O nie, gdy usłyszałam te słowa wybiegłam za nim. To nie może się tak potoczyć.
-Kuba!!Kuba, proszę. Kuba! - mówiłam przez łzy. Był bardzo zły, nie chciał się nawet zatrzymać.
-Kuba!! Spójrz na mnie - dalej nic, pociągnęłam go za rękę i o dziwo podziałało. Łaskawie na mnie spojrzał
-Jeśli ci na mnie zależy, wrócisz ze mną do domu i porozmawiamy na spokojnie - patrzył na mnie pięć minut, później pociągnął mnie za rękę w stronę domu. Szczerze to odetchnęłam. Kamień spadł mi z serca, jeśli on by coś zrobił Kacprowi, nie wybaczyłabym sobie tego.
W domu poszliśmy do mojego pokoju.
-Może odpuścimy dziś szkołę? - zaproponował, co było mi na rękę. Pokiwałam głową i usłyszałam, że ktoś puka do drzwi
-Maja źle się czujesz? - zapytała mama, a po chwili dodała - cześć Kuba
-Dzień dobry
-Dzisiaj zostanę w domu, źle się czuję
-O no dobrze - i poszła
-Ty mały kłamczuchu - dźgnął mnie w brzuch, na co się uśmiechnęłam
-Kuba, przepraszam - spuściłam głowę
-Nie masz za co kicia, to jego wina. Zachował się jak frajer - przytulił mnie
-Właśnie o to mi chodzi. Gdyby nie ja, nie byłoby tego - załkałam
-Nie płacz słońce, będzie dobrze - pocałował mnie w głowę
-Obiecaj, że się pogodzicie, proszę - westchnął
-Obiecuję
-Brakowało mi ciebie - wyszeptałam do ucha Kuby
-Mi ciebie też kicia. Ale powiem ci szczerze, fajnie było widzieć cię taką zazdrosną
-Zazdrosną? - prychnęłam, a on mnie pocałował. Nasz namiętny pocałunek przerwał mój telefon
Od: Ignaś 9:50
Gdzie ty kochana jesteś? Kuba też znikł. Czyżby randka?
-Daj mi - powiedział Kuba i zabrał mój telefon. Przyglądałam się jego czynom.
Do: Ignaś 9:52
Oj kochanie, ty nie wiesz co my tutaj robimy. Igorku nie przeszkadzaj proszę, muszę odwdzięczyć Kubusiowi. Wiesz o co chodzi
Od: Ignaś 9:52
O matko Maja nie wiedziałem! Pamiętaj tak jak cię uczyłem skarbie! Dajesz biczko!!!
-Japierdole, co on odwala - zaśmialiśmy się
Po trzech godzinach kłócenia się o filmy, wygłupiania i całowania zadzwonił dzwonek.
-Patryk otwórz!!! - krzyknęłam, mój brat był już w domu
-Sama rusz dupę, siostrzyczko!
- Sam wszedłem - powiedział Igor i dumnie położył się obok mnie i Kuby na kanapie
-Co ty tutaj robisz? Miałeś mieć jeszcze trzy lekcje - powiedział Kuba
-Chciałem was tutaj przypilnować, nie chcę być wujkiem w tak młodym wieku - mrugnął do mnie i włożył palca wskazującego do dziury
-O matko Igor! - rzuciłam w niego poduszką
-No co?! A ten sms?
-Jesteś kretynem - powiedział Kuba i zaczęliśmy się śmiać
****************
Dzisiaj krótki, ale dlatego chcę napisać, że jakoś pod koniec tego roku szkolnego zacznę pisać drugą część opowiadania, żeby była ciekawsza. Ale jeszcze nie wiem jak będzie u mnie z czasem, lecz postaram się. Pozdrawiam
3 komentarze
MamKolana
Osóbka
Super Z niecierpliwością czekam na następną
Zakochanawnim
Świetne