Wściekł się i wyrwał mi swojego penisa. Powiedział do siebie: „Fuck, I'm going to be late” Wziął mnie brutalnie za ramię i rzucił mnie na biurko z wypiętą pupą. - Nie pozwoliłem ci na więcej – wysyczał – musisz być ukarana Z szuflady wyciągnął taką patkę i przyłożył mi do pupy. Była obita skórą. Wziął zamach, no nie nie hamował się. Zobaczyłam gwiazdy w oczach i głośno krzyknęłam z bólu. Nie zwracał na to uwagi, dostawałam raz za razem z przerwani co kilkanaście sekund. Oczy zaczęły mi łzawić, ale ten ból sprawiał że narastało we mnie ogromne podniecenie. Czekałam z niecierpliwością na każdy następny raz. Złapałam się przeciwnej krawędzi biurka i próbowałam ruszyć pupą w bok, żeby nie bił mnie w tym samym miejscu. - Nie ruszaj się bo będzie dłużej Trwało to jeszcze może dwie-trzy minuty, moje sutki zrobiły się twarde i przy każdym klapsie poruszałam się trochę w przód i tył stymulując je. Czułam że jeszcze kilka klapsów i dojdę, kiedy on powiedział: - Dość Rozsunął mi nogi i włożył dwa palce do cipki. Weszły bez oporu. - Podobało ci się – stwierdził - bolało, ale połóż w domu wazelinę i jutro już nie będzie śladu. I następnym razem rób co ci mówię bo nie będę taki miły jak dziś. Podniosłam się z biurka - Zapomniałaś o czymś – dodał po chwili - Przepraszam Pana – spuściłam oczy - I ? - Dziękuję Panu - To wszystko na dziś, na jutro ciemna bielizna i bądź gotowa na wyjazd.
Ubrałam się ostrożnie i wyszłam. Każdy ruch w samochodzie wydawał mi się szorowaniem gołą pupą po papierze ściernym.
- Posmarujesz mnie ? - zapytała prosząco Poszedłem do łazienki po wazelinę -Choć - skinąłem na nią i poszliśmy do sypialni - Kładż się Posłusznie położyła się na łóżku na brzuchu, wypinając pupę i zadzierając sukienkę. Jej pupa była bardzo czerwona i bardzo gorąca. Nie mogłem sobie odmówić pamiątki
Potem ściągnąłem jej stringi. Syknęła z bólu mimo że starałem się to robić ostrożnie. Wtarłem delikatnie wazelinę, mruczała cichutko czując ulgę.. - Niech się wchłonie - powiedziałem Pomogłem jej wstać i ściągnąłem jej sukienkę przez głowę, rozpiąłem biustonosz i odwróciłem ją do siebie. Zapach był bardzo wyraźny. Zacząłem lizać jej słono smakujące piersi i sutki. Stała przez chwilę cierpliwie ale po chwili odsunęła mnie. - Mam założyć coś ciemnego ale nie mam pojęcie co, już nie zdążę dziś nic kupić – lekko panikowała - Zostaw seksi na weekend, jutro włóż coś co będzie ci pasować do pracy – poradziłem Nie była przekonana. - Poza tym po cholerę mi ta bielizna jak na dzień dobry mam nago siedzieć w kącie – wkurzała się. Potem nastąpiła rewia mody, nie mogła się zdecydować co ubrać na kolację. Po długich bólach i typowej walce pod tytułem „nie mam co na siebie włożyć” z wypchaną po brzegi szafą w końcu podjęła decyzję. Do pracy bluzeczka i spódniczka, Co do bielizny w końcu wykombinowała czarny sportowy spanedxowy komplecik, który będzie dobrze leżał pod bluzeczką. Góra bardzo obcisła i do tego takie same majteczki. Na drogę letnia ciemno-żółta bez bielizny, a na wieczór ciemno-granatowa do kolan. Do tego pomalowała paznokcie na zielono. - Podobają ci się ? – podsunęła mi swoje zielonkawe końcówki. - Nie, ale to nie dla mnie ta rewia – rzuciłem cierpko parafrazą klasyka Martyny, bo po prostu nie lubię jak maluje paznokcie. Popatrzyła na mnie przelotnie i chyba źle mnie zrozumiała. - Spełniam też twoje fantazje, prawda? Marzyłeś, żeby mnie obcy faceci brali na twoich oczach, więc nie wyrzucaj mi niczego. Next time be carefull what you wish for – zdaje się że wczuwała