Staliśmy przed wielką restauracją, która znajdowała się obok galerii handlowej.
- To co idziemy na zakupy?- spojrzałam na Lucasa
- No nie.. teraz się zacznie.. tak?- zaśmiał się
- No proszę!- odwzajemniłam uśmiech
- Kurde zapomniałem portfela, czekaj tu chwilę zaraz będę
- Weź Daniela, ja pójdę coś zobaczyć
Obaj najważniejsi mężczyźni w moim życiu ruszyli w stronę parkingu a ja sama stałam jak wryta. Byłam ubrana w białą sukienkę przed kolana, sandałki i do tego małą torebkę. Moje brązowe włosy rozpuszczone były prawie do pasa.. Podobały mi się.. nie pasował już do mnie blond.. nie po tym co przeszły..
*DAMIAN*
Zobaczyłem spóźnioną Maję, zacząłem iść w jej stronę.. włosy jej urosły czy jak? Haha.. chyba, że nie zauważyłem, u fryzjera była?
Podszedłem do niej od tyłu i zakryłem oczy.. ona jednak nic nie odpowiedziała a zdjęła je i odwróciła się
- Majka u fryzjera byłaś?- zacząłem, lecz po sekundzie dotarło do mnie, że to nie Majka.. a Skyler..
*KAJA*
Stałam na prost Daniela.. nogi uginały mi się, nie mogłam wycisnąć żadnego słowa.. żadnej reakcji ani nic.. Staliśmy tak spoglądając na siebie.. on chyba też nie wiedział co powiedzieć.. no bo co miał? Witam cię w domu czy jak?
W tym momencie obok mnie zjawił się Lucas wraz z Danielem.. który od razu chciał żebym go wzięła, a więc to zrobiłam.
- Nie przedstawisz nas?- wyrwał mnie głos Lucasa z zamyśleń..
- Yy.. Damian to jest Lucas mój chłopak.. Lucas to jest Damian mój były..
Nie przypadli sobie do gustu słysząc te słowa, ale mimo woli podali dłonie, po czym oboje spoglądali na mnie
- A więc yy nie wiem co powiedzieć Sky..
- Nie jestem Sky.. jestem Kaja- momentalnie rozszerzył oczy myśląc
- A więc za chwilę będzie tu Majka?- wyrwałam go z zamyśleń
- Tak, byliśmy umówieni
- A jak się czuję? Lepiej?
- Wygrała z rakiem..
- To dobrze..- lekko się do niego uśmiechnęłam
- To co my idziemy?- spojrzałam na Lucasa
- Nie no co ty żartujesz? Majka byłaby zła gdyby dowiedziała się, że jej zaginiona siostra była tu i się z nią nie spotkała.. Musisz opowiedzieć nam co się w ogóle wydarzyło.. skąd tu się znalazłaś? Mam tak dużo pytań, zresztą pewnie nie tylko ja..
- To może wejdziemy tu do kawiarni za rogiem?- zaproponowałam
- To ja wezmę Daniela i pójdziemy się przejść, co?
- Nie.. chodźcie ze mną, nie czuje się bezpiecznie..- widziałam pytający wzrok Damiana, ale nic nie odpowiedziałam, tylko kierowałam się w stronę lokalu
Dodaj komentarz