"O dziewczynie, która okazała się być mną" cz.1

Wstałam rano i w pierwszej chwili nie wiedziałam co się dzieje. Rozejrzałam się do okoła przecierając ręką oczy. Dopiero do mnie dotarło, że jest poniedziałek i trzeba ruszyć dupe do szkoły. Wyłączyłam budzik, który ciągle grał i wstałam z łóżka.  Za oknem szaro i pada deszcz co mnie wcale nie dziwi bo mamy końcówkę października.  
Postanowiłam wyjąć sobie jakąś dużą, ciepłą bluzę i ciemne jeansy. Włosy spiełam w niedbałego koka i zrobiłam makijaż. Postanowiłam zejść na dół i zjeść coś przed wyjściem. W kuchni zastałam mamę z Aurelką, moją małą siostrzyczką.
- No cześć- mówię na powitanie i siadam do stołu.
- Naszykowałam ci leki i zrobiłam śniadanie.- powiedziała mama podając mi wszystko.  
- Dziękuję ale po co mam brać leki, które nie pomagają?- powiedziałam. Może trochę od nich lepiej ale wątpie, że kiedyś będę całkowicie zdrowa. Tylko szkoda ich pieniędzy...
- Zuzanna proszę...- powiedziała moja rodzicielka z litością. Ona chyba też jest zmęczona moim stanem a dobija ją jak się zachowuję. Wiem o tym ale ja inaczej nie potrafie...  
- Zuza a cemu leki nie dzialają- spytała Aurelka a mi się zrobiło głupio, że się tak zachowałam przy niej. Jest jeszcze mała i wszystko rozumie dosłownie.
- Jedz bo nie zdąrzysz do przedszkola księżniczko- odpowiedziałam a ona promiennie się do mnie uśmiechnęła tak jakby nie było tego pytania.
- Odwiozę was dziś do szkoły. Mocno pada a nie chce żebyście się przeziębiły.- Mi było wszystko jedno jak się tam dostanę a moja siostra nawet nie zwróciła uwagi na słowa mamy. Jadła płatki na mleku układając czekoladowe kulki w różne wzory. Jak byłam mała też tak robiłam, przeważnie były to kwiatki.
Mama na chwile wyszła a ja postanowiłam skończyć śniadanie jak najszybciej.
- Pobawis się ze mną jak wlócisz?- spytała. Zawsze jak coś mówi to się uśmiecham. Aurelka dopiero uczy się wymowy więc niektóre wyrazy z jej ust wychodzą po prostu komicznie.
- Oj pewnie, że tak ale musisz być grzeczna w przedszkolu
- otej
Po chwili mama wróciła a my akurat skończyłyśmy jeść.  
Wsiadłyśmy do samochodu i mama najpierw postanowiła odwieść Aurelkę. Jej przedszkole jest bliżej i dlatego.
Moja siostrzyczka zanim wyszła z samochodu dała mi buziaka w policzek. Następnie z plecakiem większym od niej samej ruszyła z mamą do budynku.  
Ja w szkole byłam chwilę przed dzwonkiem na pierwszą lekcje dlatego trochę mi się śpieszyło.  Pierwsze kroki skierowałam do szatni żeby zostawić kurtkę. Na miejscu spotkałam moje, dwie, dobre koleżanki, Darie i Gosie. Od początku dobrze się dogadujemy i spędzamy razem dużo czasu. Gada mi się z nimi lepiej niż z nie jedną dziewczyną z klasy.  
- Hej laski- powiedziałam na powitanie a one popatrzyły w moją stronę.  
- No cześć- jako pierwsza odpowiedziała mi Gośka  
- Hej, hej
Jako, że był poniedziałkowy poranek i każda z nas była zaspana to żadna nie miała ochoty na pogaduszki. W ciszy ruszyłyśmy pod sale gdzie miała odbyć się nasza pierwsza lekcja. Na początek geografia- lekcja, której tak naprawdę mogłoby nie być. Siedzę w ostatniej ławce a te zajęcia polegają u mnie na przeglądaniu stron internetowych i odrabianiu prac domowych na pozostałe przedmioty. Tą razą było tak samo. Dziwi mnie tylko jedna rzecz. Dlaczego nauczycielka ma mnie za przykładną i solidną uczennice? Nigdy nie mam podręcznika i nie umiem na odpowiedź ustną. Oceny dostaję niby dobre więc może przez to.