się w następne spotkanie z Johnem. - Jeżeli masz z tym problem, to teraz byłby dobry moment żeby to mi powiedzieć, zanim sprawy nie zajdą za daleko. To jeszcze nie jesteśmy daleko ? - pomyślałem lekko zdziwiony – No tak w sumie to ja oficjalnie wiem tylko o Krzysiu. - Jeżeli masz wątpliwości albo chcesz się wycofać to mów. Użyję bezpiecznego słowa i kończymy z Johnem - kontynuowała - Masz bezpieczne słowo ? - zdziwiłem się - Tak, „red” i mogę je użyć jeżeli coś mnie albo tobie nie będzie odpowiadać. To jest hard stop. Natychmiast przerywamy, ale... – popatrzyła na mnie uważnie - kiedy je użyję to koniec. Nie będzie żadnego ciągu dalszego z Johnem. To jego warunek. Czyli mogła przerwać to lanie ale nie zdecydowała się, moja dzielna żoneczka - Więc co ? Red? - spojrzała na mnie z ukosa z widocznym niepokojem w oczach - Red to jest twoja pupa, chyba będziesz dziś spała na brzuchu. I bądź grzeczna do poniedziałku. Ogromny uśmiech wykwitł na jej twarzy. Podeszła do mnie, zarzuciła mi ręce na szyję i dostałem długiego buziaka z masażem migdałków. Potem przytuliła się do mnie tyłem, podniosła stanik, położyła moje ręce na piersi. Obróciła głowę i całując mnie wyszeptała - Po tym wszystkim będę miała dla ciebie pewną ciasną niespodziankę. I mocno docisnęła pupę do mojego stwardniałego wojownika, wyswobodziła się z moich rąk i odeszła kręcąc dupcią. Później wspólna okupacja łazienki, chyba pierwszy raz w życiu jej cipka spotkała się z golarką. Wprawdzie bujny krzaczek został tylko troszeczkę poskromiony, za to okolice cipki, pachwiny i dupka zostały gładziutko ogolone. Wyszedłem zanim skończyła. Przyszła naga i dumna ze swojego dzieła. Postawiła nogę na łóżku i kazała mi pomacać czy czegoś nie ominęła. Nie ominęła. Odwróciłem się i starałem zasnąć. Jeszcze trochę się pokręciła i przyniosła ze sobą do łóżka zapach Pana Johna. Wyczerpana padła, owinęła się kołdrą i szybko zasnęła. Ja nie mogłem zasnąć z podniecenia. Więc już jutro po raz pierwszy przekażę moją żonę w ręce innego faceta. Z Krzysztofem i leśnymi stworkami to było tak przypadkiem i praktycznie bez mojego udziału. Teraz oddaję ją tam z pełną świadomością, że będzie w jego rękach zabawką seksualną. Oddaje ją do spełniania kaprysów no i przede wszystkim dla jej przyjemności – mam nadzieję że będzie ją zaspakajał. Zastanawiałem się co dalej. W sumie to jest wielka niewiadoma, jaka będzie moja rola w tym wszystkim. Przełamiemy spore tabu i co dalej. Czułem że następne dwa dni będzie kluczowe dla naszego związku. Odczuwałem ogromne podniecenie na myśl, że będę tam zaproszony i w mojej obecności moja żona będzie oddawać się innemu facetowi. Jej widok rozkładającą nogi lub wypinającą pupę przed cudzym kutasem, a nade wszystko jej jęki kiedy odczuwa rozkosz i orgazm. Znowu się podnieciłam. Spała, więc otworzyłem telefon i patrząc na jej usta ssące jego kutasa zacząłem się masować.
Wyobraziłem go sobie rozpychającego jej cipkę i jej jęki rozkoszy. Doszedłem. Po chwili też już spałem
6 komentarzy
Helen57
Ale fajne pieszczoty doświadczenia.....
Jestem Graczem
Nie mogę się doczekać ciągu dalszego
Czarly
No i pozdrów ja
On
Kozakkkkk ! Nie mogę się doczekać aż tu zrobisz to z żoną Krzystofa bo wspomniałeś że tak będzie oby szybko
Czarly
no co tu dużo mówić najlepsze opowiadania jakie kiedykolwiek czytalem zawsze czekam z niecierpliwością na następne jesteście najlepsi pozdrawiam was
eksperymentujacy
@Czarly Dzięki przekaże małżonce
Xe
Uwielbiam was po prostu uwielbiam
eksperymentujacy
@Xe Dzięki