Piłka nożna też jest dla dziewczyn cz.36

NIEDZIELA


**Maja**

O 13;00 byłam z Michałem u Kuby. Damian i Dawid też już byli. Pogadaliśmy i zjedliśmy coś. Po wspominaliśmy te czasy które były rok i kilka lat temu. Były cudne. Teraz też jest super. Ale ta wiadomość że Nikodem... Aż nie mogę o tym myśleć. Ale dam radę. Z chłopakami spędziłam cały dzień. I tak minęła nam niedziela. Nocowaliśmy u Kuby.




                 PONIEDZIAŁEK

**Maja**

Z chłopakami wstałam o 11;25. Nic dziwnego, bo poszliśmy spać o 2;10.
Kuby mama zrobiła nam śniadanie. Ja zrobiłam chłopaką herbatę i zjedliśmy. Niestety dziś wyjeżdżam. Ale jeszcze przyjadę. Dziś także mam się spotka z ekipą. Więc wszyscy postanowiliśmy o 13;10 spotkać się na boisku siatkowym aby zagrać mecza. Ubraliśmy się i o 13;5 byliśmy na boisku. Wybraliśmy składy i zaczęliśmy grać. Pierwszy set był nas, drugi niestety zremisowali, i było 1;1 w setach. Ale dalej poszło lepiej, bo moja drużyna wygrała 3;2 w setach i wygraliśmy Tymbarki. Graliśmy 3 godziny, a później pożegnałam się z ekipą, a z chłopakami udalam się do babci bo o 18;00 wyjeżdżam, a muszę się spakować. Chłopaki mi pomogli i mieliśmy godzinę do mojego wyjazdu. Wygłupy i te sprawy to coś w czym jesteśmy najlepsi. I nadeszła ta godzina. Przyznam się popłakałam się bo tak prędko ich nie spotkam. Pocałowałam i przytuliłam każdego z osobna. Ale całus to był przyjacielski taki jak kiedyś.  


-Będę za wami tęskniła- powiedziałam przytulając jeszcze raz całą czwórkę.  
-My za tobą też- powiedział Kuba
-Pamiętaj mała trzymaj się będzie dobrze- powiedział Dawid, a ja się uśmiechnęłam.
-Papa kochana, zadzwoń jak dojedziesz- powiedział Michał, a ja wsiadlam do samochodu. Z dziadkami też się pożegnałam, ale powiedziałam im że mogą się mnie spodziewać za niedługo. Chociaż wiem że te ,,niedługo" to pewnie kilka miesięcy. Z mamą zatrzymałam się raz, do toalety i pojechałyśmy dalej. O 21;30 byłam w domu. Poszłam do pokoju zadzwoniłam do chłopków że jestem już i usunęłam. Powiedziałam że jutro porozmawiamy.



                       WTOREK


**Maja**

Dziś nie mogłam spać. Obudziłam się o 3;20. Weszłam na facebook'a i zobaczyłam że Kuba jest dostępny. Postanowiłam napisać



M;A ty nie śpisz? ;D
K;Aa gram w GTA, trzeba dzisiaj coś rozegrać B)  
M;Haha ty tylko grasz
K;Nie bo jeszcze myślę o tobie;* a ty kochana nie śpisz?
M; Wstałam, jakoś źle mi się spało ;/
K;Ooo biedna u mnie było wygodniej hehe ;)
M;Moje łóżko jest najlepsze :)
K; myśl jak chcesz ale ja i tak wiem swoje ;)  
M; Dobra Kubuś ja idę paapa dobranoc... A raczej miłego dnia :*
K:Cześć :*



Poszłam wsiąść zimny prysznic i położyłam się spać. Usunęłam i spałam do 10;56. O 12;20 umowilam się z chłopakami na skype. Dziś dzień leniuszka. Jutro mam tening więc dziś poleniuchuje. Jakoś szybko minął mi czas do 12;20...

malaksiezniczka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 547 słów i 2922 znaków.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik Olka

    Super . Kiedy następna część ? ????

    16 wrz 2016

  • Użytkownik malaksiezniczka

    @Olka dziś coś spróbuję napisać, a jeśli się nie uda to może w niedziele

    16 wrz 2016

  • Użytkownik Karola12

    Kiedy następna część ?

    11 wrz 2016

  • Użytkownik malaksiezniczka

    @KontoUsuniętea12 we wtorek powinnam dodać :)

    11 wrz 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    Cudo

    10 wrz 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością. :* :)

    9 wrz 2016