Piłka nożna też jest dla dziewczyn cz.85

-Nie mogę w to uwierzyć, jak daliście radę to zjeść?- dwadzieścia minut później Kuba nadal przeżywał tą sytuację.  
-Ojj stary, nie pytaj o coś czego nie chcesz wiedzieć- Kacper zaczął się śmiać.  



-Igor, ty masz to zrobić!- zaczęłam kłócić się z przyjacielem o to kto ma przywieszać balony. Ja uznałam, że on przywiesza, a ja robię wszystko inne, aby ten domek miał fajny nastrój.  
-Kobieto, wolałbym już gotować niż użerać się z tobą
-Już nie przeżywaj, dajesz radę
-Dokończ że mną rozmowę k twoim byłym chłopaku  
-Co chcesz wiedzieć?
-Jesteś dziewicą?
-A ty jesteś prawiczkiem?
-Ej, ej nie odpowiada się pytaniem na pytanie, no gadaj mi tu już
-Dlaczego pytasz właśnie o to?
-A dlaczego miałbym pytać o co innego?
-I kto tu odpowiada pytaniem na pytanie- fuknęłam.  
-Ojj dobra, jesteś czy nie?
-A ty jesteś?
-Nie
-No właśnie
-Nie jesteś?!- krzyknął
-Jezu, Igor proszę cię, mogę rozmawiać o tym że wszystkimi, ale nie z tobą jak ty masz zamiar krzyczeć na cały dom
-Dobra, dobra sory, ale nie jesteś?- tym razem szepnął
-Kto powiedział, że nie jestem. Nic takiego nie mówiłam
-Ale zasugerowałaś  
-To co innego
-Odpowiedz  
-Nie
-No Majka
-No przecież odpowiedziałam ci  
-Co kiedy? Weź nie pierdol od rzeczy tylko mów
-Nie Igor nie jestem dziewicą
-Jak to się stało?
-Eh w Anglii, byłam pijana na pewnej imprezie i kolega mojego chłopaka mnie wykorzystał, mówił że tego chciałam, ale ja nic nie pamiętam. Nie mówiłam o tym nikomu, z wiadomych powodów.  
-Zgwałcił cię?- szepnął
-Nie wiem, nie pamiętam. A jeśli tego chciałam?
-Byłaś pijana, a on cię wykorzystał
-Nawet jeśli to co, stało się i czasu nie cofnę.
-Majka, nie mów tak. To pewnie jakiś chuj, skurwysyn nie umie się zachować. Żadna nie chciała to postanowił wykorzystać pijaną dziewczynę.
-Dobra Igor zapomnijmy
-Co? Kuba wie?
-Nie i się nie dowie, ani ode mnie ani od ciebie. Powiem mu, że mój pierwszy raz miałam z moim byłym chłopakiem z Anglii i tyle

-Maja?- o nie ten głos. On to wszystko słyszał?! Kurwa nie, co ja zrobiłam. Teraz będzie pytał, nie no. Niech o tym zapomni...