Piłka nożna też jest dla dziewczyn cz.56

Poszłam do domu, zjadłam i usunęłam. Rano wstałam i nie wiedziałam co się dzieje. Obudziłam się cała zakrwawiona. Bardzo się wyatraszylam nie wiedziałam co zrobić i chyba zemdlałam. Przebudziłam się w szpitalu. Nade mną stały pielęgniarki i lekarz. Nie wiedziałam co się dzieje.  


Słyszałam za sobą głosy typu czy sprawdzali, czy się na pewno wybudziłam


-Co się stało?- zapytałam zmęczona
-Teraz odpoczywaj później ci wszystko wytłumaczę- powiedziała bardzo sympatyczna pielęgniarka. -A teraz odpoczywaj- dokończyła. Chciałam się zapytać gdzie rodzice, gdzie dziadkowie, ale ona poszła. Miałam mętlik w głowie. Jeszcze tak mnie bolała głowa. Poczułam że coś na niej mam. Bałam się spojrzeć w lustro, bałam i nie miałam po prostu siły... Zrezygnowana usunęłam... Spałam tak 5 godzin...  



-Hej mała- powiedział Damian, co tutaj się dzieje? Co ja robię tutaj
Usiadłam, ale Damian kazał mi się położyć

-Damian, co tutaj się dzieje?
-Lekarz ci powie  
-Ale co się stało?!
-Wszystkiego się dowiesz
-A gdzie rodzice, dziadkowie, Kuba?
-Kuba przecież dzisja spał u kolegi, ale już jedzie, to wszytajo się zdarzyło rani, przecież sama w domu byłaś. Rodzice też jadą, a twoi dziadkowie są na komendzie próbują się czegoś dowiedzieć, ale odpoczywaj
-Że co? Damian
-Nie bój się, jestem przy tobie - powiedział i złapał mnie za rękę. Jestem mu bardzo wdzięczna że jest zee mną


-Proszę Pana aby na chwilkę pań wyszedł, muszę porozmawiać z pacjentką- powiedział lekarz

-Dobrze- powiedział Damian i wyszedł na korytarz

-Powie mi pań teraz o co chodzi?  
-Posłuchaj ostatnio w tej okolicy było włamanie i prawdopodobnie ten sam facet włamał się do domu twoich dziadków, ale ze ty byłaś w domu wychodzi na to że zbił cię dzbankiem w głowę, a przy tym chciał żeby wyglądało na to że sama to sobie zrobiłaś, ale nie zdążył bo sąsiedzi usłyszeli cos, a było pewne że ty śpisz, a sama zresztą byś się tak głośno nie zachowywała, ale to jeszcze z policją porozmawiasz jak się lepiej poczujesz, a za godzinę jedziemy na szycie ci tej rany na głowie i ręce


-A zostanie ślad?
-Na głowie nie bo to jednak nie jest duża rana, a na ręku no pewnie jakaś zostanie ale to nie będzie nikt na to uwagi zwracał nie bój się  


-Dziękuje- powiedziałam z wymuszonym uśmiechem. Jak to? Ze ja? Jak ja się cieszę że niektóre panie są takie że wszytajo podsłuchują bo jednak mnie uratowały. Zaraz wszedł do mnie Kuba z Damianem


-Siostra jak się czujesz?- zapytał mnie Kuba
-Bywało lepiej- powiedziałam  
-Jak złapie tego chuja to go zabije przysięgam- powiedział Kuba a ja się tylko uśmiechnęłam. Miło mieć oparcie e bracie, pomimo naszych kłótni wiem że mogę na niego liczyć.  


-Odpoczywaj- powiedział

-Kiedy będę mogła wrócić do domu? - zapytałam gdy weszła pielęgniarka

-Ajj dziewczyno ty jeszcze z trzy dni tutaj poleżysz  

-Że co trzy dni?! -udawałam że się czuje lepiej ale tak naprawdę wcale tak nie było

-Oj kochana tak trzy dni, a teraz jedziemy na szycie, nie możemy dłużej czekać- powiedziała i pojechała ze mną.  



