Nowa Ja (22)

Nowa Ja (22)- Coś się stało?- Pytam zaniepokojony..  
- Damian j-ja muszę Ci coś powiedzieć..- mówi zachrypniętym głosem, jesu.. co jeżeli chce ze mną zerwać..  
- T-tak?  
- Jeżeli mnie zostawisz to ja to zrozumiem..  
- C-co?! Skyler! Co ty wygadujesz?!- Z nerwów aż wstałem..  
- No bo, n-no b-bo j-ja.. Damian j-ja.. jestem chora..
- No tak, przecież nie byłabyś tu gdybyś nie była chora..
- Ale Damian, j-ja.. ja mam białaczkę..
- C-co? Żartujesz? Proszę powiedz, że żartujesz..
- Nie Damian nie żartuję..- W tym momencie wybucha płaczem.. przytulam ją..  po moich polikach  również spływają łzy..
- Skyler, masz pewność, że to prawda? Skąd ty to w ogóle wiesz?
- Robiłam badania..
- Może to pomyłka
- Nie, Damian to jest najlepszy lekarz jakiego znam..
- Od kiedy to wiesz?
- Dopiero dziś się dowiedziałam..
- Chciałbym, aby to był sen..
- Ja też bym chciała..
- Damian proszę nie mów nikomu.. tylko ty to wiesz..
- Ale przecież wszyscy się niedługo dowiedzą..
- Ale teraz nie chce żeby wiedzieli..
- Skyler, ale przecież musisz się leczyć..
- Damian i tak umrze i tak..
- Skyler.. nie mów tak! Nie umrzesz!
- Damian.. j-ja nie wiem kiedy to się stanie.. ale wiec, że zawsze cię kochałam..
- Skyler! Ty nie umrzesz!- Nie wytrzymałem, wybuchłem jeszcze większym płaczem..  ona.. ona.. przecież ona  nie może umrzeć!
- Dziękuję..
- Za co?- Pytam przez łzy..
- Za to, że kochałeś mnie, nie zostawiłeś mnie gdy byłam w śpiączce.. Damian nikogo nie kochałam tak jak ciebie..
- Skyler to ja dziękuję, że pozwoliłaś mi, się w tobie zakochać.. Ja też ciebie bardzo kocham.. zrobię wszystko, żebyś mnie nie zostawiła..
***
*Maja*
- Byś posprzątała trochę, a nie ciągle grasz na telefonie..
- Jesu mamo..
- No co? Posprzątaj chociaż Sky w pokoju
- Nie mogę..
- Czemu?
- Bo będzie zła, że jej w pokoju grzebałam..
- Ale będzie szczęśliwa jak dowie się, że posprzątałaś jej pokój..  
- Ohh no dobra..
Wstaję z kanapy i idę po schodach.. Staję przed drzwiami od pokoju Sky..
- Tylko nie bądź na mnie zła..- Mówię do siebie i wchodzę.. O matulu.. jaki tu jest bałagan.. Spędzę tu chyba kilka bardzo długich godzin.


Przepraszam, że część nie pojawiła się wcześniej no ale sami wiecie.. nauka.. itp. Krótka, ale jest :). Jeżeli są błędy to przepraszam :) Miłego Wieczoru! :D

kaaay

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 458 słów i 2380 znaków.

7 komentarzy

 
  • Guciaa

    Czekam z niecierpliwością  na next !  <3

    14 gru 2016

  • kaaay

    @Guciaa <3

    14 gru 2016

  • ~~

    Kiedy next? :)

    12 gru 2016

  • kaaay

    @~~ prawdopodobnie jutro :)

    14 gru 2016

  • Malawasaczka03

    Suuper. Wiedziałam, że rak !!!=/

    11 gru 2016

  • kaaay

    @Malawasaczka03 dzięki :)

    14 gru 2016

  • Aga

    świetne czekam na next <3

    30 lis 2016

  • kaaay

    @Aga dzięki :)

    4 gru 2016

  • to_nie_ja

    Tylko nie białaczka!! Potem wyzdrowieje i będzie sobie żyła z Damianem a potem będzie nawrót i umrze albo od razu umrze. Fajne opowiadanie tylko najpierw jest w śpiączce a teraz ma raka. Nie obraź się ale to zaczyna się robić nudne i bezsensowne.

    28 lis 2016

  • kaaay

    @to_nie_ja trudno..

    4 gru 2016

  • karli

    Dlaczego?  :sad: ona nie może umrzeć  :sad:  :sad:

    28 lis 2016

  • kaaay

    @karli :/

    29 lis 2016

  • Baajkaa

    Czekam na next! :*

    28 lis 2016

  • kaaay

    @Baajkaa :)

    29 lis 2016

  • Baajkaa

    @kaaay to kiedy będzie?  :blackeye: '

    13 gru 2016