Podejrzana dzielnica. Dopadnięta elegantka - moja fantazja cz. 7

Podejrzana dzielnica. Dopadnięta elegantka - moja fantazja cz. 7Wyobrażam sobie, jak mój zdobywca, rzuciwszy mnie na brudną i zabałaganioną powierzchnię ulicy, natychmiast lokuje się za mną… i we mnie…. Sapie i rżnie mnie głęboko! - Błagam… tylko uważaj, żebyś nie doszedł we mnie… w środku… jestem niezabezpieczona… Każe mi się nie martwić… ale czy ja na pewno komuś takiemu mogę zaufać…. Z drugiej strony, myślę sobie, zachował się fair i nie zwołał swych kumpli… wtedy dopiero czekałaby mnie przeprawa… Więc może tu też nie wywinie mi numeru i nie zaleje mi piczki…? Żeby go nie rozdrażniać, jestem maksymalnie spolegliwa, nadstawiam mu tyłek tak, żeby jak najsposbniej mógł penetrować moją cipkę… A kiedy pyta mnie, czy dobrze mnie pieprzy? – odpowiadam komplementami: - Jesteś niezrównanym ogierem… i dysponujesz niezłomnym zaganiaczem… - Pobudziły go moje słowa. Jego pchnięcia stały się jeszcze silniejsze. - Kurwa! Nie uwierzyłbym, że taka laska nadstawi mi pizdy! Że taką wytworną damę, w pończochach, eleganckiej kiecce, ja, wykolejeniec, będę jebał jak dziwkę! - No i „jebał”. Jebał zapamiętale. Wreszcie przeszedł sam siebie, urządzając mi taką młóckę, jakiej nawet nie potrafiłabym sobie wyobrazić… Taką, że aż się zapomniał i nie dotrzymując obietnicy, spuścił się mi do cipy! Zaczęłam biadolić… wygarniać mu, że jak on tak mógł, jednocześnie poprawiając garderobę i naciągając spódnicę na pupę. - Zaraz, zaraz, paniusiu, co tak chowasz psitę??! Kiecka do góry! Teraz czas na moich ziomków!!! - Oniemiałam. A jego kamraci zjawili się szybciej niż ktokolwiek mógłby się spodziewać…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 279 słów i 1678 znaków.

3 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik XeeleeFirst

    Podziwiam pracowitość P.T. Historyczki. Autorka opisała swoim językiem i w swoim stylu - chyba większość z możliwych już sytuacji. Ostatnia seria jej opowiadań to tzw. fantazje. Myślę, że  już wkrótce "Historyczka" przerobi jedną ze swoich fantazji na tekst, który symuluje - możliwie wiernie - rzeczywiste działania. Najcenniejsza byłaby relacja z swoich własnych doświadczeń. Autorka ma bogatą wyobraźnie i wytworzyła dużą bazę danych do "nowego typu tekstów". Czekamy na dalsze jej utwory.

    7 lip 2019

  • Użytkownik nanoc

    :napalony:  <3  :sex2:

    6 lip 2019