Bez wyjścia (12) - Trening - Sobota cz 2 - Mściciel

Bez wyjścia (12) - Trening - Sobota cz 2 - MścicielChwyciłem piersi Beaty.
Bardziej sprężyste i  sztywne niż u Karoliny. Otoczka sutka większa, na prawie jedną czwartą piersi, aż prosiła się żeby całą wsiąść do ust. Sam sutek grubszy i bardziej sterczący. Czekała cierpliwie poddając się moim pieszczotom.
Było to dla mnie niezwykłe przeżycie. Nasze życie seksualne mimo że bardzo udane i czasem urozmaicane, było pewną rutyną. Dotykanie tych samych piersi i lizanie tej samej cipki od tylu lat. Teraz będę miał dostęp do czegoś nowego, innych kształtów, zapachów i zróżnicowanego odbierania bodźców. Wytrącony ze strefy komfortu, będę musiał zrobić większy wysiłek. To jednocześnie wzbudzające obawy, ale bardzo ekscytujące. Komendant domagał się uwolnienia, ale ja w końcu robiłem to, na co miałem ochotę od dawna. Dotykać i masować malutkie piersiątka Beaty. I nie tylko...
Zauważyłam, że na jej opaleniźnie ma bardzo słabo widoczne ślady stanika.
- Mhh chodzisz do solarium – zdziwiłem się
Roześmiała się
- Tak, ale takiego domowego w ogródku – mieliśmy piękny tydzień, a szkole miałam dyżur tylko jeden dzień  
- A sąsiedzi ?
- Nawet nie wyobrażasz sobie jacy się mili zrobili, ze wszystkim pomogą. Chyba po to żebym tylko miała więcej czasu na opalanie – uśmiechnęła się szeroko
- Topless czy po chorwacku ?
- Zaraz sam dalej zobaczysz  – uśmiechnęła się zalotnie
- Nie boisz się że narobią ci zdjęć? A jakby się to do twoich uczniów dostało ? – zapytałem  
- Mam tak ustawiony leżak, że twarzy nigdy nie widać – mrugnęła do mnie okiem – a reszta to tylko ciało
Znajomy koncept – pomyślałem - czyżby i w tym uzgodniły stanowisko z Karoliną ?
- Zresztą nawet jakby co żaden by nie opuścił moich lekcji. To byłby mój dodatkowy wkład w rozwój polskiej edukacji. Nigdy nie miałeś ochoty na żadną nauczycielkę ?

Pomyślałem o mojej polonistce z liceum, pani profesor L. cała klasa miała na nią ochotę, pewnie dziewczyny też, ale to jest temat na inne opowiadanie.

No masz rację – odpowiedziałem Beacie – piękne są i każdy z twoich uczniów wiele by dał żeby je zobaczyć.
Uśmiechnęła się tajemniczo.
Zostawiłem piersi Beaty i opuściłem ręce czekając na więcej. Zrozumiała że skończyliśmy gadkę i ma przejąć inicjatywę. Zabrała się do rozpinania moich spodni.  

W końcu wydostał się na wolność. Nie wyglądała na rozczarowaną w sumie wiedziała czego może się spodziewać. Widziała mnie już wiele razy choć teraz po raz pierwszy w stanie maksymalnego naprężenia. Powinien może troszeczkę bardziej ją zaskoczyć. Chwyciła w usta i zaraz puściła wyprostowując się. Spojrzałem zdziwiony, ale ona po prostu szybko zaczęła pozbywać się szortów i majteczek. W sumie trochę szkoda, bo ominęło mnie to podniecające uczucie kiedy ściągasz majki z leżącej panienki, a ona podnosi biodra do góry ułatwiając ci zadanie i dając do zrozumienia, że za chwile odda się bezgranicznie.  


John był bardzo konkretny  
- Na środek i na czworakach – rzucił  
Szybko ustawiłam się w pozycji na pieska. Lubię ją bo wtedy można poczuć go głęboko. Trochę się zastanawiałam czy przy jego długości nie będzie za głęboko. Miałam przed sobą sporo miejsca więc planowałam że w razie czego ucieknę trochę do przodu
Podszedł do mnie od tyłu i przeciągnął ręką po szparce. Oczekiwałam że zbliży się ze swoim kutasem, ale poczułam piekący ból na pośladku, potem drugim.  Zastanowiłam się czy teraz zacznie od pierwszego czy poprawi ten drugi, gdy dostałam niżej i centralnie w środek. Poczułam też pieczenie na cipce i wymknął mi się okrzyk bólu.
Co jest kurwa – pomyślałam – coś nie tak zrobiłam ?
Ale to okazało się grą wstępną w wykonaniu Johna, po klapsach przyszło mocne ściśnięcie mojego dupska i palec sprawdzający stan nawilżenia  
- Pamiętaj że to ja decyduję kiedy możesz mieć orgazm – powiedział powoli  
- Tak proszę Pana
Poczułam uginający się materac kiedy na kolanach podchodził do mojej wypiętej pupy,  potem  jego palec maczający się we mnie. Wydałam z siebie urwany okrzyk. W końcu coś poczułam w środku. Palec tylko nabrał wilgoci i zaczął podchodzić do górnej części tyłka, do naprężonego anuska. Zadrżałam kiedy delikatnie próbował się z nim drażnić. Wydałam z siebie ponownie okrzyk który miał go zachęcić do mocniejszych gestów. Nie zwrócił na to uwagi tylko skończył wędrówkę z powrotem na mojej cipce. Za to znowu poczułam, że przysunął się bliżej. Czekałam jak zamrożona. Nie chciałam zrobić niczego co mogłoby odwlec tę chwilę. Wspomnienie ostatniego wieczoru przyprawiało mnie o dreszcze. Czekałam aż poczuję go całego wypełniającego mnie i ocierającego każdy skrawek mojego wnętrza. Przystanął lekko opierając penisa o moją cipkę. Zamarł tak na chwilę, torturując mnie niepewnością. Leciutko „pukał' mnie od czasu do czasu zagłębiając się minimalnie 1-2 centymetrów, jakby próbując dostać się przez niewidzialną zaporę.
Bardzo delikatnie próbowałam ruszać biodrami sugerując mu głębsze zwiedzanie. Zaraz tego pożałowałam ale tylko troszeczkę...





