Nowe życie cz. 59

Gdy to powiedział myślałam, że się przesłyszałam. Jak to wyjeżdża?! To nie może być prawda! Ja się nie zgadzam!  
- powiedz, że to żart- powiedziałam z nadzieją, że tak jest.  
- spokojnie, to tylko na parę dni- co za ulga. Nastraszył mnie. Myślałam, że wyjeżdża gdzieś nie wiadomo gdzie, po prostu odchodzi.  
- nie strasz mnie tak więcej - powiedziałam i go pocałowałam. Po moich policzkach spłynęły łzy. Naprawdę się przestraszyłam. Myślałam, że mi serce pęknie. Nie zniosłabym jakby wyjechał.
Oderwaliśmy się od siebie a on starł mi łzy z policzków i się uśmiechnął.
- aż tak się moja księżniczka przestraszyła, że ją zostawię i wyjadę?
- nawet nie wiesz jak bardzo- powiedziałam i go mocno uściskałam  
- spokojnie już dobrze- uspokajał mnie głaszcząc po głowie i szepcząc do ucha.
- skoro to tylko kilka dni to czemu aż tak źle ci z tym, że wyjeżdżasz?
- bo jadę do kuzynów, z jednym z nich jestem pokłócony i niezbyt chce jechać  
- dlaczego nie powiedziałeś od razu? Martwiłam się.
- przepraszam
- porozmawiaj z tym kuzynem a zobaczysz, że wszystko się ułoży  
- nie wiem czy to takie proste  
- nie dowiesz się skarbie jak nie spróbujesz  
- chyba masz rację kotku- powiedział a ja się uśmiechnęłam.
- kiedy wyjeżdżasz?
- dzisiaj w nocy więc powoli będę się zbierał do domu.
- dobrze, chodź odprowadzę cię.
Zeszliśmy z Damianem na dół. Odprowadziłam go do furtki w ogrodzie.
- śpij dobrze księżniczko
- Ty też i miłej podróży  
- dziękuję. Słodkich snów- powiedział i pocałował mnie na pożegnanie po czym wyszedł.  
Wróciłam do domu i udałam się do swojego pokoju. Wzięłam ręcznik i ciuchy do spania i poszłam do łazienki z zamiarem wzięcia kąpieli.
Po odświeżeniu się wzięłam telefon do ręki i usiadłam na łóżku. Postanowiłam zadzwonić do Julki. Dawno z nią nie rozmawiałam a jestem ciekawa jak tam sytuacja z Kamilem.
- halo- odezwał się głos mojej kochanej przyjaciółki
- Hej miśka
- Hej kochana. Co tam u ciebie?- spytała radośnie  
- o to samo chce ciebie zapytać. Jak tam z Kamilem?
- dużo gadamy i piszemy
- bądź tak miła i daj więcej szczegółów- poprosiłam na co ona się roześmiała.
- ale jakich? Poznajemy siebie nawzajem i tyle
- No to git, dobre i tyle
- a co byś jeszcze chciała  
- No nie wiem, może by tak zaproszenie na wasz ślub?- na moje słowa, Julka wybuchła nie kontrolowanym śmiechem.
- bardzo śmieszne  
- No co? Ja już to nawet widzę- powiedziałam
- najpierw to musimy być razem- odpowiedziała mi już bardziej poważnie. W tym wszystkim trochę przeszkadzają im kilometry. Gdyby nie one ta dwójka już dawno chodziła by po mieście za rękę. No ale czego się nie robi dla miłości? Zawsze można spróbować na odległość. Miłość przetrwa wszystko.
- jeszcze będziecie razem, zobaczysz, trzymam kciuki
- dziękuję kochana  
- chce być druhną na waszym ślubie- powiedziałam po czym obie wybuchnęłyśmy śmiechem
- będziesz zobaczysz
- No ja myślę  
- muszę kończyć, jestem zmęczona  
- mhm przyznaj się po prostu, że romansujesz teraz z Kamilem a ja wam przeszkadzam- powiedziałam żartobliwie i chyba domyśliłam się bo nastała cisza.
- masz mnie  
- wiedziałam. Dobra nie przeszkadzam. Pa miśka
- Hej kotek
Rozłączyłam się i odłożyłam telefon na półkę. Dzisiaj postanowiłam wcześniej iść spać. Jestem zmęczona ale dzień był cudowny. Z Damianem wspaniale się bawiłam, z resztą jak zawsze. On jest taki kochany. Będzie mi go brakowało przez te parę dni. Mam nadzieję że wytłumaczy sobie wszystko z tym całym kuzynem i będzie dobrze. Ciekawe o co poszło?  
Długo nie trwało zanim zdążyłam usnąć.
