Emigrantki 7.

Emigrantki 7.Amstelbeer i Heineken po jednym dla każdego, musiały wystarczyć Radkowi i Sebastianowi. Następnego dnia mieli iść do pracy, a w Holandii po alkoholu się nie pracuje. Mężczyźni po zrobieniu zakupów i powrocie do domu usiedli w swoim salonie przed telewizorem, ale nie włączyli go. Po tym, co godzinę temu przeżyli i tak nie byliby w stanie się skupić na niczym.

- Nie ja kurwa nie wierzę, że to się wydarzyło naprawdę — powiedział Sebastian, otwierając puszkę taniego piwa.

- To jest trudne do uwierzenia, ale to się wydarzyło. A widzisz? Mówiłeś, że robią sobie z nas jaja.

- No przyznasz, chyba że na początku tak to wyglądało!

- No może i tak, ale, jak tylko zobaczyłem Olgę w szlafroczku w drzwiach...

- No, nie wiem jak tobie, ale mi kutas stanął jak rakieta z Bajkonuru.

- A twoim zdaniem która najlepsza?

- Kurwa ciężko powiedzieć! Oliwka mnie zaskoczyła. Taka na pozór nieśmiała, szara myszka, ale jak opierdzielała mi gałę, to powiem ci, że zajebista była. W każdym razie lepsza niż Olga, co bym wcześniej w życiu tego nie powiedział.

- A ja tam byłem wniebowzięty przy Oli. Jak tylko ją zobaczyłem z tymi kurwa rozpuszczonymi blond włosami, potem jak zdjęła tę koszulkę i pokazała swoje cycki i cipę....Mhhhhhh. Cudowną miała. Widziałeś? Taka różowiutka.

- No, ale widać, że profesjonalistki, pogolone, wydepilowane, nic tylko wsadzać.

- W Olgę to mi wszedł jak w masło!

- A to ja bym zapuścił jeszcze raz w Olę. Zajebiście ciasną ma!

- Nie, ale ogólnie trzeba przyznać, że dobre są z nich dupy. Marnują się na tych szklarniach. Powinny to robić dwadzieścia cztery na dobę.

- Tak i pewnie tylko z nami?

Obaj panowie zaśmiali się i wzięli duże łyki piwa.

- Najbardziej mi się podobało, jak posuwaliśmy Olgę. Jak zaparkowałem w jej cipce, to myślałem, że zemdleje. A potem jak się zamieniliśmy i robiłam mi loda, to normalnie myślałem, że nie oderwie ode mnie tych warg.

- Ale masażyk na początku był fajny.

- A tam fajny. Chujowy! Jakby masowały po jajach, to tak, ale po plecach...

- No nie gadaj, bo dotyk mają niesamowity.

- No nie powiem, że nie.

- Szkoda tylko, że to nie za darmo. W chuj kasy u nich przejebaliśmy.

- Daj spokój. Należało im się. Poza tym za sto pięćdziesiąt Jurków na czerwonej u jakiejś obcej dziwki nie miałbyś nawet połowy z tego.

- Fakt. Tylko po chuj obiecałeś im, że powiemy o nich innym?

- A chcesz dzbanie, żeby nie miały klientów i zwinęły interes. Liczę na to, że im się to rozkręci i będziemy mieli spore upusty.

- A no, chyba że tak. To kiedy znowu idziemy?

- Raz na tydzień nam wystarczy, ale teraz musimy sobie to zaplanować i powiedzieć dokładnie czego chcemy. Płacimy, to mamy prawo wymagać.

- No teraz to mnie zaciekawiłeś?

- Z taką laską możemy spełnić nasze fantazje. Wyobrażasz sobie, że ona leży naga, przykuta do łóżka a ty dupczysz, gdzie chcesz, i ile chcesz?

- O ja pierdole

- No właśnie. Namiot ci się zrobił — powiedział Radek, wskazując na spodnie kolegi.

- Jutro w robocie trzeba namówić Arka i Adama, żeby je odwiedzili.

Rafaello

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka i miłosne, użył 606 słów i 3162 znaków. Tagi: #seks #prostytucja #dziwki #oral #kasa #dupczenie #naostro

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • Dick

    Może jakiś fisting cipeczki Olgi na następnym spotkaniu? 😈😈😈

    20 cze 2021

  • Strajk Kobiet

    Nadal nie piszesz nic o konsekwencjach w przypadku awarii antykoncepcji a wtedy wiadomo że wyzwolone kobiety pozbywają się problemu nikogo nie pytając o zdanie

    19 cze 2021

  • Mozart

    @Strajk Kobiet  
    Wypad, nikogo to nie obchodzi, prostytutki to czesc patriarchatu, pogodz sie z tym, im wiecej suk na onlyfans czy tak zwanych sex workerek tym lepiej, woda na mlyn ten wasz feminizm

    21 cze 2021