Czuję się okropnie. Nic nie pamiętam. Wiem tylko jak mam na imię i jak się tu znalazłam. Jak się obudziłam, przy moim łóżku siedzieli jacyś ludzie. Kobieta płakała a mężczyzna obok ją przytulał i pocieszał. Obok siedział chłopak, dość młody i przystojny. Czy oni mnie znają? Wiedzą kim jestem? Jak by tego było mało, ciągle w głowie mam tego kolesia co przyszedł potem. Przedstawił się jako Damian. Mówił, że jest moim chłopakiem. Nie wiem czy to prawda. Mam wrażenie, że gdzieś go już widziałam. Do tego jeszcze był szczęśliwy jak mnie zobaczył. Na twarzy malowała mu się ulga i radość a w oczach tańczyły iskierki. Ja natomiast się przestraszyłam. I to jak? On tak szybko do mnie podszedł i zaczął coś mówić. Chciał wziąć moją dłoń na co się nie zgodziłam. Widać, że się o mnie martwił ale zauważyłam też w nim smutek. To pewnie dlatego, że go nie pamiętam.
Fajnie się z nim gadało. Wydaje się być miły. Wytłumaczył mi jaki miałam wypadek. Chyba mogę mu ufać. Może pomoże mi odzyskać pamięć?
Właśnie wracam do sali po badaniach. Na korytarzu zauważam tych samych ludzi co byli u mnie. Widzę też jego. Damiana. Patrzy na mnie a ja na niego. Próbuje sobie coś przypomnieć ale nic nie przychodzi mi do głowy. Wyjeżdżam do sali i pielęgniarka pomaga mi się położyć na łóżku. Gdy już na nim jestem, poprawia mi poduszki i podłącza jakieś kable i kroplówkę. Po chwili w sali pojawia się kobieta i mężczyzna. Siadają przy łóżku a ja nic nie mówię.
- jak się czujesz córeczko? - co?! To moja mama?! Szok. To by tłumaczyło dlaczego ciągle tu jest i płacze. Skoro to jest moja mama to mężczyzna obok musi być moim tatą. Nie pamiętam własnych rodziców.
- dobrze
- nie pamiętasz nas?- spytał mężczyzna
- przepraszam ale nie pamiętam.
- jesteśmy twoimi rodzicami- powiedziała kobieta i znów po jej policzkach zaczęły płynąć strugi łez. Wyciągnęłam do niej rękę a ona się do niej przytuliła i zaczęła uspokajać.
- gdy miałaś wypadek, nas nie było w domu. Zostałaś ze swoim bratem, Arturem. Pamiętasz go?- spytał mój tata a ja pokręciłam przecząco głową. To pewnie ten chłopak co był z nimi.
- resztę historii znam. Opowiedział mi ten chłopak, Damian.- powiedziałam
- Damian to przyjaciel Artura, bardzo się przejął twoim stanem zdrowia.- odpowiedziała mama i lekko się uśmiechnęła. Mama ani słowem nie wspomniała, że to mój chlopak, tata również. To oznacza, że albo nic nie wiedzą albo Damian mnie wkręcił.
Nagle do sali wszedł chłopak. To zapewne Artur, mój brat.
- cześć - powiedział i usiadł na krześle przy biurku. A rodzice wstali, pomachali mi i wyszli z sali.
- hej. Ty musisz być Artur. Mój brat, tak?
- tak. Nie pamiętasz mnie zapewne.
- nom
- słuchaj siostra, bardzo cię przepraszam za to co się stało. To moja wina, mogłem podnieść tą koszulkę, wtedy bys się nie wywróciła.
- spokojnie, już dobrze. Żyje przecież.- powiedziałam próbując się uśmiechnąć. Słabo mi to jednak wyszło bo wszystko mnie boli. Proszki które mi dali, pomogły może na 5 minut, a dalej co?
- nie udawaj, że jest okey bo nie jest. Nic nie pamiętasz, masz złamaną nogę i jesteś cała poobijana. Cud, że żyjesz. A to, że tu jesteś to moja wina.- jeszcze tego brakowało żeby zaczął się obwiniać. Stało się i tyle. Mówi się trudno. Wyjdę z tego.
- uspokój już się. Czasu nie cofniemy.- odpowiedziałam spokojnie a on wstał i mnie przytulił.
Artur wyszedł i zostałam sama w sali. Ciekawe czy ktoś jeszcze przyjdzie. Tym ktosiem jest Damian. To o niego mi chodzi.
Nagle do sali przyszła pielęgniarka. Przyniosła mi jakieś jedzenie. Wyglada apetycznie ale chyba tylko to. To przecież szpital a nie restauracja.
- twoja rodzina poszła do kawiarenki na obiad.- powiedziała miłym głosem.
- dobrze, dziekuje. Czy jest może z nimi taki młody chłopak?
- nie, wydaje mi się, że wyszedł. Chyba pojechał już do domu.- odpowiedziała i wyszła. Szkoda, że już poszedł. Chciałabym, żeby znów mnie odwiedził. Sama nie wiem dlaczego. Może to chęć zdobycia jakiś informacji o mnie i moim życiu? Może jednak chodzi o coś innego?
Jestem głodna. Postanowilam więc spróbować szpitalnego jedzenia. Nie wiem nawet co to jest ani jak to nazwać. Przypomina jakąś papkę, kaszę albo coś. Biorę trochę na łyżeczkę i wkładam do buzi. To jest ochydne! Szybko wypluwam w chusteczkę a miskę odstawiamy na stolik. Na pewno tego nie zjem. Tutaj to chyba dają jedzenie tylko żeby przeżyć. Nie ważne co to jest a już tym bardziej jak smakuje.
