Cieszę się że opowiadanie się rozwija Elena wraca do "haremu" na dobre, czy będą jakieś zgrzyty?
Pozdrawiam.
Cieszę się że opowiadanie się rozwija Elena wraca do "haremu" na dobre, czy będą jakieś zgrzyty?
@franco czy ja wiem, jakoś tak żeby zrozumiała swoje postępowanie, bo to że się rozpłacze, to na dłuższą metę jej nie zmieni. A może jakaś wakacyjna miłość, która potraktuje ją przedmiotowo? Dzięki temu miała by szanse zrozumieć. Tylko jej zbytnio nie sponiewieraj Ciekawy jestem co wymyślisz, bo dla mnie dodatkowa przyjemność z czytania to możliwość kombinowania jak się akcja potoczy, a ile radości jak się trafi Weny życzę. Pozdrawiam
Były lepsze odcinki. Popadasz w rutynę. Tak, odpiszesz, że się znowu czepiam, ale! zauważyłem, że jak ktoś Cię wkurzy komentarzem to następny odcinek jest całkiem inaczej (lepiej) napisany....
@franco no nieee, bądź sobą, nie obrażaj się na pogodę! Pozdrawiam
franek podziwiam cie za to ze tak piszesz prosze pisz dalej juz nie moge sie doczekac dalszych czesci i mam prosbe nie kaz czekac tak dlugo
@rys Witam. Cóż, mógłbym skwitować podziękowaniem za post, ale przywołałeś mnie do tablicy za długie przerwy. Choćbym chciał, to nie dam rady. Chcę utrzymać tygodniowy okres dla każdego z tych opowiadań. A dlaczego trzy? Bo łatwiej mi się pisze, jak wcześniej wspomniałem. To tyle. Za post dziękuję i pozdrawiam
@franek42. Znowu wspaniale. do grona wielbicielek twojej twórczości znowu powróciła Santa. Jej ostatni post popieram w 100%. Też chciałbym abyś dalej pociągnął tę powieść jeszcze dalej. Na razie życzę ći dużo zdrowia i chęci do dalszej "zabawy piórem".
@emeryt Witam. Też cieszę się i chyba nie tylko my obaj mamy pociechę, że Santa powróciła na łamy tego portalu, bo naprawdę jej brakowało. A tobie dziękuję za życzliwe słowa i pozdrawiam, życząc tego samego
@KontoUsunięte. Z twoich wpisów domyśliłem się powodów czasowego braku komentarzy.