Wyobrażam sobie, jak stanowczym ruchem zgarnia mnie mój rozochocony żak na siebie… a właściwie na swego nieustannie gotowego do boju przyjaciela… Nadziewa mnie na niego jak na kołek!
Zaskakuje mnie tym, jak odważnie wyraża swoje fascynacje:
- Najbardziej zawsze wyobrażałem sobie panią profesor nie nagą… ale w szpilkach… w bluzeczce i spódnicy… Ale w bluzeczce rozpiętej… i spódniczce nad biodrami!
- Ależ z ciebie świntuch! Jak tak można sobie wyobrażać swoją wykładowczynię!!! – przekomarzam się, podrzucana wciąż do góry…
Wtem staje się rzecz niesłychana! Która na zawsze wpływa na moją reputację w szkole… Do sali wparowuje pan woźny! I, z wybałuszonymi oczami oraz rozdziawioną gębą, gapi się na mnie w takiej, jakże krępującej dla mnie sytuacji!!!
A wszak wiadomo, że nie ma w okolicy większego plotkarza niż pan Henio! Rozpapla wszystkim tego sensacyjnego newsa: - Marta, ta cnotka-niewydymka, dała dupy swojemu studenciakowi w swojej własnej pracowni…
4 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
White
Ja zawsze marzyłem o nauczycielce zamkniętej na weekend w sali szkolnej że mną albo z nami, wyobrażałem sobie kiedy puszcza nam hamulce
Historyczka
Czy Wy Panowie, w podobny sposób wyobrażacie sobie nauczycielki?? - Najbardziej zawsze wyobrażałem sobie panią profesor nie nagą… ale w szpilkach… w bluzeczce i spódnicy… Ale w bluzeczce rozpiętej… i spódniczce nad biodrami!
Historyczka
Panowie, czy ekscytuje Was ta sytuacja: Wtem staje się rzecz niesłychana! Która na zawsze wpływa na moją reputację w szkole… Do sali wparowuje pan woźny! I, z wybałuszonymi oczami oraz rozdziawioną gębą, gapi się na mnie w takiej, jakże krępującej dla mnie sytuacji!!!
nanoc
Też chcę