@franco: Czekałem, czekałem i się doczekałem. jest moja Olivia i Victoria. Sorki, że tak określam ale to było pierwsze moje czytanie Twych opowieści. Mam do tego słabość ( prawie znam na pamięć pierwszą część). Cytując chyba jakiegoś klasyka: ,,jak mi smutno, jak mi źle", zanurzam się w lekturze i najczęściej od razu robi mi się przyjemniej na duszy. Ale nie myśl, że innych nie lubię. Wszystkie są super. Co do walorów, to już nie będę się powtarzał, jak i ponawiał po innych (komentujących). Oby zdrówka i weny starczyło Ci do końca świata i jeden dzień dłużej ( o ho, chyba znowu za jakimś klasykiem). Pozdrówki i 3maj się ciepło.