W poszukiwaniu szczęścia cz - 22

W poszukiwaniu szczęścia cz - 22**Oczami Piotrka**

    Siedzę w poczekalni i czekam na Natalkę. Mam nadzieję, że jej badania wyjdą dobrze. I właśnie w tej chwili z gabinetu wychodzi moja piękność.
- Możemy po drodze wpaść do apteki? - pyta z uśmiechem.
- Nie ma problemu, a jak tam badania?  
- Nie jest tak źle jak się obawiałam, dostałam receptę na jakieś mazidła i tabletki, i po kilku tygodniach jak będzie dobrze to koniec tej przeklętej alergii - opowiada idąc razem ze mną do wyjścia.
- To raczej dobrze - posyłam jej uśmiech.
- Wolałabym żeby przed obozem zakończyła się ta udręka, no ale może być - mówi, gdy jesteśmy już przy rowerach. Chwila, chwila, czy ona powiedziała słowo " obóz "?
- Jak to obóz? - pytam wsiadając na rower, gdy ona też to robi.
- Porozmawiamy o tym jak pojedziemy do apteki, a potem odstawimy rowery do garażu - mówi, po czym odjeżdża spod przychodni, a ja za nią.
     Kiedy po 1,5 godziny jesteśmy już u mnie w domu, siadamy oboje na kanapie w salonie.
- No więc opowiadaj - mówię do niebieskookiej, która szybko orientuje się o co mi chodzi.
- Jak co roku z klubem jedziemy na obóz, pierwszy jest w Nowej Rudzie, a drugi za granicą, w tym roku we Włoszech, i 16 lipca jedziemy na ten pierwszy - opowiadania.
- Aha, a na jak długo tam jedziecie? - zadaje jej od razu pytanie.
- Na dwa tygodnie - uśmiecha się, a mi szczerze mówiąc nie jest do uśmiechania się, no bo nie będę jej widzieć przez dwa tygodnie. To głupie pewnie, ale od czasu gdy ją poznałem, nie wiem jak spędzać inaczej czas niż spędzać go z nią, teraz już z moją dziewczyną.
- Ale jak ja wytrzymam? - zadaje sobie pytanie na głos.
- Wytrzymasz kochany - całuję mnie w policzek i wstaje z kanapy, w porę chwytam ją za rękę i pociągam tak, że teraz siedzi na moich kolanach.
- Daj mi się jeszcze nacieszyć tobą - mówię i tyle jak małe dziecko.
- Piotrek wariacie! Mamy jeszcze 13 dni, a ja chciałam zrobić nam coś do picia, bo nie wiem jak ty, ale jestem spragniona po tej wycieczce rowerowej - muska dłonią mój policzek.
- Mówisz, że jesteś spragniona? - poruszam brwiami znacząco.
- Z kim ja żyję!? - śmieje się Natalka.
- Ze mną moja droga! - całuję ją w policzek - A teraz pozwól, że ugasze twoje pragnienie - mówię i następnie wpijam się w jej różowe usta, które od rana mnie prześladowały. Natalka odwzajemnia mój pocałunek, ale trwa to za krótko, bo po kilku sekundach odsuwa się ode mnie i szepcze mi delikatnym głosem:
- Nie o takie spragnienie mi chodziło, ale przyznam, że mi się podobało cwaniaczku - mówi to, a jej aksamitne słowa sprawiają, że włosy, aż stają dęba i chyba nie tylko one...
- Pomożesz mi w robieniu lemoniady? - słyszę głos dobiegający z kuchni i w tym momencie zdaje sobie sprawę, że tkwie na kanapie jak jakaś stara rzeźba.
- Tak, już idę - odpowiadam i wstaje z kanapy.
     Moja dziewczyna, opiera się o blat kuchenny i widać, że czeka na mnie.
- W czym ci pomóc? - obejmuje ją w talii.
- Nie wiem, co gdzie się znajduje w tej kuchni, no może oprócz lodówki, ona akurat jest dobrze widoczna - śmieję się Natalka i wskazuje na dużą lodówkę. Faktycznie trudno jej nie zauważyć.
- No więc? - pyta z cwaniackim uśmieszkiem.
- Chodź moja luba...pokaże ci każdy zakamarek tej kuchni - mówię i puszczam do niej oczko, a ona zaczyna się śmiać.
    Po około 30 minutach siedzimy już w moim pokoju i oglądamy horror popijając naszą wspólnie zrobioną lemoniadę. Co kilka minut spoglądam na Natalkę, która nie boi się wcale filmu, co mnie zadziwia. Dziewczyny na ogół nie lubią horrorów, a jak już to cholernie się boją. Lecą ostatnie sekundy filmu, a niebieskooka śpi na moich kolanach, no tak w końcu jest już 21.00. Budzę ją, delikatnie całujac.
- Hmm? - mruczy zaspana.
- Budź się, bo twoi rodzice niedługo będą wspominać swoją córkę tylko ze zdjęć - śmieje się.
- Ten horror wcale nie był straszny, a mi tak bardzo nie chce się od ciebie wychodzić - nadal mruczy, widać, że chce jej się spać.
- Oj kochana, spotkamy się kiedy tylko zechcesz, tylko odprowadzę cię do domu i się zdrzemniesz - głaszcze ją po głowie.
- Nie chcesz mnie? - pyta, czym mnie zaskakuje.
- Czemu niby? - odpowiadam jej pytaniem na pytanie.
- Bo mnie wyganiasz - odpowiada.
- Chcę cię, mieć przy sobie, ale wiem, że twoi rodzice będą się martwili i na pewno już tęsknią za tobą - pomagam jej wstać.
- No dobra to spotkamy się jutro - od razu poprawia jej się chumor.
    Zamykam drzwi od  mojego domu i odprowadzam ją do drzwi jej domu.
- Dzięki za ten dzień - mówi.
- A ja dziękuję ci, że jesteś! Kocham cię! - odpowiadam i całuję w usta na pożegnanie, to jest moją przedwczesnąnagrodą, za to, że tej nocy nie spędzę mając jej w swoich objęciach.
- Pa kochany, też cię kocham - otwiera drzwi od domu.
- Dobranoc ukochana - mówię, kiedy ona już zniknęła za drzwiami. Wkładam słuchawki do uszu i słychać po chwili w nich tekst piosenki Zedd - Beautiful now, bez trudu tłumacze go sobie:

