Twój wybór. Nie masz szacunku do czyjejś pracy, Twoje życie jest nudne jak flaki z olejem i uatrakcyjniasz je w ten sposób. Człowiek ma mózg po to, żeby go używać. Bezmyślne krytykowanie czyjejś pracy to nie jest prawidłowe korzystanie z tego, co posiadamy. Nie ustosunkujesz się? Trudno. Ja nie żyję hejtem i nienawiścią jak niektórzy, przeżyję to z uniesioną głową.
Pozdrawiam.
@Duygu Grubo. Ja już wiem, kto to; osoba chyba zapomniała, że trzeba być zalogowanym, aby dać w dół. Trochę cierpliwości, obserwacji i wyczucia czasu, i szydło wyszło z worka. I nie denerwuj się, szkoda zdrowia na takie barachło.
@agnes1709 Za chwilę dam komentarz odnośnie samego opowiadania
@Duygu coś mi ostatnio Łazi po głowie i w końcu wylazło. Ok, jedna łapa w dół - do przeżycia, ale jest jeszcze jeden numer, który mnie wkurza...
Ktoś napisał coś. Fajnie. I teraz dochodzimy do meritum: ktoś skomentował, obojętnie, dobrze, źle, neutralnie.... I jak tak popatrzeć, ok leciutko 80-90% komentarzy przechodzi bez odzewu! I jak to nazwać? "mam to w dupie" albo "pieprzę was, jestem taka rewelaja, że obojętnie co napiszecie, i tak mam was gdzieś". I tego nie potrafię pojąć, tego braku minimum szacunku dla ostatniego w łańcuchu, czyli czytelnika... No, ale być może przerasta to moje wyobrażenia o dobrej kindersztubę....
To nie jest zarzut skierowany do Agi, Ty ZAWSZE odpowiadasz, potrafisz docenić to, że ktoś przeczytał i skrobnął swoje wrażenia! I choćby za to - szacunek!
Pozdrawiam Was oboje
@Duy *kindersztubie* zżarło "coś" i
@Gaba Racja, jest zainteresowanie, a odpowiedzi brak :/ Też niedobrze. Ale to zachowanie?... Nie mam słów. Poczułam potrzebę zareagowania, bo sama byłam w podobnej sytuacji, więc... To już chyba plaga...
Pozdrawiam
@Duygu Pamiętaj, że zemsta najlepiej smakuje na zimno. Choć tu oleję, nie będę się zniżać do poziomu planktonu (przepraszam plankton). Poza tym nie ma o co się pieklić, to tylko nic nie znaczące, internetowe znaczki. No nie, na pewno coś znaczą, ale tylko wtedy, gdy są wyklikane obiektywnie :P
@agnes1709 To były moje pierwsze i ostatnie słowa tego typu skierowane do tej osoby. Czasem trzeba ludziom wytłumaczyć podstawowe rzeczy, skoro nikt (albo też nic) do tej pory nie nauczył A i nie zamierzam się mścić. Chyba, że będę miała, za co, to wtedy zobaczymy :P