Emigrantki 26

Emigrantki 26Poczułam się dziwnie, kiedy dowiedziałam się, że dziewczyny cały czas obserwowały to zdarzenie. Przekonały mnie, że robiły to dla mojego bezpieczeństwa i poniekąd byłam im za to wdzięczna. Niemniej jednak liczyłam, że będzie to bardziej osobiste przeżycie. Samo zdarzenie przebiegło dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam. Nie chciałam wiedzieć, kto odegrał poza mną rolę główną, bałam się, że to zabije moje wspomnienia. Zostałam zgwałcona przez nieznajomego i tym żyłam kolejne kilka dni. Co chwila wracałam wspomnieniami do tamtego wydarzenia i czułam się spełniona. Moja fantazja była wyuzdana i niewiele kobiet, zwłaszcza feministek byłoby w stanie ją pojąć, ale ja cieszyłam się, że Olga ogarnęła temat.  
Żadna z nas otwarcie tego nie mówiła, ale wszystkie czekałyśmy na realizacje kolejnej fantazji. Z mojej strony wszystko było przygotowane. Nie wiedziałam, jak idzie Oliwce ze znalezieniem chętnego na naukę seksu dla Olgi. Moja wiedza z zakresu zaspokojenia oralnego kobiety była coraz większa i mogłam powoli tytułować się specjalistką od minet. Nie afiszowałam się, z tym że mam zapędy lesbijskie, tak jak Oliwka, ale chyba każda kobieta marzyła kiedyś o seksie z koleżanką. Na swój sposób podziwiałam odwagę Oliwki, która opowiedziała nam o tej fantazji i poprosiła o jej realizację.
Cały scenariusz miałam już gotowy i ułożony w głowie. Poinformowałam Olgę, kiedy zamierzam przelecieć naszą kumpelę i zaprosiłam ją do wspólnej zabawy. Skoro one uczestniczyły w pewnym sensie w gwałcie na mnie, to uznałam, że Olga powinna także być obecna, kiedy będę lizała Oliwkę.
Nasza koleżanka nie spodziewała się, że realizacja jej fantazji odbędzie się najbliższej nocy.
- Mamy wszystko?
- Dwie pary kajdanek, świeczki, zapałki, olejek.
-Dobra. W razie czego to pójdziesz i przyniesiesz, jak coś będzie jeszcze potrzebne.
Weszłyśmy ukradkiem do jej pokoju. Na szczęście nie miała zwyczaju zamykania drzwi na klucz od środka. Oliwka spała jak zabita. Delikatnie ściągnęłam z niej kołdrę. Miała na sobie tylko zwiewną koszulkę nocną, co bardzo mnie ucieszyło. Skinęłam na Olgę głową. Po chwili delikatnie przykułam jej lewą, a moja kumpela prawą dłoń do wezgłowia łózka. Oliwka tylko wymamrotała coś przez sen.  
W tym czasie Olga zapaliła kilka świeczek i kadzidełek, żeby zrobić nastrój.
- Co jest grane? - zapytała przez sen Oliwka, jednocześnie szarpiąc swoimi rękoma.  
- Nic kochanie, zaraz zrobię ci coś przyjemnego - oświadczyłam lakonicznie, po czym zdjęłam z siebie bluzkę.
Byłyśmy przyzwyczajone do oglądania swoich półnagich lub nagich ciał. Tym razem jednak Oliwka otworzyła szeroko oczy. Wiedziała, że nadszedł moment, kiedy zrealizuje jej fantazje, i z tego powodu się rozbieram.
Oliwka zaniemówiła. Patrzyła na moje dłonie, na które nałożyłam odrobinę olejku do masażu. Po chwili wcierałam go już w jej stopy, przesuwając się w górę. Kiedy doszłam do ud, dziewczyna zaczęła głośniej oddychać. Widziałam, że jest podniecona. Przez moją głowę natychmiast przeszła myśl, że ona naprawdę jest lesbijką. Logika podpowiadała, że bardziej powinnam powiedzieć, że jest biseksualistką.  
Moje dłonie delikatnie podniosły jej koszulkę, ostatecznie ściągając ją, i zostawiając w okolicach łokci. Nie mogłam jej zdjąć, bo dziewczyna była już przykuta do łóżka. Wymasowałam dokładnie jej brzuch, potem piersi. Mruczała i lekko się podśmiewała. Była zadowolona. Miała zamknięte oczy, co tylko było dowodem na to, że musi jej być dobrze.
