-Wiesz, na każdym naszym treningu jest mój brat z kolegami. Zawsze krzyczą coś do nas i w ogóle. Nie przejmuj się nimi, kiedyś im się to znudzi.
-Każdy z nich myśli, że ma racje, a tak naprawdę jak się lepiej przyjrzą to każdemu japa się zamyka. Z moją przyjaciółką kiedyś naszą drużynę tą dla dziewczyn motywowałyśmy. Bo większości chłopcy mówili, że się nie nadają. Mówiłam im wtedy żeby się nie poddawały i walczyły, że bez względu na to co oni mówią nie mogą się tak łatwo poddawać i rezygnować.-powiedziała Maja.
-Grałaś w drużynie z chłopakami?
-Tak, nie zawsze było łatwo, ale fajne przeżycie. Uprzedzając twoje kolejne pytanie byłam na pomocy.
-Podoba mi się to.jak opowiadasz
-A ty na czym grasz w tej drużynie? -zapytała Wikę - Maja
-W tej na początku tak jak każda zaczynałam od obrony, ale teraz jestem na pomocy - odpowiedziała Wika
-Ohh
Maja ciągle rozmyślała o tym jak będzie w nowej drużynie. Wiedziała, że nigdzie nie jest tak samo i właśnie tego się bała. Zmiany... Odkąd była mała coś w jej życiu się zmieniało chyba dlatego jest tak na to uczulona.
Dziewczyny jeszcze sporo rozmawiały na temat drużyny i treningów. Za nim się obejrzały minęła godzina i wszystkie dziewczyny zaczęły się schodzić na zaczynający się trening.
-Hej dziewczyny! To jest Maja- powiedziała Wiktoria -Witam - przywitała się, a zaraz po niej wszystkie dziewczyny. Dziewczyny nazywały się Karolina, Amelka, Nina, Samanta, Natalka, Gosia i Kinga.
Zaraz później przyszedł trener wraz z chłopakami. Maja przedstawiła się trenerowi on jej również i każda dziewczyna poszła się przebrać. Po wyjściu z szatni trener pan Bartek zrobił zbiórkę po której miało wyjść na ten czas kto na jakiej pozycji gra.
1 komentarz
cukiereczek1
Czekam na kolejną już z niecierpliwością