Po dzwonku wyszłam z dziewczynami z klasy i korytarzem ruszyłyśmy pod kolejną salę. Teraz polski. Zajęcia o nudnych wierszykach, fraszkach i innych dziadostwach. Czy coś z niej wyniosę? Raczej nie. Każą pamiętać wszystko do matury jak ja zapomnę to wszystko do końca lekcji.
Miejsce muszę powiedzieć mam zarąbiste. Pierwsza ławka od biurka i za komputerem nauczycielka mnie nie widzi i nie zwraca na mnie uwagi. Siedziałam sobie właśnie na fb gdy nagle dostałam powiadomienie z czatu na jednym z portali społecznościowych. Napisał do mnie jakiś "Kamix". W pierwszej chwili stwierdziłam, że nie odpisze. Pewnie to jakiś zbok albo bandyta. Jednak po przeczytaniu wiadomości stwierdziłam "Czemu nie, raz się żyje". Najpierw jednak postanowiłam wejść na jego profil. Okazało się, że chłopak jest w moim wieku lecz nic po za tym się nie dowiedziałam. W końcu czego można sie dowiedzieć z portalu dla fotografów albo ludzi z taką pasją?  
Kamix: Hej, super zdjęcia. Bardzo mi się podobają.
No tak... Na swoim profilu mam pełno zdjęć. Może nie są one jakieś wyjątkowe ale mi się podobają. Najważniejsze, że robie to co tak naprawdę uwielbiam i ludziom się podoba.
Zuzek: Cieszę się, że Ci się spodobały. To naprawdę bardzo miłe z twojej strony.- napisałam w podziękowaniu za tak miłe słowa. Opinia innych jest dla mnie ważna.
Kamix: Oj to nic takiego. Zdjęcia podobają mi się bardzo. W życiu nie widziałem lepszych.
Zuzek: Oj bez przesady :) ale dziekuję. Poprawiłeś mi humor.
Kamix: Cieszę się, że mogłem pomóc i polecam się na przyszłość.
Zuzek: Z chęcią skorzystam bo humor jak do tej pory miałam niezbyt dobry.  
Boże co się ze mną dzieje... Pisze z chłopakiem, którego wcale nie znam. Niby nic takiego ale ja nigdy wcześniej tak nie robiłam. Zupełnie zapomniałam o tym, że jestem na lekcji i w każdym chwili mogę zostać przyłapana. To jednak teraz nie ma znaczenia. Najważniejszy i o wiele ciekawszy jest teraz tajemniczy nieznajomy, który do mnie napisał.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Tak kochani to już pierwsza cześć opowiadania <3 I jak Wam się podobała?

nasiaaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1073 słów i 5788 znaków.

3 komentarze

 
  • FanNumber1

    Znowu wracam do tego opowiadania jest genialne ✌ "Realny Sen" oraz to opowiadanie to poprostu kolekcja klasyki super opowiadania spisalaś się na medal  :-)

    14 maj 2019

  • nasiaaa

    @FanNumber1 dziękuję ślicznie :)

    14 maj 2019

  • Alka22

    Jak zawsze świetnie <3 Czekam na kolejną część :)

    25 paź 2017

  • nasiaaa

    @Alka22 dziękuję ślicznie naprawdę :* ;* kolejna w piątek ;) <3

    26 paź 2017

  • cukiereczek1

    Czekam na kolejną z niecierpliwością !! ????????????????

    25 paź 2017

  • nasiaaa

    @cukiereczek1 dziękuję :* jak zawsze kochana :* kolejna w piąteczek :*

    25 paź 2017