Bez wyjścia (11) - Domek nad jeziorem cz. 1

Bez wyjścia (11) - Domek nad jeziorem cz. 1Po jej powrocie „od rodziców” ,seks był taki normalny jak zawsze. Nie chwaliła się nowo nabytymi umiejętnościami. A ja miałem nadzieję że będzie trochę urozmaicenia.  Może trochę częściej chciała żebym ją brał na pieska, ale poza kciukiem nic nie dawała sobie więcej włożyć w dupcie.
Szukając ładowarki odkryłem w jej szafce na dnie, nowo kupione didla różnych rozmiarów. Tylko najmniejsze, właściwie but plug był odpakowany. Popatrzyłem z uznaniem, żona zaczyna trening, szkoda tylko, że mnie nie włącza do ćwiczeń, a może chce mi zrobić niespodziankę – uśmiechnąłem się

W czwartek wróciła bardzo podekscytowana, jeden z managerów w jej korporacji, skończył projekt i wraca po 10 latach do Anglii. Kiedy przyjechał do Polski to kupił domek nad jeziorem i teraz sprzedaje. W ramach reklamy, wynajmuje na weekendy. Ktoś ten weekend odmówił w ostatniej chwili, stracił depozyt  i praktycznie możemy tam pojechać za bezcen. Są tam cztery sypialnie, wykończona piwnica, świetna plaża i daleko do sąsiadów , Beata już się zgodziła, wyjeżdżamy w piątek po pracy.  
Domek był półtorej godziny drogi od G. ale jechaliśmy trochę okrężnie, bo odebraliśmy dzieci od rodziców, żeby dać im trochę odpoczynku w weekend. Teściowa nie była zachwycona ale należało im się trochę wytchnienia od tej niespożytej energii.
Piękna okolica, rzeczywiście odludnie i wygodne zejście do jeziora. Bardzo ładnie urządzony. Każda sypialnia w innym stylu. Rodzice wzięli dwie na początku korytarza, dzieci umieściliśmy na końcu. Szybko zjedliśmy prowizoryczną kolacje i poszliśmy się kąpać. Dzieciaki nauczone przykładem Chorwacji zrzuciły z siebie ciuchy i do wody. Popatrzeliśmy na siebie, nikt nie oponował więc poszliśmy w ich ślady. Woda w jeziorku była cieplutka i pływaliśmy ponad godzinę.  
Jak tylko weszliśmy do domku to dzieciaki zjadły kolację, ząbki i padły do łóżek. Beata już nie mogła się doczekać by wypróbować sypialnie, bo szybciutka pożegnała się i wskoczyła pod prysznic. Krzysztof z widocznym żalem pożegnał się z widokiem nagich cycków Karoliny i poszedł za nią. Zanim skończyliśmy nasze prysznice, oni zaczęli testować swoją sypialnie. Chyba nie zdawali sobie sprawy że ściany są aż takie cienkie, bo słyszeliśmy niemal każde głośniejsze słowo i każdy jęk Beaty.
A Krzyś postanowił udowodnić Karolinie że dalej dotrzymuje obietnicy. Podsłuchiwanie ich zaczęło być bardzo erotycznym przeżyciem.
- wypnij pupę
- szerzej nogi
- ssij
Rozbrzmiewały klapsy na jej tyłek, chlupotanie cipki, głośne jęki. Chciałem zabrać się za moją żonę, ale ona pokręciła głową, pokazała mi że mam być cicho. Usiadła na sofie która była przy ścianie za którą działa się akcja i szeroko rozłożyła nogi. Chciałem podejść i zacząć minetkę, ale znowu pokręciła głową i zaczęła sama się pieścić. Patrzyłem z niedowierzaniem, że bez wstydu, w pełnym świetle, patrząc mi w oczy robi sobie dobrze.  
Zacząłem sobie tarmosić freda, ale znowu pokręciła głową i na migi pokazała, że ona później się mną zajmie  
Więc oglądałem wspaniały pokaz mojej żony, która nakręcała się odgłosami koleżanki rżniętej przez swojego męża, a jednocześnie jej kochanka. Na przemian ssała sobie sutki, robiła ostrą palcóweczkę i pieściła łechtaczkę. Nie mogłem się powstrzymać żeby chociaż trochę sobie nie masować.
Robiła to w takt skrzypienia łóżka sąsiadów i odgłosów Beaty. Ta bardzo głośno i energicznie zgadzała się z tym co robił Krzyś. Po kilku minutach takiego monologu, zdziwiła się długo i przeciągle.
W tym samym czasie Karola miała swój cichutki, ale bardzo intensywny orgazm. Złożyła nogi z zaciśniętą między nimi ręką, położyła się na sofie i przez długi czas wstrząsały ją spazmy rozkoszy.
W tym czasie za ścianą usłyszeliśmy skrzypienie materaca i głos Krzysia  
- Usiądź na mnie
Po chwili cichy krzyk Beaty zakomunikował, że nabiła się na sztywniaka. Na nowo rozległo się skrzypienie materaca i pomruki zadowolenia podskakującej Beaty.
Karolina przyszła do mnie na łóżko. Położyła mi palec na ustach sugerując że mam być cicho.  
Poczułem smak jej cipki i zacząłem ssać jej palce. Uśmiechnęła się domyślnie i bardzo ostrożnie ustawiła się nad moimi ustami. Jej soczki praktycznie kapały mi do ust. Po wyczyszczeniu większości, nachyliła mi się do ucha i wyszeptała.  
- Jeżeli będziesz głośno to przestanę
I zeszła na dół. Mimo maksymalnego naprężenia nie miała problemu, żeby chwycić go całego. Cóż, trening czyni mistrzynią Po chwili wibracji języczkiem, wypuściła go zaczęła bawić się jądrami, liżąc i biorąc je w usta, nie przestając masować kutaska.
W tym samym czasie do Beaty dołączył Krzyś sugerując że niedługo będzie dobrze.
Karolina ponownie połknęła mojego dowódcę i byłem w siódmym niebie zwłaszcza, że do wibracji dołączyła pieszczoty mojej dziurki. To już było za dużo. Słysząc sąsiadów i czując niesamowite pieszczoty, dałem jej znać że już kończę. Ku mojemu zdziwieniu to tylko zintensyfikowało jej akcje, więc zalałem jej usta starając się zachować ciszę.  
No kurwa, jakby nie było stanąłem na medalowym trzecim miejscu, zaraz po Heńku i Wojtku.
Nie myślałem jednak o tym, delektując się każdym spazmem który dokładał Karolince deseru. W końcu poznałem to piękne uczycie kończenia w buźce i to takiej dobrej obciągarki, którą stała się moja żona.
Musiałem to uwiecznić

