Biegłam przed siebie ile sił, co kilka kroków potykając się o wystające korzenie i zapadając się w błocie.Nie patrzyłam za siebie.Nie miałam odwagi.Mój cel był jeden:Uciec jak najdalej.Zaszyć się gdzieś, gdzie mnie nigdy nie znajdzie, gdzie będę mogła żyć bez strachu o własne życie.
Ociekałam jesiennym deszczem, ubrana tylko w koszule nocną i adidasy.Byłam cała pokaleczona od gęstwiny lasu ale adrenalina sprawiła, że nie czułam bólu.Jedyne co mnie bolało to serce, które chciało zawrócić ale ja nie mogłam sobie na to pozwolić.Nie tym razem.
Biegłam już dwie godziny, od dawna nie słysząc jego kroków.Las był ciemny i nie wiedziałam jakim cudem się z niego wydostałam.Fakt, faktem mieszkałam obok niego już trzy lata ale nigdy mu się nie przyglądałam.Nie wiedziałam gdzie są ścieżki i, w którym kierunku znajduję się miasto.Dopiero teraz uświadomiłam sobie jak bardzo byłam zniewolona.
Resztkami sił ustałam na jednym z pasów ruchu, próbując zatrzymać choć jeden samochód.
Nikt nie chciał się zatrzymać a mi kręciło się w głowię, czułam, że zaraz zemdleje.Jedyne co zobaczyłam przed upadkiem to rażące w oczy, światła czerwonego opla.
~Rosee
3 komentarze
agnes1709
Za krótkie, zdecydowanie, więc jak dodasz dłuższą część, będzie konstruktywny koment. Pozdrawiam
zaleniważebysięlogowac
@agnes1709 Dlaczego Ty zawsze musisz mieć racje
PS i tak wiesz kim jestem kochana
agnes1709
@zaleniważebysięlogowac Rację? Czy t miał byc sarkazm? Bo jaką rację, napisałam, co mysle, tyle. Oj, młoda...!
Prunella
@agnes1709 Czemu doszukujesz się sarkazmu tam gdzie go nie ma? Komentarz 100% true xd
agnes1709
@Prunella Tak zrozumiałam, jeśli źle, wybacz I czy to Twoja sprawka? Bo szukam autora i chyba się po myliłam
agnes1709
@Prunella *pomyliłam, do jasnej...! Pisać już nie umiem
Prunella
@agnes1709 Oczywiście, ze moja -.-
Duygu
Hmm... Intrygujące. Muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczyłaś tym prologiem Czekam na ciąg dalszy!
rosee00
@Duygu
Somebody
Ciekawe, tylko bardzo króciutkie. Ale obiecujące, z chęcią poczytam kolejne części