No i po wszystkim, bolało, ale dałam radę. Późno dość wróciłam, więc poszłam spać.  


Rano była przy mnie mama a obok tata.  


-Hej kochanie- powiedziała mama  

-Jak się czujesz?- zapytał tata

-Lepiej niż wczoraj, ale nie chcę teraz i tym rozmawiać - powiedziałam

-Dobrze, odpoczywaj, masz tutaj owoce, serki, jogorty, jak będziesz coś potrzebować to mów - powiedział tata

-Okej- odpowiedziałam

-Dzień dobry śniadanie- weszła pani z tacą.  
-Proszę - podała mi. Wypiłam tyko herbatę, jedzenie w szpitalu nigdy nie było dobre. Więc zjadłam jogurt.  


-Moja droga idziemy na badanie- powiedział lekarz. Sama nie wiem jakie to było badanie ale po myśli lekarzy chyba było bo powiedział że na szczęście jest w porządku.  


-Mamo możecie jechać do domu, ja sobie poradzę, zresztą dziewczyny zaraz przyjadą

-No ale

-Bez ale jedzcie i odpocznijcie ja sobie dam radę.

malaksiezniczka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 764 słów i 4075 znaków.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik Malawasaczka03

    Suuper, ale jeżeli faktycznie chciałabyś odpocząć to śmiało =)

    11 gru 2016

  • Użytkownik Nikola:))

    Nie rozumiem tych komentarzy typu coraz gorsze itp. Dziewczyna ma chwilę słabości, tak jak każdy z nas czasami. A wy ja jeszcze bardziej dobijacie ( oczywiście nie wszyscy, bo nie którzy piszą tylko swoje zdanie). Ja osobiście jestem za tym żebys sobie zrobiła krótka przerwę, jest to twoje drugie opowiadanie i nie chce żebyś kończyła go bo jest bardzo ciekawe.  Nie poddawaj się! ;)

    4 gru 2016

  • Użytkownik Antek22-

    @Nikola:)) myśle iż każdy kto tu dodaje komentarz ma swoje zdanie. Nie wszędzie jest hejt odrazu ;)

    4 gru 2016

  • Użytkownik Marta27

    Coraz gorsze...

    3 gru 2016

  • Użytkownik Kornelia22

    Pamietam jak pierwsze części tego opowiadania były naprawdę fajne ale teraz przykro mi to mowić z każda częścią coraz gorzej. Widać ze juz poprostu na sile ciągniesz to opowiadanie. Uderzył ja wazonem i chciał żeby wyglądało to naturalnie ? Proszę cie kto tak robi. Nie wiem czy to ze jesteś młoda czy niedoświadczona ale to opowiadanie przypomina jakiś słaby film. Moze zrób sobie jakaś przerwę , odzyskaj siły , a moze jakies fajne pomysły same przyjdą i opowiadanie wkoncu bedzie dobre. Jest jeszcze kwestia chłopaka. Czy ty naprawdę musisz jej go co chwile zmieniać ? Skoro taki był zarys od początku ze za nim znajdzie tego jedynego bedzie z 20 to moze zrób to w jakiś fajny sposób ze ona nakryje go czy cos. Bo ta fabuła co teraz jest to zwykła beznadzieja. Widziałam ze negatywne komentarze sie pojawiały wiec moze cos w nich jednak jest ? Pozdrawiam i mam nadzieje ze wróci dobra wena.

    2 gru 2016

  • Użytkownik malaksiezniczka

    @Kornelia22 masz rację. Przerwa mi się przyda, mam teraz bardzo dużo hmm...nie wiem jak to nazwać problemów (?). I dzięki, sądzę że przerwa mi się przyda. Również pozdrawiam.

    2 gru 2016

  • Użytkownik Kornelia22

    @malaksiezniczka to życzę wszystkiego dobrego.

    2 gru 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością. :* :)

    1 gru 2016