***
Obudziłam się rano gdy usłyszałam hałasy na dole. Spojrzałam na zegarek i aż się przestraszyłam. Jest godzina 12:37! Nie dość, że wcześnie poszłam spać to jeszcze późno wstałam. Spojrzałam na telefon i zobaczyłam, że mam 2 nie odebrane połączenia. Jedno od Damiana a drugie od Kaji. Najpierw oddzwoniłam do Kaji.
- No cześć. Chciałaś coś?
- Hej. Dopiero wstałaś?  
- tak. Nawet nie wiem jak to możliwe
- śpiochu mój kochany wyskoczymy do galerii czy gdzieś? Dawno nigdzie nie byłyśmy?
- super. A może zwołamy całą paczkę i razem gdzieś pójdziemy?
- masz na myśli jeszcze Kamila i Patryka?- spytała
- No tak
- No i fajnie, to spiszmy się co do godziny z resztą  
- ok. To pa
- no hej- odpowiedziała i się rozłączyła. Pomysł z wspólnym wyjściem jest genialny. Dawno nigdzie wszyscy razem nie byliśmy. Będzie okazja do spędzenia wspólnie razem trochę czasu.  
Umówiliśmy się na 14:40 w centrum handlowym. Oznacza to, że mam bardzo mało czasu żeby się ogarnąć.  
Wstałam z łóżka i jakoś udało mi się dojść do szawki. Wyjęłam z niej jasne jeansy z podwiniętymi nogawkami i dziurami na kolanach, oraz szarą bluzę. Po ubraniu się poszłam do łazienki i związałam włosy w kłosa i zrobiłam delikatny makijaż. Stwierdziłam, że jestem gotowa.  
Artur pomógł mi zejść na dół i posadził mnie na wuzku. Zjedliśmy śniadanie które zrobiła nam mama i zaczęłam się zbierać do wyjścia.  
W centrum przywitałam się ze wszystkimi. Chodziliśmy między sklepami itp ciągle gadając i się śmiejąc. Tego mi brakowało, wspólnego wypadu na miasto. Po długim chodzeniu stwierdziliśmy, że pójdziemy do kina. Kupiliśmy bilety na przypadkowy film i zajęliśmy miejsca w sali.  
Mogę się założyć, że nikt w sali przez nas nie zrozumiał tego filmu. Wszystkim przeszkadzaliśmy, cud, że nie wywalili nas z sali.
Po seansie poszliśmy na pizzę którą wybieraliśmy dobre pół godziny. W końcu zdecydowaliśmy się na pizzę z oliwkami. Szczerze? Nie mam pojęcia dlaczego taką skoro i tak nikt z nas ich nie lubi. Jesteśmy zdrowo stuknięci i tyle.
Jedliśmy pizzę wyjmując każdą nawet maleńką oliwkę i odkładając na talerz.  
- mam pomysł- powiedział Patryk i wszyscy na niego spojrzeli
- to jakaś nowość- odpowiedziała sarkastycznie Kaja na co cała nasza czwórka się roześmiała.
- zrobimy mały challenge. Co wy na to?  
- jak?- każdego zainteresował ten pomysł. Chodziło o to, że zadajemy sobie nawzajem pytania a kto odpowie źle ten zjada oliwkę. Pytania miały dotyczyć nas samych. Oliwki nie wolno połknąć ani wypluć.
Pytania były różne ale w końcu wyszło na to, że najwięcej oliwek zjadł właśnie Patryk który nie znał odpowiedzi na pytania Kaji i Kamila. Nic dziwnego, krótko się znają i nie wiedzą o sobie wszystkiego.
Do domu wróciłam mniej więcej o 18:35. Pierwsze co zrobiłam to poszłam się umyć i przebrać w coś wygodnego. Po powrocie z prysznica wzięłam telefon i w miarę możliwości udałam się do salonu. Położyłam się na kanapie i włączyłam telewizor. Zaczęłam pykać po kanałach w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Nagle dostałam sms od Damiana. Bylo to zdjęcie na którym czule przytula się z jakąś dziewczyną. Patrzyłam i nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Jak on może?! Pojechał gdzieś i podrywa laski? W dodatku jeszcze wysyła mi z nią zdjęcie! Ciekawe po co mi one?!  
Z salonu przeniosłam się do swojego pokoju. Ze łzami w oczach postanowiłam napisać do niego. Muszę dowiedzieć się kto to jest i co ich łączy.
Ja: kto to jest?!  
Zero odpowiedzi. Wstyd się przyznać, że ma kogoś tam?  
Ja: odpisz coś  
Znowu nic. Najpierw wysyła zdjęcie a teraz co? Nie ma czasu? Jestem zła ale nie chcę go stracić. Postanowiłam zadzwonić ale znowu nic. Zdecydowałam, że położę się spać. Nie chcę ze mną gadać? To nie, łaski bez.