"Widzę co masz na sobie, nie ma nic pod spodem
Wybacz mi że się gapię, wybacz że oddycham  
Możemy nie wiedzieć, dlaczego, możemy nie wiedzieć, jak
Ale kochanie, dzisiaj, jesteśmy wspaniali  

Dzisiaj jesteśmy wspaniali
Dzisiaj jesteśmy wspaniali

Możemy nie wiedzieć, dlaczego, możemy nie wiedzieć, jak
Ale kochanie, dzisiaj, jesteśmy wspaniali
Rozjaśnimy niebo, otworzymy chmury  
Ponieważ kochanie, dzisiaj, jesteśmy wspaniali, jesteśmy wspaniali

Dokądkolwiek to zmierza, będę to ścigać  
Co pozostało z tej chwili, nie mam zamiaru tego zmarnować
Jesteśmy splątani, nasze światy się zderzyły
To nie będzie na zawsze, więc po co próbować z tym walczyć?

Dzisiaj jesteśmy wspaniali  
Dzisiaj jesteśmy wspaniali

Możemy nie wiedzieć, dlaczego, możemy nie wiedzieć, jak
Ale kochanie, dzisiaj, jesteśmy wspaniali
Rozjaśnimy niebo, otworzymy chmury  
Ponieważ kochanie, dzisiaj, jesteśmy wspaniali, jesteśmy wspaniali

Żyjmy dzisiaj jak świetliki
I jeden po drugim rozświetlimy niebo
Znikniemy i przekażemy koronę
Jesteś wspaniała, jesteś wspaniała "

    O tak ona bez zwątpienia jest wspaniała. Jest najwspanialszą osobą, którą dało mi się poznać. Kocham ją.


*********************************************
Hejcia! :)
Oto i 22 część opowiadania!
Chciałam wam serdecznie podziękować za miłe komentarze pod poprzednią częścią i za to że czytacie moją twórczość, po mimo moich błędów i innych gaf :>
Dziękuję wam, bo bardzo mnie motywujecie :)
Tą część chciałabym zadedykować każdemu mojemu czytelnikowi z osobna <3 i mojej przyjaciółce Natalce <3
Zapraszam was do czytania i pozdrawiam <3
G :)

szalona123

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1274 słów i 6805 znaków.

12 komentarze

 
  • czarnyrafal

    Kapitalnie dozujesz napięcie więc czyta się z przyjemnością i zaciekawieniem, choć tutaj jest opisana tylko Gosia i Hubert, równie interesująca jest historia drugiej pary umiejętnie wplatana w hitorięę Gośki i Huberta. Duża bużka odemnie. :kiss:  <3

    26 lut 2016

  • szalona123

    @czarnyrafal Dziękuję bardzo :kiss:

    27 lut 2016

  • andzela

    Kiedy dodasz następną ?? :*

    26 lut 2016

  • szalona123

    @andzela Chcę dodać dzisiaj, muszę ją tylko dokończyć  <3

    26 lut 2016

  • Klusia

    Mam nadzieję, że bedzie ciąg dalczy. Swietne :)

    25 lut 2016

  • szalona123

    @Klusia będzie ;)

    25 lut 2016

  • Asertywna52

    GENIALNE każda część jest coraz to ciekawsza ;). A już w ogóle WIELKIE brawa za to jak opisujesz ich emocję krótko mówiąc jest to piękne ;).

    24 lut 2016

  • szalona123

    @Asertywna52 Po prostu żyje tym opowiadaniem. Dziękuję, że doceniasz moją twórczość  ;)

    24 lut 2016

  • Martuśkowa

    no i bosko <3

    23 lut 2016

  • szalona123

    @Martuśkowa Dzięki  <3

    23 lut 2016

  • Dusia

    Jest supi :lol2:  Pisz dalej..  Wciąglam się jak nigdy  :)   :kiss:  <3

    23 lut 2016

  • szalona123

    @Dusia Dziękuję  :lol2:  <3

    23 lut 2016

  • nelcix

    Cudoo <3 :*

    23 lut 2016

  • szalona123

    @nelcix Dzięki

    23 lut 2016

  • teddy123

    ♡♡

    23 lut 2016

  • szalona123

    @teddy123  <3

    23 lut 2016

  • Milianna

    <3

    22 lut 2016

  • szalona123

    @Milianna  :redface:  <3

    22 lut 2016

  • Justys20

    Czytam to opowiadanie z przyjemnością  <3

    22 lut 2016

  • szalona123

    @Justys20 Dziękuję ci bardzo <3

    22 lut 2016

  • juliq07

    Fajnie by było gdyby części były troche dłuższe. A tak poza tym to jest super :*

    22 lut 2016

  • szalona123

    @juliq07 Dzięki, postaram się pisać dłuższe, ale nic nie obiecuję :/

    22 lut 2016

  • juliq07

    @szalona123 okay

    23 lut 2016

  • Misiaa14

    kocham *-*

    22 lut 2016

  • szalona123

    @Misiaa14 Miło mi z tego powodu ;)

    22 lut 2016