Emigrantki 54
Samochód przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych zajechał na nasze podwórko. Andrzej po raz pierwszy od kilku lat wyszedł z domu. Chciał odwiedzić swoje stare ...
Samochód przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych zajechał na nasze podwórko. Andrzej po raz pierwszy od kilku lat wyszedł z domu. Chciał odwiedzić swoje stare ...
Michał kończył w tym dniu 30 lat. Zmiana kodu na trzy z przodu była dla niego ważnym wydarzeniem. W tej kwestii był gorszy niż niejedna kobieta i z trudem znosił fakt, że ...
Od każdej reguły były wyjątki, a butelka dobrego wina w środę zamiast w piątek była tego przykładem. Uznałyśmy zgodnie, że nic nam nie zaszkodzi, jeśli wypijemy ...
Przez kolejny tydzień żyłyśmy jak na szpilkach. Najbardziej zestresowana była Oliwka, która non stop spoglądała do okna. Dzwonek do drzwi omal nie przyprawiał ją o ...
Stałam jak sparaliżowana. Początkowo myślałam, że mam zwidy, albo to po prostu mi się śni. Zawołałam Olę. Jej reakcja na to, co zobaczyła, tylko utwierdziła mnie w ...
Kolejny miesiąc minął nam jak jeden dzień. Sporo się działo, dużo pracowałyśmy i pewnie dlatego nie zauważyłyśmy upływu czasu. Nasz biznes rozrósł się do tego ...
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Podobnie było z naszym urlopem, choć w tym wypadku to powiedzenie nie miało chyba zastosowania. Żadna z nas tego nie przyznała, ale ...
Praktykowanie prawa w Holandii niczym nie przypominało robienia tego na rodzimym podwórku. Holenderski system był od polskiego o wiele prostszy. Nie było w nim tak wielu ...
Nie mogłam doczekać się tej chwili. Widziałam co Remek robił z Oliwką. Pragnęłam tego samego. Teraz to ja siedziałam na ogromnym fotelu ginekologicznym z rozłożonymi ...
Dopiero po tygodniu od naszej przeprowadzki udało nam się wyprowadzić wszystkie sprawy na prostą. Dom mimo wszystko był niezamieszkały przez dłuższy okres. W pierwszej ...
Nie miałam pojęcia skąd Remigiusz i jego koledzy wytrzasnęli ogromny wózek transportowy, z którym się u nas pojawili. Dotychczas widywałam takie cuda tylko w ...
Dziewczyny wpatrywały się w leżący na stole pęk kluczy z niedowierzaniem, jakby to było jakieś zjawisko nadprzyrodzone. Śmieszyło mnie to, choć sama miałam podobną ...