Nowa Ja (28)

Nowa Ja (28)Otworzyłam oczy i od razu dostrzegłam przy moim łożu lekarza, a mianowicie mojego wujka i starszą pielęgniarkę...
- Witaj Sky - powiedziała pielęgniarka z szczerym uśmiechem.
- Dzień dobry - odpowiedziałam, oddając uśmiech.  
- Mam dla ciebie dobrą wiadomość - powiedział mój Wuj.  
- Maja jednak nie jest chora? - powiedziałam z nadzieją.  
- Znaczy aż tak dobrej wiadomości niestety nie mam, no ale dziś wracasz do swojego domu.  
- Aa, no to super - powiedziałam smutnym, łagodnym głosem.  
- Twoi rodzice powinni być lada moment, a za drzwiami jest ktoś do ciebie.  
- Pewnie Damian - pomyślałam.  
- To my już idziemy, pa - powiedział lekarz i wyszedł, a tuż po nim wszedł Damian.  
- Cześć.  
- Hej - odpowiedziałam z lekkim uśmiechem, a on podszedł do mnie i znienacka mnie pocałował, jakby bał się, że zaraz od niego odejdę.
- Słyszałem, że dziś wychodzisz.
- No.
- Rozmawiałem z twoimi rodzicami, powiedziałem im, że Cię zabiorę ze szpitala.  
- Wiesz..chciałabym iść dziś do Mai.  
- No ale lekarz powiedział, że nikt jej dziś nie może odwiedzać.
- Dlaczego? - zrobiłam zdziwioną minę - Nawet własna siostra?
- No tak, jest bardzo słaba.
- Kiedy będę mogła ją odwiedzić?
- Nie wiem. No ale Sky, przebieraj się i idziemy.
- No dobra to ja idę do łazienki a ty tu czekaj.  
- Tak, tak.  

***

*Damian*

Po nie całych dwóch godzinach Skyler przyszła wreszcie do pokoju. Wyglądała tak pięknie, a zarazem słodko.  

*Skyler*
Nie było mnie tu długo dlatego, że zdążyłam wyjść z oddziału i wrócić z powrotem. Byłam u Mai. Nie kłamał nie można jej odwiedzać. Szybko musiałam się ubierać bo około pół godziny spędziłam na tym by znaleźć pokój Mai, bo znowu ją przenieśli. No ale zdążyłam. Lekki makijaż, krótkie czarne spodenki, a do tego biała bluzka z czarnymi napisami.  
- No to Sky, idziemy na lody.
- Yy Damian...  
- No?
- Skąd wiedziałeś, że nie można odwiedzać Mai?
- Bo twoi rodzice wiedzieli, że będziesz chciała do niej iść więc powiedzieli mi, że nie można do niej teraz chodzić.
- Mhm.
- Skyler.  
- Hmm?
- Powiedz mi, ale tak szczerze...  
- No.
- Czy ty cały czas byłaś w łazience?
- Yyy no tak.
- Ale spójrz mi w oczy i to powiedz.
- Yy no ta, nie..
- Wiedziałem, nigdy nie ubierałaś się tak długo.
- Oj Damian, narzekasz. Musiałam zobaczyć czy mnie czasem nie okłamałeś.
- Czy ja ciebie kiedyś okłamałem?
- No, zapewne nie raz!
- Skyler! Idziemy.
- No a co robimy?  

***

Jestem teraz w domu, w salonie. Po drodze gdy jechaliśmy na lody, jakoś mi się ich odechciało. Tak jakoś. Wolę spędzić w domu ten czas. Chociaż Damian...oddaliliśmy się od siebie, znowu.
- Skyler!  
- Co?
- Znowu widzę cię w łóżku!
- No i co to moja wina?
- Tak! Zamiast wyjść na świeże powietrze to tylko leżysz przed telewizorem i wpierdalasz...  
- Kurwa, Lajla jak jesteś taka mądra to byś sama wyszła!
- Ja wychodzę. W zasadzie wpadłam na chwilę a ty?!
- Kurwa, Lajla, zejdź ze mnie! Co ja ci zrobiłam?!
- Mi, nic, ale są osoby które chciałyby wyjść na świeże powietrze, a ty tylko leżysz i narzekasz. Ogarnij się! Masz 16 lat! Zacznij w końcu coś robić!
- Nie wiedziałam że inni w taki sposób to widzą.
- No to już wiesz!
- Lajla! Dobra wiem już, możesz iść!
- No i idę, mam nadzieję, że w końcu przestaniesz się nad sobą użalać!
- No ja też mam nadzieję, nara! - krzyknęłam jej prosto w twarz i wybiegłam z domu.
Zaczęłam iść szybkim tempem. Zauważyłam jakiś samochód który zbliża się do mnie. Pamiętam, że jak byłam mała bałam się ciemnych, dużych samochodów, a to właśnie taki jechał. Od razu zdało mi się to śmieszne. Zaczęłam się śmiać, ale też biec. Wbiegłam prosto w las i zaczęłam biec jeszcze szybciej. Mimo, że za bardzo nie przepadam za bieganiem, tutaj jest tak pięknie, że aż chce się żyć. Ehh...nie wzięłam telefonu, więc piosenek to se nie posłucham, trudno...

Jeżeli są błędy to przepraszam, również przepraszam za baaardzo długą nieobecność, ale miałam problemy zdrowotne.. długi czas leżałam w szpitalu.. no ale nie zanudzam.. Miłego Weekendu! :)

kaaay

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 827 słów i 4192 znaków, zaktualizowała 10 lut 2017.

7 komentarzy

 
  • Julia.A

    Super! :)

    12 lut 2017

  • kaaay

    @Julia.A Dzięki :)

    13 lut 2017

  • Baajkaa

    Czekam na next!!! :D

    11 lut 2017

  • kaaay

    @Baajkaa :)

    12 lut 2017

  • Wikusia1223

    Opowiadanie jak zawsze mega trzymaj tak dalej. Życzę dużo zdrowia i mam nadzieję że juz wszystko Oki ze zdrowiem. Pozdrawiam standardowo Wiktoria.K :)

    11 lut 2017

  • kaaay

    @Wikusia1223 Dziękuję! <3

    12 lut 2017

  • Malawasaczka03

    Cudo!!!:*

    11 lut 2017

  • kaaay

    @Malawasaczka03 <3 :)

    11 lut 2017

  • ~~

    Super!! :)

    11 lut 2017

  • kaaay

    @~~ dzięki! :)

    11 lut 2017

  • Aga

    Świetne czekam na next <3

    11 lut 2017

  • kaaay

    @Aga <3

    11 lut 2017

  • cukiereczek1

    Czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko :* czytałam od pierwszej części dzisiaj i się wkrecilam :)

    10 lut 2017

  • kaaay

    @cukiereczek1 Dodam kiedy tylko będę mogla :)

    11 lut 2017