Emigrantki 43

Emigrantki 43Nie mogłam doczekać się tej chwili. Widziałam co Remek robił z Oliwką. Pragnęłam tego samego. Teraz to ja siedziałam na ogromnym fotelu ginekologicznym z rozłożonymi jak wrota do raju nogami. Dwóch ginekologów – amatorów gapiło się na moją cipkę. Widziałam w ich oczach iskierki.

     – Na co czekacie? – krzyknęłam. Czułam, że jeśli zaraz nie zaczną, to po prostu oszaleje. Podniecenie, jakie mnie ogarnęło, nie było jakoś specjalnie silne, ale było inne. Nigdy tak się nie czułam. Podobało mi się to uczucie. Co z tego wyniknie? Przez głowę przelatywały mi setki wizji, obrazów i marzeń. Nie mogłam doczekać się ich spełnienia.

     Chłopcy od razu przystąpili do realizacji swojego zadania. Do mojego łona jako pierwszy dorwał się Sebastian. Tomek pełnił chyba rolę jego asystenta, bo stał jakby z boku, ale nie odrywał wzroku od tego, co działo się między moimi nogami.

     Zabawa z wibratorem, jaką urządziłam sobie kilka dni temu, była niezła, ale to, co działo się teraz, było o wiele lepsze. Powoli czułam, że tracę kontrolę nad swoim ciałem.

     Podeszła do mnie Olga. Na jej twarzy przez chwilę widziałam lekką zazdrość, o to, że zajmuje się mną dwóch naszych gości, a ona została sama. Ukradkiem zetknęłam na Oliwkę. Szybko tego pożałowałam. To, co zobaczyłam, podniecało mnie do tego stopnia, że przez chwilę poczułam się nawet nieswojo. Dziewczyna była całkiem naga. Leżała na skórzanej ławeczce do BDSM z rozłożonymi rękoma i nogami. Jej kręcone włosy spadały niemal na ziemię. Widziałam moment, w którym Remek wymierzył jej solidne uderzenie pejczem. Pisnęła, a potem jej ciało zatrzęsło się jak galaretka szturchnięta łyżeczką. Nie chciałam nawet myśleć, co musiało dziać się w jej ciele, nie wspominając już o umyśle.

     Olga spojrzała na mnie, ale inaczej niż jeszcze kilka sekund wcześniej.

     Teraz jej mina była uśmiechnięta. Widziałam w niej swoją serdeczną przyjaciółkę. Dokładnie takie same spojrzenia rzucała mi podczas naszej pierwszej wizyty w tym domu. Wtedy, kiedy uprawiałyśmy seks w jacuzzi. Wiedziałam, co to oznacza. Dziewczyna wcieli się teraz w asystentkę moich ginekologów. To był bardzo dobry pomysł.

     Poczułam, jak coś rozwiera moją pochwę. Byłam zaskoczona i trochę zaniepokojona. Nie miałam pojęcia, co dzieje się na dole, ale miałam nadzieje, że nie wpakują.mi do środka czegoś, czego nie będą umieć wyjąć. Nie bolało mnie, a nawet jeśli to całe okolice krocza miałam tak zdrętwiałe, że i tak pewnie bym nic nie poczuła.

     To były ich dłonie. Nie wiedziałam dokładnie, ile palców mnie penetruje, ale mogłam się domyślać, że Sebastian używał obu rąk, a Tomek na razie delikatnie tylko mu pomagał.

     Moje wargi sromowe były już tak ukrwione, że bałam się, że za chwile pęknie we mnie jakaś żyłka. Nie miałam pojęcia czy to w ogóle możliwe i czy kiedykolwiek był taki przypadek, ale moja wyobraźnia robiła swoje.
Poczułam tarcie na ścianach pochwy. Początkowe kilka sekund nie było przyjemne, ale potem było już tylko lepiej.

     Uśmiechnęłam się na myśl o tym, że to w sumie żadni ginekolodzy a kominiarze, którzy czyszczą mój komin. To, co robili, naprawdę przypomniało wykonywanie takich prac. W tym samym czasie Olga położyła dłonie na moich piersiach.
– Wykonamy teraz badanie piersi. Profilaktyka pani Aleksandro jest bardzo ważna i każda kobieta, powinna robić to regularnie – wyrecytowała podnieconym głosem jak profesor w spocie kampanii społecznej. – Nie mam zamiaru się spieszyć, dlatego będę teraz ugniatała, dotykała i podszczypywała w taki sposób, aby pobudzić pani piersi, co pozwoli nam zauważyć wszelkie nieprawidłowości.
– O tak.... Niech pani to zrobi. Zdrowie jest najważnie....

     Nie byłam w stanie dokończyć. Głos zawiesił mi się w gardle. W tym właśnie momencie któryś z moich ginekologów musiał ucisnąć najwrażliwsze miejsce w moim ciele. Sparaliżowało mnie, ale potem poczułam, jak pierwszy orgazm zbliża się do mnie z prędkością o wiele większą, niż mogłabym przypuszczać.