Ta z kolei upewniła się, że już nic nie wyciśnie z mojego kurczącego się zdechlaka.
Beata dała znać, że Krzyś spisał się drugi raz i on też dołączył do tego chóru.
Położyła się obok mnie i wyszeptała
- Dziękuję że byłeś cicho – pocałowała mnie z resztkami mojej spermy w ustach i na brodzie.  
Nie miałem z tym problemu
- Możemy to robić codziennie - zadeklarowałem żarliwie
- Jutro rano nasza kolej, obudzimy ich -  mrugnęła do mnie okiem i zgasiła światło
Jeszcze chwilę słyszeliśmy ciche śmiechy i ruchy za ścianą, ale po chwili wszystko ucichło.

eksperymentujacy

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1193 słów i 6384 znaków. Tagi: #żona #cuckold

4 komentarze

 
  • Helen

    Bardzo fajnie !Wspaniałe pieszczoty zaznałeś w końcu tej przyjemności

    22 cze 2020

  • Xe

    Szkoda tylko że tam krótkie

    19 cze 2020

  • Czarly

    Zajebiscie w końcu zaczęła męża doceniac

    18 cze 2020

  • Egon

    Czyli dzięki Karolinie temperatura w sypialni Beaty i Krzysztofa znacznie wzrosła...

    18 cze 2020