Nadszedł w końcu czas, aby przejść do właściwej akcji. Pierwszy raz w życiu całowałam piersi innej kobiety. Początkowo trochę się przed tym opierałam, ale po chwili zaczęłam odczuwać z tego przyjemność. Podobało mi się to. Poczułam, jak robi mi się od tego wilgotno w majtkach. Oliwka odchylała głowę do tyłu i mruczała coraz głośniej. Rozchyliła szeroko nogi, jakby nie mogła się doczekać, aż zajmę się tamtą częścią jej ciała.  
- Nie tak szybko moja droga — szepnęłam jej do ucha.
Spojrzałam na Olgę. Siedziała prawie nieruchomo. Była wpatrzona w nas. Dopiero po chwili zauważyłam, że jej ręka znajduje się w jej majtkach. Przypomniałam sobie, że obie z Oliwką robiły to samo, kiedy ja byłam gwałcona w salonie. Mówiły o tym i miały z tego nieziemską radochę. Najwyraźniej Olgę podniecały sceny, kiedy spełniają się fantazję seksualne innych osób.
Moje dłonie delikatnie i bardzo powoli masowały jej ciało, zjeżdżając w jego dolne partie. Wiedziałam, że w tej sposób buduję napięcie. W końcu dotarłam na jej krocze. Delikatnie zbadałam teren. Było bardzo wilgotno, a nawet mokro. Nie spodziewałam się aż takiej reakcji Oliwki na to, co robiłam.
Muskałam jej wargi sromowe, powoli wchodziłam i wychodziłam z jej muszelki. Widziałam, jak ją to podnieca i poniekąd denerwuje. Chciała zapewne, abym przeszła do ostrzejszego działania. Zamierzałam się z nią trochę pobawić, ale skoro tak tego pragnęła, nie chciałam dłużej tego odwlekać. Szybko przypomniałam sobie scenariusz, jaki czytałam, a potem nauczyłam się go na pamięć. Bałam się, że między teorią a praktyką będzie ogromna przepaść, której nie uda mi się pokonać. Było inaczej.  
Po raz pierwszy w życiu miałam okazje widzieć i móc dotknąć kobiecej cipki ustami. Z przyczyn oczywistych swojej nie mogłam w ten sposób zbadać. Wszystko wyglądało tak, jak było opisane w poradniku. Poczułam nagłą falę podniecenia i dreszczy, jaka przeszła przez moje ciało. To było coś, czego rzecz jasna nigdy wcześniej nie miałam okazji poczuć. Nie wiedziałam, co się dzieje. Fascynowało mnie to, ale z drugiej strony także przeraziło. Bałam się, że spodoba mi się na tyle, że nigdy więcej nie będę odczuwała przyjemności z kontaktów z facetem. Nie chciałam być lesbijka, choć sama myśl o tym podniecała mnie, i to bardziej niż mogłam przypuszczać.
Pocałunek w usta z kobietą nie był łatwym zadaniem, ale pierwszy kontakt moich warg z jej wargami sromowymi był o wiele trudniejszy. Oliwka dbała o higienę, ale mimo to czułam jakiś opór. Jej narządy płciowe były już bardzo mokre. Zawsze, kiedy robiłam komuś loda, zastanawiałam się, połykając spermę, jak smakuje nasz śluz. Próbowałam kiedyś swojego, ale miałam wtedy siedemnaście lat, byłam gówniarą i z tego, co pamiętam, nie byłam zachwycona. Teraz było inaczej. Bardzo powoli zaczęłam całować jej uda i delikatnie przesuwałam się w wiadomą stronę. Miałam sporo miejsca, Oliwka zrobiła niemalże szpagat.  
Z zamkniętymi oczami polizałam ją. Od razu usłyszałam głośne pisknięcie. Nie wiedziałam, czy zrobiłam coś nie tak, ale przy drugim podejściu zorientowałam się, że nic z tych rzeczy.
- O tak, cudownie — usłyszałam od koleżanki.
Pamiętałam, jakie były założenia tego, co miałam zrobić. Oliwka twierdziła, że tylko kobieta będzie w stanie zaspokoić drugą kobietę należycie, ponieważ żaden facet nigdy nie zrozumie istoty kobiecego orgazmu. Miałam swój plan, jaki opracowałam na podstawie poradnika, ale postanowiłam jeszcze z nim poczekać. Szybko wyobraziłam sobie siebie, kiedy ktoś robił mi minetę. Zawsze denerwowało mnie, że skupia się na tym, co na zewnątrz, a nie wewnątrz. Podstawą była stymulacja łechtaczki.
