Nowe życie cz. 62

Ja normalnie nie wierzę! Co ona tutaj robi? To ta dziewczyna którą widziałam z Damianem. Kim ona jest i co robi z Arturem?!  
Brunetka trochę wyższa ode mnie stoi obok mojego brata nieśmiało trzymając go za rękę.  
- o cześć siostra, poznaj Agę moją dziewczynę- powiedział a mnie zatkało. Ta laska to jego dziewczyna?! Czyli raczej nic jej nie łączy z Damianem. Mam taką nadzieję przynajmniej. Wstałam i podałam jej rękę na przywitanie.
- cześć, jestem Lena, siostra Artura
- Aga- powiedziała krótko i uścisnęła moją dłoń  
- miło mi- dodała z uśmiechem. No nie powiem, ładna jest. Nic dziwnego, że spodobała się Arturowi ale jak na nią patrzę to z automatu widzę ją i Damiana jak się śmieją i rozmawiają. Aż mnie ściska w żołądku.
- jak się czujesz? Artur mówił, że miałaś poważny wypadek.
- wszystko w porządku, już czuję się dobrze tylko ten gips mi przeszkadza.
- domyślam się. Musi być ci ciężko  
- duże mam wsparcie w rodzinie i znajomych więc jest git, da się przeżyć  
- Artur dużo o tobie opowiadał
- mam nadzieję, że tylko prawdę
- na pewno.
- nie wiedziałam że ma dziewczynę- powiedziałam a ona się uśmiechnęła  
- nie jesteśmy ze sobą długo  
- rozumiem
Przez to, że się tak rozgadałyśmy nawet nie zauważyłyśmy, że Artur zniknął.
- poszedłem po picie, już jestem- powiedział wchodząc z trzema szklankami i sokiem.
Dużo gadaliśmy. Dowiedziałam się, że ona chodzi do jednej klasy z Arturem więc też z Damianem. Na pewno się znają.  
Aga to normalna, miła dziewczyna ale muszę się dowiedzieć co ją łączy z moim chłopakiem. To mi normalnie nie daje spokoju! Polubiłam ją, zrobiła na mnie dobre wrażenie ale nie wytrzymam jeżeli nie wyjaśnie tej sytuacji która tak bardzo nie daje mi spokoju. No ale przecież nie zapytam jej o to wprost bo to by było dziwne.
- ej Artur. Damian już wrócił?- spytałam brata patrząc na reakcję Agi. Spięła się. Pewnie jest coś na rzeczy a ja się dowiem co.
- nic mi nie mówił więc pewnie nie
- rozumiem. Zadzwonię do niego.
- ok.
Wstałam z sofy i z telefonem w ręku powoli zaczęłam iść przy pomocy kól. Zatrzymałam się w kuchni i wybrałam numer do mojego kochanego chłopaka.
- Hej skarbie, co u ciebie?- spytał Damian  
- Hej, tęsknię za tobą- powiedziałam  
- ja też i to bardzo- No to tak trudno do mnie przyjść albo się umówić? Przecież już wrócił. Tylko dlaczego on to ukrywa przede mną?
- kiedy wrócisz?
- sam jeszcze nie wiem- kłamie. Jest już w domu. Dlaczego nie mówi mi prawdy?
- rozumiem. Daj znać jak przyjdziesz.
- Ty pierwsza będziesz o tym wiedziała księżniczko. Muszę kończyć  
- dobrze, to pa
- pa myszko- powiedział i się rozłączył. O co mu chodzi? Nie wygląda jak by się obraził albo coś, niby zachowuje się normalnie ale ukrywa że wrócił. No i jeszcze ta Aga. Dziwnie zareagowała jak o nim wspomniałam. Może ich coś łączy?
Wróciłam do salonu i powiedziałam Arturowi, że Idę do siebie. Pomógł mi wejść po schodach i odprowadził do pokoju.
- No i jakie wrażenie na tobie zrobiła?- spytał patrzac na mnie.
- dobre- tylko tyle zdołałam powiedzieć  
- stało się coś?
- nie, wydaje ci się- odpowiedziałam i weszłam do swojego pokoju zamykając drzwi.
***
Damian
***
Nie mogę jej powiedzieć prawdy. To ma być niespodzianka. Oszukałem ją. Już wróciłem do domu ale ona nie może o tym teraz wiedzieć. Mam nadzieję, że Aga się nie wygada. Swoją drogą to cieszę się, że jest z Arturem. Pasują do siebie. Znam Agę już jakiś czas. Chodzimy razem do klasy odkad tylko pamiętam. Od razu wpadła mu w oko a on jej. Jest miła, ładna i nepewno im się uda.
***
Lena
***
Weszłam do pokoju i rozpakowałam plecak z książek. Odrobiłam lekcje na jutro. Trochę tego jest.  
Trochę mi zajęło zanim skończyłam i spakowałam się na jutro do szkoły.
Następnie postanowiłam zejść na dół coś zjeść. Przygotowałam sobie tosty z serem i szynką a do tego herbata. Aga wciąż siedzi z Arturem w salonie i coś oglądają przytulając się do siebie. Słodko razem wyglądają. Po zjedzeniu zamierzałam pójść ponownie do swojego pokoju.
- siostra, chodź do nas!- krzyknął do mnie brat. Już chciałam odmówić ale mi nie pozwolił.
- ale ja nie chce wam przeszkadzać- powiedziałam  
- nie będziesz. No chodź proszę cie- powiedziała radośnie dziewczyna mojego brata.
- No skoro tak- powiedziałam i usiadłam razem z nimi. Z tego co zdążyłam się zorientować to oglądali ,,Dzień dobry kocham cię,, Lubię ten film. Już parę razy go oglądałam ale pierwszy raz nad morzem, blisko plaży w tzw ,,kinie na leżakach,,. Było super, pogoda sprzyjała a dookoła wiele młodych ludzi. Chciałabym to powtórzyć. No ale takie rzeczy to tylko w wakacje.
Film się skończył a ja postanowiłam wziąć prysznic.  
Wzięłam swoją ulubioną piżamę, ręcznik i przyrządy do mycia i udałam się do łazienki.
Po odświeżającej kąpieli wróciłam do swojego pokoju i z telefonem w ręku położyłam się na łóżku. Sprawdziłam portale społecznościowe itp i nagle dostałam sms.
Damian: słodkich snów królewno  
Ja: dobranoc <3
Julka: nie uwierzysz! :)
Ciekawe w co?  
Ja: zobaczymy. Co się stało miśka?  
Na odpowiedź czekałam parę minut ale zamiast odpisać ona postanowiła zadzwonić. Odebrałam i usłyszałam jej mega radosny głos. Mówiła tak szybko, że nic nie zrozumiałam. Co się stało, że jest taka szczęśliwa?
- miśka proszę cię wolniej
- powiedział, że się we mnie zakochał! Słyszysz? Nie mogę w to uwierzyć! To naprawde się dzieje
- ale kto? Kamil?
- nie, święty Mikołaj- powiedziała na co się roześmiałam. Wiedziałam, że tak bedzie. Od razu byłam przekonana, że są w sobie zakochani i w koncu to sobie nawzajem powiedzą.
- jesteście razem?- spytałam  
- tego do końca nie wiem- powiedziała  
- jak to?
- No po prostu. Powiedział, że się we mnie zakochał ale nie spytał czy będę jego dziewczyną  
- to Ty się go spytaj
- czy bedzie moja dziewczyną?- spytała i obydwie wybuchnęłyśmy śmiechem.
- a dlaczego nie?
- bardzo śmieszne.
Długo rozmawiałyśmy. Moja kochana przyjaciółka opowiedziała mi wszystko ze szczegółami. Dokładniej to się chyba nie da. Cieszę się, że jest szczęśliwa. Przewidziałam, że tak będzie i nie myliłam się.  
Po długiej rozmowie pożegnaliśmy się i rozłączyłam połączenie.  
Telefon odłożyłam na stolik nocny i zgasiłam lampkę idąc spać.
.....................................................
Hej. To znowu ja, tak wiem to trochę szok :) mam nadzieję, że się spodoba Wam ta część. Postanowiłam zrobić taki mini maraton. Zaraz napisze może jeszcze jedną część. Planowałam to odkąd wróciłam ze szkoły, to miała być taka niespodzianka specjalnie dla Was :)

nasiaaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1320 słów i 6889 znaków.

6 komentarzy

 
  • Julka000666

    Kocham

    17 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Julka000666 ja Cb tez <3

    17 wrz 2016

  • Julka000666

    @nasiaaa ja Cb bardziej::*:*:

    17 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Julka000666 nie prawda :*

    17 wrz 2016

  • Julka000666

    @nasiaaa prawda:*

    17 wrz 2016

  • Czarodziejka

    A myslalam, ze to ta Patrycja. Cudne opowiadanie :kiss:

    16 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Czarodziejka haha dziękuję bardzo :* zaraz dodam następna bo właśnie piszę

    16 wrz 2016

  • Czekoladowytorcik

    Jestem pod wielkim wrażeniem ;) pisz tak dalej :) pozdrawiam Czekoladka :)

    16 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Czekoladowytorcik ciesze się, że Ci się podoba :*

    16 wrz 2016

  • Czekoladowytorcik

    @nasiaaa :)

    16 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Czekoladowytorcik :)

    16 wrz 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część co ten Damian kombinuje czekam na kolejną. :* :* <3

    16 wrz 2016

  • Olifffka&lt;3

    Jej. Widziałam już komentarz i się meeega ucieszyłam.????????Pozdrawiam Serdecznie ????

    16 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Olifffka&lt;3 cieszę się bardzo. Ja również pozdrawiam :)

    16 wrz 2016

  • kaay~

    Suuuper!! Czekam na  next!:D

    16 wrz 2016

  • nasiaaa

    @kaay~ dziękuję ślicznie :)

    16 wrz 2016