Nowe

NowePROLOG

Dawno, dawno temu żyła sobie pewna nastolatka. Miała piękny głos, rysowała i tańczyła jak zawodowca. Miała piękne długie blond włosy i duże niebieskie oczy.
Obecnie ma szesnaście lat, miliony przyjaciół, należy do szkolnej elity oraz posiada bogatych rodziców...

Nie! Stop!

To nie tak...

Pewna dziewczynka została przywieziona do Domu Dziecka. Miała wtedy tylko pięć lat... Została zaadoptowana przez pewnych mężczyzn.  
W nowym domu była bita, zmuszana do bardzo ciężkiej pracy domowej, nigdy nie miała prawa się odezwać, głodowała czasem nawet tydzień, a potem dostawała tylko kromkę chleba. Znosiła to jakoś, ale nie spodziewała się takiego obrotu sytuacji.
W swoje dwunaste urodziny została pierwszy raz zgwałcona. Nie miała jak krzyczeć, bo zapomniała jak się mówi.  Do tej pory nie potrafii liczyć, pisać, mówić. Nawet najprostsze rzeczy czasem nie potrafi nazwać.Tak było do piętnastych urodzin. Wtedy mężczyźni albo jak kazali się nazywać na początku per Pan.
Wtedy zmarli i trafiła do domu dziecka. Znowu...
Nikt się nią nie interesuje, nikt nie wie co przeżyła. Uważają ją za dziwadło.
Obecnie ma szesnaście lat, wyblakłe z powodu braku wody, witamin i wszystkiego co potrzebują włosy aby być zdrowe oraz tajemnicze, pełne bólu, rozpaczy i niechęci do życia, brązowe oczy. Nie ma imienia, przynajmniej nie pamięta aby coś takiego posiadała. Myśli, że to co ją spotkało, to jest wszędzie i musi się przyzwyczaić.
Nie chodzi do szkoły, nie ma przyjaciół, rodziny. Nawet opiekunki z Domu Dziecka jej nie lubią.
Wygląda trochę jak skazaniec losu, średniej klasy anorektyczka. Ma wiele blizn na całym ciele. Zasłania je swetrami, bluzami. Wszystkim co się tylko da.

Co się stanie gdy zostanie zaadoptowana?
Czy nowi 'rodzice' też będą ją tak traktować?
Jeśli dostanie trzech braci, to czy uda jej się wreszcie przestać się bać mężczyzn?

***

Powracam!
Tamte opowiadania wydały mi się tak cholernie beznadziejne, że postanowiłam zacząć wszystko od nowa.
Mam nadzieję, że się spodoba :)
Miłego Wieczorka!

Koteczka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 374 słów i 2142 znaków.

2 komentarze

 
  • KAROLAS

    Czekam na next i nie ukrywam, że kolejna część "wszystko"  też mogła by się pojawić bo nie uważam, że poprzednie były złe.  Były super

    1 gru 2016

  • Koteczka

    @KAROLAS Dzięki za opinię. Postaram się może coś tam naskrobać :)

    2 gru 2016

  • Alinka

    Super opowiadanko :) Czekam na nexta z niecierpliwością. A dlaczego nie kontynuujesz "Pierwszego razu z Koteczkiem"? Było mega! Twoje poprzednie opka bardzo mi się podobały :) Masz ode mnie łapeczkę w górę :)

    1 gru 2016

  • Koteczka

    @Alinka Ja wcale nie pisałam 'Pierwszy raz z Koteczkiem'! Musiałaś się chyba pomylić  :lol2:  Dziękuje za miłe słowa, a next powinien pojawić się jutro po południu.

    1 gru 2016