Faktycznie śladów stroju do opalania praktycznie już prawie nie było. Stanęła jedną nogą pomiędzy moim nogami, drugą postawiła na łóżku. Pochyliła się nade mną i wypinając dupcię do kamery, kontynuowała zabawę z komendantem.


Po chwili znowu przerwała ssanko tym razem żeby pozbawić mnie dolnej części garderoby.  
Popatrzyłem na nagą koleżankę która ściągnęła do końca moje spodnie z majtkami. Czułem jej włosy opadające na mój brzuch gdy schyliła się nade mną. Odsunęła je za ucho. To uczucie i gest też były dla mnie nowością, bo Karolina od lat już była ścięta na krótko. Z zażenowanym uśmiechem weszła na łóżko obok mnie.  
Jej nagość nie robiła na mnie aż takiego wrażenia, widziałem ją przecież wielokrotnie. Ale fakt że za chwile będę ją dotykał i robił z nią rzeczy które sobie wyobrażałem po pobycie w domku sprawiał, że byłem maksymalnie naprężony. Jednocześnie mała obawa, czy nie skończę za szybko i jak wypadnę w porównaniu w Krzysztofem trochę mnie studziła.  
Beata uklęknęła obok mnie, pochyliła się i wzięła mnie do ust. Robiła to znacznie mocniej niż Karola i w szybszym rytmie. Nie skorygowałem tego, cieszyłem się tymi nowymi odczuciami, taką innością. Patrzyliśmy sobie w oczy a ona uśmiechała się do mnie. Stwierdziłem że mój pierwszy raz będzie w jej ustach.  
Nie potrzebowałem długo żeby poczuć budujący się we mnie wytrysk. Bez sensu było go powstrzymywać, bo nie chciałem eksplodować 30 sekund po wejściu do jej cipki. Pokazałem żeby położyła się na plecach.
- Szeroko nogi
Pisnęła gdy włożyłem dwa palce w wilgotną cipkę. ale szybko ją zakneblowałem.

Zdaje się, że poczuła że zaraz kończę bo spojrzała na mnie zdziwiona. Na wszelki wypadek przytrzymałem jej głowę kiedy wyrzucałem nasienie do jej ust. Chyba niepotrzebnie, bo nie starała się uciec, ale wykonała ruch obronny ręką, więc po co było niepotrzebnie ryzykować.  

No i bum. Mój pierwszy orgazm od lat w innej kobiecie. Niby to samo, ale zupełnie nie tak samo. Będę musiał przemyśleć tą obietnice daną Karoli że tylko będą trójkąciki MKM.  
Mistrzowsko wszystko połknęła  
- Wolę twoją - mruknęła  
Z trudem powstrzymałem się od komentarza że Karolina też. Uśmiechnąłem się do niej i położyłem się obok zbierając siły na ciąg dalszy.

eksperymentujacy

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1465 słów i 8032 znaków, zaktualizował 3 gru 2020. Tagi: #żona #cuckold

6 komentarzy

 
  • Czarly

    Zajebiscie się akcja rozkręca jak zwykle arcydzieło wykonane w przez małżonkę i ciebie wasze opowiadania z każdym razem są co raz fajniejsze pozdrawiam i czekam na kolejną część

    8 gru 2020

  • eksperymentujacy

    @Czarly Dzięki :) ! Postaramy się nie zawieść oczekiwań

    8 gru 2020

  • nanoc

    Przeczytałem wszystkie, jest moc, podoba się. Czekam na więcej. :bravo:

    8 gru 2020

  • eksperymentujacy

    @nanoc dziękuje !

    8 gru 2020

  • Egon

    Pięknie się akcja rozkręca, oby tak dalej...

    4 gru 2020

  • eksperymentujacy

    @Egon będzie ciąg dalszy ;)

    4 gru 2020

  • Jestem Graczem

    Nowe doznania zawsze są najlepsze. Fajnie to widzieć z innej perspektywy :)

    4 gru 2020

  • ToOn

    Panie rozkrecasz się coraz lepsze części :) pozdrów ode mnie żonę i koleżankę :D

    3 gru 2020

  • eksperymentujacy

    @ToOn dzięki :)

    3 gru 2020

  • Gość

    Jesteście niesamowici wspaniałe się to czyta pozdrowienia dla żony  i koleżanki  : :kiss:

    3 gru 2020

  • eksperymentujacy

    @Gość dzięki  
    Na pewno przekażę :)

    3 gru 2020

  • Gość

    @eksperymentujacy   czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Super fotki mogło by być ich więcej

    3 gru 2020

  • eksperymentujacy

    @Gość zarejestruj się tu

    3 gru 2020

  • Gosc

    @eksperymentujacy zarejestrowałem  sie

    3 gru 2020