     Nie doszłam, ale zawieszenie, w jakim się znalazłam, było jeszcze przyjemniejsze od samego szczytowania. Chciałam, aby ta chwila trwała jak najdłużej.

     Docierały do mnie krzyki Oliwki i cichy głos Remigiusza, który zimnym tonem recytował kolejne liczby. Ciekawe ile batów jej wymierzy... Ten ostatni był piętnasty...

     Olga faktycznie znała się na rzeczy. Moja mama była ginekolożką i kilka razy badała mi piersi. Takie zboczenie zawodowe nadopiekuńczej matki. Wiedziałam, z czym to się je i musiałam przyznać, że Olga robiła to, jak zawodowiec. Najbardziej przyjemne było, kiedy wsadziła dłoń do rowka między cycuszkami.
Z wiadomych względów były już tak nabrzmiałe, że każdy ruch w tamtej okolicy sprawiał, że musiałam dać sobie upust cichym pisknięciem. Nie kryłam się z tym. Zresztą przy dźwiękach, jakie dochodziły z ławeczki do BDSM to był pikuś. Oliwka szalała.

     W końcu poczułam język w swojej cipce. Czekałam na to skrycie. Uwielbiałam być lizana i choć sama bałam się to przyznać przed sobą, znacznie bardziej podobało mi się, kiedy robiła to jakaś kobieta. Jak dotąd miałam tylko dwie partnerki płci żeńskiej i nie narzekałam na ich umiejętności.

     Język Sebastiana nie był dobrze wprawiony w takich bojach. Jego ruchy były mizerne, powolne j jak dla mnie zbyt płytkie. Na szczęście jego palce były dużo sprawniejsze i nadrabiały to, czego nie mógł dokonać język.
Faza preorgazmu, w jakiej tkwiłam od kilku minut, znacznie rekompensowała mi pewne braki. w wyszkoleniu partnera. Wszystkiego ich nauczymy. Jak na pierwszy raz i tak szło całkiem nieźle.

     Auuuu – krzyknęłam, kiedy poczułam ukłucie na moim lewym cycuszku. Zawsze był bardziej wrażliwy od swojego braciszka z prawej. Ząb Olgi wbił się chyba zbyt głęboko. Spojrzałam na nią. Zrobiła skrzywioną minę, a potem uśmiechnęła się porozumiewawczo. Wiedziałam, co to oznaczało. To był niewerbalny przekaz, że będę miała okazję się odegrać. W jej oczach widziałam, że nie może się już tego doczekać.

     Drugi uścisk okolic punktu grafenberga nie mógł się skończyć inaczej. Nie wiem, czy Sebuś zrobił to świadomie, w co raczej wątpiłam, ale orgazm był zajebisty. Stanowił kumulację napięciami emocji, jakie mnie ogarniało. Krzyknęłam głośno.

     Jakby tego było mało, w tym samym czasie podobny krzyk wydała także biczowania obok Oliwka. Całe pomieszczenie wypełniło się naszymi odgłosami, a pozostała czwórka nie wiedziała chyba, co się dzieje.
Olga wiedziała, co lubię i chcąc spotęgować moje doznania, rozpoczęła intensywne ssanie moich sutków. Byłam jej za to ogromnie wdzięczna. Taka przyjaciółka to skarb.

     Kilka razy zerwało mnie tu i ówdzie. Poczułam, jak chłopcy obejmują i unieruchomiona moje uda. Chodziło im pewnie o moje bezpieczeństwo, w końcu spaść z takiego fotela wcale nie było trudno. Ich działania miały jeszcze inny efekt. Energia, jaka skumulowała się w moim ciele, wraz z silnym podnieceniem nie mogła znaleźć swojego ujścia. Tym samym poczułam, jak kolejny orgazm przeszywa moje ciało. Nie był już tak silny, ale stanowił miłą niespodziankę, będąca zarazem dopełnieniem moich doznań sprzed kilku chwil.

     Odwróciłam głowę na bok. Remek odkładał pejcz na miejsce. Oliwka także patrzyła w moją stronę. Na jej twarzy widziałam dziką satysfakcję i zadowolenie. Posłałam jej pełen zadowolenia uśmiech. Wiedziałam, że dziś otworzyła się trochę przed nami i przekroczyła pewna granice. To, że kilka tygodni temu zażyczyła sobie seksu z inną kobietą, było dla nas szokiem, ale ani ja, ani Olga na pewno nie przypuszczałybyśmy, że może ją jarać BDSM.

     Niby znałam ją od dziecka, ale tak naprawdę nic o niej nie wiedziałam. Leżała teraz z dupą na wierzchu czerwoną, od uderzeń, jakich sama sobie zażyczyła.

     Dopiero kiedy zobaczyłam co robi Remek zrozumiałam, że dla niej zabawa dopiero się zaczyna....



Promocja świąteczna. Możesz dostać całość (55 części) już jutro w formie e-booka za kwotę 9,90 złotych. Rzeczoną kwotę należy przelać na konto
20 1160 2202 0000 0003 8708 0205
W tytule wpisać maila, na który otrzymasz fv i e-booka.

Kupując moje opowiadania, pomagasz mi w wydaniu mojej pierwszej powieści.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.