Zniewolona cz. 19
Wstał i zapiął rozporek. Podczas, gdy ja nadal leżałam związana, z zadartą nogą i z obnażonym biustem i piczką. Piczką, z której wyciekała lepka substancja. Co za ...
Wstał i zapiął rozporek. Podczas, gdy ja nadal leżałam związana, z zadartą nogą i z obnażonym biustem i piczką. Piczką, z której wyciekała lepka substancja. Co za ...
Sąsiad dotrzymał słowa. Wymasował moją piczę dokładnie białą, kleistą substancją… Nie spodziewałam się, że ma jej aż tyle… wypełniła do cna moją dziurkę… ...
Rozbuchany buhaj, rzuca mnie na podłogę. Na ohydną… zafajdaną… śmierdzącą… Ma twarz dotyka kafelków, gdy on zadziera mi do góry tyłek… i tak, muszę eksponować ...
Jaka ulga… Mimo, że droczył się ze mną okrutnie: - Spuszczę się pani profesor do belferskiej cipy!!! Co wywoływało moje piski i błagania: - Tylko nie to! Chcesz mi ...
Tobie ciągle jest mało… chcesz się mną nasycić… delektować… dlatego nabijasz mnie na swój pień… wsłuchujesz się w me żałośliwe jęki… - Achhh!!! Aaaaa! ...
- Cóż… pańskie życzenie jest dla mnie rozkazem… Już ma suknia leży na podłodze… Ależ pański wzrok jest przenikliwy… - Co pan mówi??? Że mam pozostać w ...
- Dmuchnę ja se dmuchnę na weselu druhnę, żeby pamiętała, że wesele miała! Tak wyśpiewywał lubieżnie wujek Henio… Wręcz wbijając wzrok we mnie… żeby wszyscy ...
Moja zachlapana twarz, to jak zaznaczone przez zwycięskiego samca terytorium… tyle razy mnie posiadł… że starczyło jego nasienia na wypełnienie, nie tylko mej kobiecej ...
Studenciak zaskakuje swym nietuzinkowym, godnym pozazdroszczenia temperamentem. Mimo epizodu z woźnym, jego pika wciąż była w pełnej gotowości bojowej! Ponownie zostałam ...
Wyobrażam sobie, jak mój zdobywca, rzuciwszy mnie na brudną i zabałaganioną powierzchnię ulicy, natychmiast lokuje się za mną… i we mnie…. Sapie i rżnie mnie ...
Wyobrażam sobie, jak profesor rozzuchwala się na dobre… Zdziera ze mnie ubrania… i ma mnie zupełnie nagą… Postanawia posiąść mnie na swoim własnym biurku… Popycha ...
Wyobrażam sobie że ten bezczelny łajdak, kompletnie nie liczy się ze mną… Chce tylko ulżyć swojej chuci… swym samczym instynktom… Dlatego zapowiada mi, że dojdzie we ...
Wyobrażam sobie, jak rozwydrzony klient popycha mnie na blat miedzy kiełbasy… i pręży też swoją „kiełbachę” Leżę z szeroko rozłożonymi nogami w tym ludowym ...
W pewnym momencie pan doktor posadził mnie na sobie. A raczej na swoim członku. Posadził… Raczej nabił… Jak na pal… Dokładnie tak go w sobie czułam… Miałam ...