"Boję się ... kiedy to zrozumiesz? " Cz.29

, , Albo chodź przytul mnie,  
Albo podejdź i przebacz  
I niech skończy się to ty i teraz, ,  

Wszystko spakowaliśmy i ruszyliśmy w drogę. Byłam wykończona chodź nawet nie wiem od czego. Całą drogę przespałam. Gdy się obudziłam zauważyłam, że jesteśmy nad morzem. Osobiście wolę góry, ale to miejsce było wyjątkowe. Przepiękne. Koło plaży stał domek dość duży do którego zmierzali chłopacy. Czułam, że to będą piękne dni. Właśnie tego mi brakowało.  
-I jak mała? Podoba się? - zapytał mnie Tom i uśmiechnął się tym swoim cwaniackim uśmiechem.  
-Pewnie, że tak. - powiedziałam, a Tom podszedł do mnie i wziął mnie na ręce.  
-Śpiąca pewnie nie jesteś, bo przespałaś całą drogę. A to w sumie nawet dobrze, bo niespodzianka się udała..mam nadzieję - spojrzał na mnie i zmarszczył czoło.  
-No jasne, że tak. - Tom zaczął iść w stronę domu. Był naprawdę piękny. Nie spodziewałam się, że domki na plaży mogą być tak szykowne. Tom od razu zmierzył w stronę pokoju który miał być, , nasz, , . Przynieśli mi walizkę i mogłam sobie sama rozplanować szafki. Po ułożeniu wszystkiego postanowiłam wziąć prysznic. Zabrałam wszystko co mi potrzebne i poszłam do łazienki. Chciałam już zamykać drzwi, ale Tom je zatrzymał.  
-Chyba nie zostawiasz mnie samego. Idę z tobą skarbie. - powiedział i wszedł do łazienki nie czekając na moją zgodę. Zaczął się rozbierać. Miałam do niego uprzedzenie. Nie wiedziałam co mu przyjdzie do głowy. Może nie zależało mu na wspólnym prysznicu tylko na tym żeby mnie ponownie wykorzystać. Zaczęłam się bać. Już chciałam wyjść z łazienki, ale mnie zatrzymał łapiąc mnie w pasie.
-Tom puść mnie, nie chce się z tobą kąpać. Ja chce sama.  
-Obawiasz się mnie? Przecież nic ci nie zrobię. Mogę ci to obiecać. - powiedział do mnie stojąc już w samych bokserkach. Postanowiłam nie robić scen i też zaczęłam się rozbierać. Tom odkręcił wodę i ręką sprawdził czy będzie dobra żeby wejść do środka. Spojrzał na mnie i się uśmiechnął.  
-Co we mnie widzisz takiego śmiesznego?  
-Nic, po prostu jesteś piękna. - Tom podszedł do mnie objął mnie i przejechał dłonią po moim brzuchu. Automatycznie złapałam go za rękę zgłaszając sprzeciw. Wspomnienia wróciły. Chciałabym zapomnieć o wszystkim.  
-Ściągnij to. Bielizna nie będzie ci potrzebna. - powiedział, a pode mną się ugięły nogi.  
-Zostaw mnie! Ja chce iść do pokoju. - krzyknęłam i zaczęłam się mu wyrywać.  
-Spokojnie przecież nic ci nie zrobię. Nie masz się czego bać. - moje ciało drżało. Tom zaczął mnie kierować w stronę kabiny. Weszlismy do niej razem. Woda strugami spływała po moim ciele powodując minimalne rozluźnienie. Nieprzyjemny dreszcz przeszedł mnie gdy poczułam jego rękę na zapięciu od stanika.  
-Tom... - nie dał mi dokończyć. Przyłożył mi palec do ust.
-Spokojnie przecież nie raz cię widziałem nago. Ty mnie z resztą też. - powiedział i ściągnął ze mnie dwa skrawki materiału, a później sam ściągnął swoje bokserki. Miałam źle przeczucia. Sięgnął z półki żel i nalał sobie trochę na rękę. Spojrzał na mnie mydląc sobie dłonie. Nie robiąc gwałtownych ruchów zaczął myć moje ciało. Było mi naprawdę przyjemnie, ale obawy nadal były. Później sam szybko zajął się swoim ciałem. Już chciałam sięgnąć po szampon, ale Tom mnie wyprzedził. -Ty możesz skarbie zająć się intymnymi częściami swojego ciałka, a ja umyje ci włosy.
-Tom ja nie jestem małym dzieckiem potrafię się wykąpać.  
-Wiem o tym, nie twierdzę inaczej, ale po prostu mi pozwól..co ci szkodzi?  
-W sumie to nic. - Pozwoliłam mu umyć moje włosy. Robił to naprawdę zmysłowo... Gdy wyszliśmy szybko wytarliśmy ciała bo było naprawdę zinmo. Jeszcze nigdy tak szybko się nie ubierałam. Weszliśmy do pokoju i położyliśmy się razem na łóżku szczelnie przykrywając się kołdrą. I to był ten moment w który czułam się bezpieczna i kochana mając przy sobie tego wspaniałego mężczyznę którego w większości sytuacji się boję.

***
Jest kolejna część. Naprawdę przepraszam wszystkich za takie długie nieobecności. Ale pomału wracam do normalności. Od razu mówię że nie wiem kiedy będzie kolejna część. Ale myślę że już tak dlugo nie będziecie musieli czekać :* i przepraszam że takie krótkie :*

emilka38

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 821 słów i 4461 znaków.

3 komentarze

 
  • Tosia12283

    Super ;)

    30 paź 2015

  • Misiaa14

    Boskiee *-*

    30 paź 2015

  • roxanqa

    Dodaj jeszcze dziś proooosze! Zdecydowanie za krótko a tak to jest pięknie <.3

    30 paź 2015