Nagle drzwi się otwierają i wchodzi dziewczyna. Nie kojarzę jej to jest pewne.
- cześć kochana!- nawet głosu nie pamiętam
- kim jesteś?- spytalam gdy podeszła do łóżka i usiadła na krześle.
- no jak to kim? Nie pamiętasz mnie?- spytała zdziwiona
- niestety nie, a powinnam?
- jestem twoją przyjaciółką. Jak się czujesz?
- bywało lepiej.
- no jasne. Słuchaj mam sprawę, uważaj proszę cię.
- na co, na kogo?- spytałam. O czym ona mówi?
- na Damiana- tego to się nie spodziewałam
- dlaczego?
- bo może cię oszukać. Nie wierz mu jak Ci powie, że jesteście razem.
- a to nie prawda?
- no nie. On jest ze mną a ciebie wkręca bo chcę się odegrać na takim jednym chłopaku mega w tobie zakochanym. Chcę po prostu zrobić mu kawał i tyle.
- rozumiem- no i co ja mam teraz zrobić? Komu mam wierzyć? Ona wydaje się bardzo przekonująca. Chyba mówi prawdę, co oznacza, że Damian to kłamca. No ale on też nie wygląda na takiego co kłamie. Masakra i co ja mam teraz zrobić?
- ja już będę lecieć
- dobrze i dziękuję za ostrzeżenie.
- nie ma za co, pa kochana- powiedziała i wyszła. A ja znowu zostałam sama. Sama z milionem myśli w głowie.
.....................................................
Hej miśki. Oto kolejna część która mam nadzieję, że Wam się spodoba. Pod ostatnia częścią było tyle cudownych komentarzy i łapek, że aż się zdziwiłam. Dziękuję, że to czytacie i jesteście ze mną. Kocham Was
9 komentarzy
Urwisek
Coś cudownego kotek
nasiaaa
@Urwisek dziękuję ślicznie misia
Urwisek
@nasiaaa
nasiaaa
@Urwisek
gitarasiema
świetnie piszesz! robi sie coraz ciekawiej!! czekam z niecierpliwością na kolejne części! buziaki
nasiaaa
@gitarasiema bardzo siedzę się, że Ci się podoba. Dziękuję ślicznie. Buziaczki
Czarodziejka
To nie jest przyjaciółka tylko głupia sucz! Niech pogada z brata, albo niech jej wróci szybko pamięć. Ogólnir część super Kiedy next? *-*
nasiaaa
@Czarodziejka ciesze się, że Ci się podoba. Postaram się dzisiaj napisać
Czarodziejka
@nasiaaa Mam nadzieje
mysza
Nie! Tak nie może być. Co za głupia krowa z tej idiotki
nasiaaa
@mysza haha
Misiaa14
Niech pogada z bratem i niech powie że to jej chłopak....cudowne :3
nasiaaa
@Misiaa14 haha dziękuję ślicznie
cukiereczek1
W której ona części odzyska pamiętać czekam już na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko.
nasiaaa
@cukiereczek1 postaram się jak najszybciej. Przepraszam, że musiałaś tyle czekać na tą część
cukiereczek1
@nasiaaa warto było czekać na nią.
nasiaaa
@cukiereczek1 bardzo się ciesze, że tak myślisz
cukiereczek1
@nasiaaa
nasiaaa
@cukiereczek1
cukiereczek1
@nasiaaa
nasiaaa
@cukiereczek1
Czekoladowytorcik
Cudeńko masz przewidziane koniec opowiadania?
nasiaaa
@Czekoladowytorcik mam ale to tajemnica. Chociaż w sumie wszystko się może zdarzyć, mogę woasc na jakiś pomysł i go jeszcze wpleść i wtedy zakończenie może się zmienić.
Czekoladowytorcik
@nasiaaa A do ilu rozdziałów przewidujesz część pierwsza? Jeśli wgl będą części.
nasiaaa
@Czekoladowytorcik to się jeszcze okaże bo mam zarys ale nie wiem w ilu częściach to napisać. A potem planuje drugie opowiadanie
Czekoladowytorcik
@nasiaaa a to 2 opowiadanie też miłosne czy romans czy całkiem coś innego ?
nasiaaa
@Czekoladowytorcik miłosne
Czekoladowytorcik
@nasiaaa bardzo się cieszę. Lubię takie czytać. Pełno tu takich, ale nie każde wpada w mój gust. pozdrawiam Czekoladka
nasiaaa
@Czekoladowytorcik no to mam nadzieje, że moje Ci się spodobają pozdrawiam
Czekoladowytorcik
@nasiaaa na pewno mi się spodobają
nasiaaa
@Czekoladowytorcik
Czekoladowytorcik
@nasiaaa
nasiaaa
@Czekoladowytorcik
Julka000666
Super!
nasiaaa
@Julka000666 dziękuję bardzo
Julka000666
@nasiaaa
nasiaaa
@Julka000666
Julka000666
@nasiaaa
nasiaaa
@Julka000666
Julka000666
@nasiaaa
nasiaaa
@Julka000666
Julka000666
@nasiaaa
Oliwia
Nie podoba mi się ta dziewczyna! Czy ona zawsze musi coś zepsuć? No nic. Opowiadanie super
nasiaaa
@Oliwia bardzo cieszę się, że Ci się podoba i dziękuję. No cóż w życiu nie zawsze jest kolorowo i fajnie, czasem jest źle i staram się to wszystko pokazać w opowiadaniu.