***
Damian
***
Z kuzynem wszystko sobie wyjaśniliśmy i udało nam się dogadać. Super spędziliśmy dzień. Tęskniłem za nimi i to bardzo.  
Wieczorem poszedłem się myć a telefon zostawiłem na stole. Gdy wróciłem zobaczyłem nieodebrane połączenie od mojego skarbu i parę sms.
Księżniczka: kto to jest?!  
O co chodzi? O kogo ona pyta? Zobaczyłem poprzednie sms. Ktoś wysłał jej moje zdjęcie z Karoliną, moją kuzynką. No ale po co?  
- Karola!- krzyknąłem na co od razu przyszła  
- co jest?- pokazałem jej telefon a ona zaczęła się śmiać. O co jej chodzi?
- przejęła się. To dobrze - odpowiedziała a ja spojrzałem na nią jak na wariatkę.
- co?
- jako, że twoja dziewczyna mnie nie zna wysłałam jej nasze zdjęcie. Chciałam sprawdzić czy się przejmie jak zobaczy jakaś laskę z tobą, czy będzie zła itp.
- a możesz mi powiedzieć po co?- spytałem ciągle nie rozumiejąc  
- żeby sprawdzić czy jej na tobie zależy i zależy. Nie musisz dziękować Damianku- powiedziała a ja nie wiem co o tym myśleć. Kocham Lenę i wiem, że ona mnie też. Nie muszę jej sprawdzać a ten test jest tylko potwierdzeniem jej uczucia. Mam nadzieję, że moja ukochana nie jest teraz na mnie zła za to wszystko. Muszę jej to wszystko wyjaśnić. Im szybciej tym lepiej.
- halo- powiedziałem do słuchawki  
- Damian?- spytała zaspanym głosem
- tak, przepraszam nie chciałem cię budzić skarbie  
- pewnie byłeś zajęty ze swoją lalunią
- to nie moja lalunia tylko kuzynka.- zacząłem się tłumaczyć  
- jak to?
- normalnie. To ona wysłała ci to zdjęcie żeby sprawdzić czy zależy ci na mnie. Ja o niczym nie wiedziałem przysięgam.
- ona mnie sprawdzała?- spytała przejeta  
- tak skarbie ale spokojnie, zdałaś
- a ja już myślałam...
- że mam kogoś oprócz Ciebie
- przepraszam
- nie masz za co. To ja przepraszam za całą tą sytuację. Śpij dobrze mój zazdrośniku- powiedziałem.
- dobranoc skarbie- odpowiedziała i się rozłączyła a ja z ulgą poszedłem spać.
***
Lena
***  
To jego kuzynka! Rany jaka ja jestem głupia. Od razu zaczęłam pisać najgorsze scenariusze chociaż wiem, że Damian mnie kocha. On nie zrobiłby mi czegoś takiego.
Ta jego kuzynka to ma pomysły. W życiu bym nie wpadła na coś takiego.  
Teraz ze spokojem mogę iść spać.
......................................................
Hej Wszystkim. Oto nowa część :* mam nadzieję, że Wam się spodoba. Piszcie co sądzicie :) dziękuję za wszystkie komentarze i łapki. W ostatniej części trochę was nastraszyłam z wyjazdem Damiana. Pewnie myśleliście, że wyjedzie i zostawi naszą główną bohaterkę a tu taki mały żart. :*

nasiaaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1989 słów i 10361 znaków.

5 komentarzy

 
  • Mel_748

    Kiedy następna część ?????

    11 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Mel_748 trudno powiedzieć, postaram się dzisiaj ale nie wiem

    12 wrz 2016

  • Julka000666

    Kocham!!<3

    10 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Julka000666 <3

    11 wrz 2016

  • Julka000666

    @nasiaaa <3

    11 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Julka000666 <3

    11 wrz 2016

  • Julka000666

    @nasiaaa <3

    11 wrz 2016

  • Czarodziejka

    Niezłą ma kuzynke xD. Opowiadanie super <3

    10 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Czarodziejka dziękuję bardzo <3

    10 wrz 2016

  • Misiaa14

    Idealne ????????

    10 wrz 2016

  • nasiaaa

    @Misiaa14 dziękuję bardzo :*

    10 wrz 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część kochana czekam na kolejną z niecierpliwością. :* :)

    10 wrz 2016

  • nasiaaa

    @cukiereczek1 dziękuję bardzo kochana :* :)

    10 wrz 2016