Nowa Ja (3)

- Muszę już iść. -Mówię szybko do Oliwiera i odchodzę. Siadam koło Daniela i zamawiam drinka, widzę jak na mnie patrzy, ale co mi tam. Dobra wypiłam pół drinka, ciągle gadają o wyścigach hmm wypytam później Daniela ale teraz czas potańczyć!
- Idzie ktoś potańczyć??- pytam i w tym momencie Kasper wstaje, no nie czemu on mi to robi
- No ja chętnie.- Mówi i lekko się uśmiecha, widzę jak Daniel zaciska pięść, tak aby nikt nie widział.
- No okey, mówię obojętnie, -ale w środku gotuję się ze złości
*Kasper*
Idziemy na parkiet widzę, że jest na mnie zła. Ale ja nie chciałem jej zdradzić byłem pijany, muszę jej to wytłumaczyć, pół roku temu nie miałem, jak, bo się do mnie nie odzywała i jeszcze numer telefonu zmieniła, jak Kasia mogła to zrobić, upiła mnie specjalnie i wskoczyła do łóżka
- Halo Kasper jesteś? -macha ręką przed moimi oczami, a mi nagle się przypomina, że jestem tu z nią, z Sky. Zaczynamy tańczyć, tańczymy już do 3 piosenki, gdy nagle, jakiś chłopak podchodzi do nas
- Odbijamy, -mówi uśmiechnięty, a ja czuję jak ciśnienie mi skacze. Odchodzę do baru i biorę czystą wódkę. Spoglądam na Sky która ciągle tańczy, wygląda słodko, jak zawsze. Nie wiem jak mogłem wtedy pić, w towarzystwie Kasi nigdy jej tego nie wybaczę
*Sky*
Widzę, że Kasper ciągle na mnie spogląda, muszę udawać szczęśliwą, i chyba mi to wychodzi, bo widzę jak zaciska pięść, ze złości
- O czym tak myślisz? -zadał mi pytanie uśmiechając się  
- A o niczym, odwzajemniam uśmiech
- Myślałem, że powiesz, że o mnie tak myślisz
- No niestety, takie rzeczy to tylko w bajkach.- Mówię to i uśmiecham się złośliwie.
- Muszę już iść,- mówię szybko i podchodzę do stolika gdzie jeszcze wcześniej siedzieli wszyscy prócz Kaspera i mnie. A teraz siedzi tam tylko Jurek, pijany jest, lepiej nie będę zwracać na niego uwagę. Patrze na telefon i widzę, że jest już po 1. Dobra, idę lepiej poszukać Daniela. Nigdzie go nie widzę, więc może będzie przed klubem. Drzwi były otwarte, miałam zamiar już wyjść, ale w ostatnim momencie, usłyszałam, że to Daniel i jakaś dziewczyna Krzyczą do siebie.
- Jak możesz Daniel, co ty sobie wyobrażasz?!
- Nie krzycz tak, bo ktoś nas usłyszy!
- Nie będziesz mi mówić co mam robić! -No i jak to ja musiałam coś zrobić, niechcący oparłam się o drzwi, a one się zamknęły. Szybko pobiegłam do stolika i usiadłam, wyjęłam telefon, i zaczęłam pisać coś do Gosi, żeby nie było na mnie. I akurat Daniel wpadał, dosiadł się do stolika.
- To co zbieramy się?- uśmiechnął się, ale wiem, że to udawany uśmiech
- No, tylko gdzie jest Marek?  
- On już wcześniej poszedł, o Kasper idziesz już czy zostajesz?- Jezu Daniel na serio musisz jego się pytać?!!
- No właśnie chciałem się was zapytać, lekko się uśmiechnął i spojrzał na mnie. Odwróciłam szybko wzrok i wstałam, Daniel i Kasper nie byli mocno pijani, ale Jurek tak, wzięli go razem i wyszli z klubu, ja podążyłam, za nimi. Wsiedliśmy do taksówki i pojechaliśmy pierw do domu Jurka. Daniel i Kasper zaprowadzili go, i przyszli
- To ja spadam Cześć.- Mówi Kasper i odchodzi, mieszka kilka domów stąd. My jedziemy dalej, widzę, że Daniel ciągle na mnie spogląda, trochę mnie to wkurza, ale nie zwracam uwagi. Wyszłam z samochodu i czekam na Daniela, zapłacił i też wyszedł. Weszliśmy do domu, jest już 3:30 no super, kieruję się do łazienki, ale zahaczam o mój pokój, aby zabrać piżamę. Leże w łóżku i myślę, co dziś się wydarzyło, właściwie to wczoraj i dzisiaj. Dobra czas spać, dzisiaj idę na zakupy z moją kochaną Gośka!
   Heej A tu u góry zdjęcia naszych 4 bohaterów *Kaaaja*