@pH07 Nie czytasz ze zrozumieniem, wszystko jest wyjaśnione.
@pH07 Nie czytasz ze zrozumieniem, wszystko jest wyjaśnione.
@agnes1709 Jasne.
@pH07 A może Ci chodzi o brak cudzysłowu, hę? Bo jeśli o to chodzi, to nie jest w tym przypadku wymagany. Może mi wyjaśnisz, gdzie popełniłam błąd, skoro już zacząłeś temat?
@agnes1709 A nazwiesz mnie językowym zboczeńcem?
Na logikę, Agneso, zdanie kończy kropka. Tak więc na przykład we fragmencie:
"Ale przecież we czwartek mogłaby zrobić to samo. – Wydedukowała."
kropka po "samo" kończy zdanie. Z kontekstu wiemy, że narrator opisuje myśli bohaterki. Myślnik po kropce miałby sens, gdyby wprowadzał wypowiedź bohatera/bohaterki. Musiałby jednak stać w nowej linii i zaczynać akapit. W obecnym zapisie nie ma sensu. Zdanie "Wydedukowała." jest niepełne. Nie mówi, ani co bohaterka wydedukowała, ani kiedy, ani w jakich okolicznościach. Po prostu nic.
Gdybyś jednak zapisała: "Ale przecież we czwartek mogłaby zrobić to samo – wydedukowała." albo "Wydedukowała, że w czwartek...", nawet Tomp by nie powiedział, że autorka "ma problem z edycją mowy myśli". Tymczasem na Pokątne dokładnie to powiedział, i słusznie powiedział, tylko po autorce spłynęło to jak po pisowskiej kaczce.
@pH07 Teraz to co innego. Więc błędnie myślałam, że powinno być z wielkiej litery po kropce, gdyż nie jest to wypowiedź. Nie wiem, skąd mi się to wzięło, kiedyś pisałam z małej, bez kropki. Ktoś mi pewnie DOBRZE doradził, a ja nie sprawdziłam.
@agnes1709 Na pewno. (Nie ma to jak mieć dobrego winnego w zanadrzu.) Poprawiłaś zapis myśli, to może zechcesz zerknąć też na zapis dialogu?
"Cześć, śliczna – zagadał wesoło."
Brak myślnika i kursywa chyba nie były celowe?
No i na deser zdanie złożone z pierwszego akapitu:
"Przez chwilę pomyślała, żeby naprawdę zgłosić to dyrektorowi, że Wiki wyleci i będzie miała spokój, po chwili jednak uśmiechnęła się do siebie, wiedząc, że tego nie zrobi."
Gramatycznie poprawne, ale podmioty są co najmniej dwa, przy czym obydwa tego samego rodzaju gramatycznego. Przy odrobinie chęci mogą się bardzo śmiesznie mylić. Śmiesznie w sensie "Tomików". Wiki wyleci i (kto? Wiki) będzie miała spokój. zgłosić dyrektorowi, że Wiki wyleci. Wiedząc, że tego (czego? wylecenia?) nie zrobi.
Kończę i pozdrawiam zboczenie.
@pH07 Masz rację, nie spojrzałam na to zdanie pod tym kątem, jednak z drugiej strony wiadomo, jaki jest przekaz. I ok, pomyślę, jak to zapisać inaczej, dla spokoju Twej duszy. A co do tomiku? Mimo że rozebrałeś to zdanie na części pierwsze, to nie jest ono na tyle śmieszne, aby do tomiku trafić. Mam gorsze babole, których nie poprawiłam (bo jestem leniwa i po prostu mi się nie chce. Na chwilę obecną).
@agnes1709 Autor pewnie wie, jaki miał być przekaz. Czytelnik musi zrozumieć. (Wyświechtane: "Czytaj ze zrozumieniem".) Zrozumie, co jest napisane, a nie, co autor miał na myśli.
Nieźle dojechałaś te biedne dziewuchy. Czekam na ciąg dalszy. Jak wiadomo każda akcja wywołuje reakcje. I kiedyś jakaś będzie musiała nastąpić. Frozi za bardzo nie może teraz szumieć, bo po pierwsze zdrowie, a po drugie jest na warunku. No ale to nie znaczy że jej otoczenie się nie ruszy. A to może mieć ciekawe skutki. No i pytanie jak psychicznie pozbiera się Klara. I czy się pozbiera. W końcu oszczędziła jej chyba tylko kokluszu i gradobicia. Może powinna jednak przeprowadzić się do brata?
@Zap No, masz szczęście, że jest komentarz... Frozi będzie grzeczna? W cuda wierzysz?
@agnes1709 A gdzie ja napisałem, że będzie grzeczna?
@Zap Nie musiałeś pisać, ale tak myślisz.
Wprowadziłaś dziewczynę w paranoja, że nawet drzwi pod wpływem boji się otworzyć, albo wstyd zbyt duży, żeby pokazywać komukolwiek jak mieszka. Ale w nerwach potrafiła pokazać pazurki
@Iga21 Ja i paranoja bardzo się lubimy. A może już nie żyje, żyletka była nowa i bardzo ostra....
@agnes1709 ale kogoś za drzwiami usłyszał może mu się tylko wydawało
@Iga21 Może...