
Po prostu byłaś, i to mi wystarczało.
A teraz? Pustka. Nie mogę wykrzesać z siebie krzty radości, choćbym bardzo chciał. Wódka nie pomaga. Upiorna cisza rani zmysły, uprzykrza istnienie, zabiera sen...
Dokręcam kolejną śrubkę, sprawdzam więzy, poprawiam stół. Obchodzę machinę dookoła, podziwiając to, co stworzyłem. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.
Jeszcze tylko małe poprawki, tu trochę dodać, tam ująć...
Ostrożnie, z uwagą łączę kabelki. Świst i szum, grzmot, czas zatrzymał się w miejscu...
Jesteś. Taka piękna, taka nowa, taka... moja.
Jesteś... taka żywa...
3 komentarze
Shadow1893
Dobre!
agnes1709
@Shadow1893 Dzięki, kochana.
wram
Fantastyka.... ale fajna
agnes1709
@wram Dziękuję bardzo. Nie ma kategorii Fantastyka.
Magda34
Super
agnes1709
@Magda34 Dzięki.