Pobudziłam ją ponownie palcem, po czym włożyłam do środka język. Czułam, jak przez chwilę robi mi się niedobrze. Na szczęście odruch wymiotny minął z taką samą szybkością, z jaką się pojawił.
Przed oczami miałam jej wzgórek łonowy. Zamknęłam je, aby skupić się na tym, co miałam pod językiem. Pracowałam nim ciężko i wytrwale. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W całym pokoju zrobiło się głośnio. Oliwka wierzgała rękoma, co powodowało metaliczny dźwięk kajdanek. Krzyczała jak jej dobrze i cudownie. Olga śmiała się z tego widowiska.
Byłam zadowolona z reakcji Oliwki. Świadczyło to tylko o tym, że doskonale odgrywam swoją rolę. Najgorsze było to, że z każdą chwilą mnie także coraz bardziej zaczynało się to podobać. Byłam już cała mokra na twarzy od jej soków, ale czułam, że także w moich majtkach zapanowała wilgoć.
Rozpięłam biustonosz. Moje sutki nabrzmiały i coraz bardziej mnie uwierał. Akurat w tym momencie Oliwka otworzyła oczy. Niemal zapłonęły, kiedy zobaczyła mnie całą nagą. Przez chwile pożałowałam, że przykułyśmy ją do łóżka. Wiedziałam, że chce dotknąć moich piersi.
Przeszłam do zadania właściwego. Była tak mocno podniecona i pobudzona, że nie miałam z tym najmniejszego problemu. Szybko wprowadziłam ją w fazę preorgazmu i jeszcze szybciej doprowadziłam do orgazmu właściwego. Oliwka chyba na chwilę odjechała. Oddychała tak głośno, że bałam się, że coś jej się stało.
Spojrzałam na to, co robi Olga. Dziewczyna pracowała mocno swoją dłonią. Wtedy do głowy przyszedł mi szatański plan.
Skoro zaspokoiłam Oliwkę, to dlaczego nie ją? Nie wiedziałam, czy ma na to ochotę, ale wiedziałam na sto procent, że ja mam. Olga była otwarta na nowości. Już po chwili moje usta lizały jej cipkę. Nie była tak wilgotna, jak Oliwka, poza tym miała wolne dłonie. Sterowała moją głową, co bardzo mi się podobało. Czułam się trochę gwałcona, co mnie także pobudziło. Po kilkunastu minutach moja twarz była cała mokra od tego, co wylało się z jej cipki. Dziewczyna doszła, nie miałam najmniejszej wątpliwości.
- Czekaj! - krzyknęła do mnie. Myślałam, że chce jeszcze raz. Nie miałam nic przeciwko, ale chwilę potem przekonałam się, że zamiar Olgi był zgoła inny.
- Jak wszystkie, to wszystkie.
Olga rzuciła mnie na łóżko, koło Oliwki. Rozchyliła moje nogi i wbiła swoją głowę między moje uda.
Dopiero wtedy poczułam prawdziwe podniecenie. Na początku byłam trochę zażenowana i się wstydziłam. Po chwili kiedy poczułam na swojej cipce jej język wszystko mi przeszło. Początkowo miałam ochotę porównać to do masażu, ale to było spore niedopowiedzenie. To była wprost idealna stymulacja mojej łechtaczki. Oliwka miała racje, nikt tak nie zaspokoi kobiety, jak druga kobieta. Faceci nie mają pojęcia o orgazmach.
Fala, jaka przeszła przez moje ciało, była zupełnie inna, od tych, które przeżywałam z facetami. Nie było sensu nawet tego porównywać.  
Rozkułyśmy Oliwkę.
- Chyba sytuacja nam się wymknęła spod kontroli — powiedziała Olga, patrząc na mnie. W jej oczach było zadowolenie i można było spokojnie powiedzieć, że pewnego rodzaju zachwyt.
Podeszłam do niej i pocałowałam ją. Ona odwzajemniła pocałunek.
- Ej lesby, idziemy pod prysznic — zarządziła Oliwka.
Ciepła woda zmyła z nas pozostałości tej orgii. Tak to trzeba było nazwać.
- No to co dziewczyny, kiedy następny raz? - zapytała Olga, wycierając się ręcznikiem.
- A skąd pewność, że będzie drugi raz? - rzuciła Oliwka.
- To nie ulega najmniejszej wątpliwości — podsumowałam, po czym wszystkie spojrzałyśmy na siebie wymownie.
Od tego wieczoru każda z nas była biseksualistką.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto