Naturyzm

NaturyzmZawsze miałem ochotę wybrać się na plażę naturystyczną. Nigdy jednak tego nie zrobiłem. Jestem dość wstydliwy, chociaż coraz bardziej się to zmienia. W domu zawsze chodzę nago, pierwsza rzecz którą robię po przyjściu z pracy to pozbycie się całości ubrania. Problemem dla mnie jest rozebrać się publicznie, nawet na zwykłej plaży zawsze obawiam się rozebrać do kąpielówek. Problem mam również z nawiązywaniem nowych znajomości, jednak przez moją pracę poza granicami kraju zaczyna przychodzić mi to coraz łatwiej. Trafiła się praca w Berlinie, dużym mieście gdzie pewne rzeczy nie są jakoś specjalnie dla innych dziwne. Postanowiłem że skoro zaczynam od nowa, w miejscu gdzie mnie nie zna zupełnie nikt to odważę się na ten krok i odwiedzę miejsce gdzie spotykają się ludzie pragnący równomiernej opalenizny.
Do najbliższego tego typu miejsca z mieszkania miałem ok. 40 minut spacerem. Niedzielę miałem całą wolną więc to był odpowiedni moment. Na miejsce które nie było tak naprawdę plażą a sporą łąką gdzie ludzie się opalali i spędzali razem czasem dotarłem chwilę po 11. Myślałem że będzie niewiele osób, jednak myliłem się, już było dość tłoczno. Cóż w większej ilości osób łatwiej będzie się zgubić i być niewidocznym. Przez chwilę stałem i rozglądałem się za odpowiednim miejscem, a przy okazji podziwiałem ciała osób opalających się. Widać było że zdecydowana większość często bywała w tym lub innym, podobnym do tego miejscu. Wypatrzyłem miejsce troszkę oddalone od innych, lekko zacienione przez drzewo i tam postanowiłem oddać się przyjemności opalania nago. Przechodząc między ludźmi zerkałem na ich nagie ciała, zdecydowana większość to były osoby w okolicach pięćdziesięciukilku lat, było też trochę osób, jednak w mniejszości. Dotarłem na wypatrzony fragment polany i zacząłem od rozłożenia koca. W promieniu dobrych dziesięciu metrów nikogo nie było. Nastąpiła chwila w której trzeba było się rozebrać. Koszulka i spodnie poszły szybko, nadeszła jednak pora na majtki. Nastąpiła chwila zawachania, jednak miałem wrażenie że wszystkie oczy są skierowane na mnie, więc wykonałem szybki ruch i stałem nago. Poczułem ulgę, usiadłem na kocu i zacząłem chłonąć ciepło. Obserwowałem otoczenie, przyglądałem się wszystkim dookoła, zarówno kobiety, jak i mężczyźni w większości mieli ładnie równo opalone ciała. Cały czas się obawiałem czy przypadkiem mój penis nie sprawi mi niechcianej w tej sytuacji niespodzianki i nie stanie na baczność jednak tak się na szczęście póki co nie stało. Postanowiłem pójść o krok dalej i przespacerować się do wody, na chwilę zanurzyć i zarazem ochłodzić ciało. Spoglądałem na piersi kobiet, większość pomimo swojego wieku miała je naprawdę ładne. Wzgórki łonowe niektóre całkiem wygolone, inne z lekkim zarostem, jeszcze inne mocno zarośnięte. W myślach byłem podniecony, mój penis szczęśliwie jednak ani drgnął. Wejście do jeziora było specjalnie przygotowane. Spodziewałem się że będzie chłodna, było wręcz odwrotnie. W jeziorze przebywało kilku golasów. Powoli wchodziłem coraz głębiej by zanurzyć się w całości. Pływałem przez dłuższą chwilę obserwując brzeg. Teraz musiałem wrócić na koc, a na polance wciąż przybywało ludzi. W okolicy drzewa gdzie leżał mój koc także robiło się troszkę ciaśniej. Wiedziałem że cały czas nie będę miał enklawy tylko dla siebie.  
-Przepraszam czy możemy się rozłożyć obok?
-Proszę bardzo. Miejsca jest wystarczająco.
-Dziękujemy. Mamy nadzieję że nie będzie przeszkadzać Ci nasze towarzystwo.
-Z całą pewnością nie.
-To wspaniale.
Dwie kobiety w średnim wieku zaczęły rozkładać swój koc, po czym się rozbierać. Miałem wrażenie jakby mnie obserwowały i badały moją reakcję na nie. Różniły się od siebie mocno wyglądem, jedna była puszysta, druga normalnej postury. Ich biusty były podobnej wielkości i określiłbym je raczej małymi. Na razie były jeszcze w majtkach, ale swobodnie mogłem patrzeć na ich biusty. Bardziej krągła miała dość spore, ciemne, sterczące sutki, druga, mniejsze i jaśniejsze, równie sterczące. Czarne stringi grubszej kobiety wylądowały na jej kostkach, a moim oczom ukazał się śliczny, gładki wzgórek łonowy. Chudsza poszła w ślad koleżanki i również pozbyła się majtek, jej wzgórek zaczynał delikatnie zarastać. Mój penis na ten widok lekko się wydłużył, jednak nie stanął na baczność. Odwróciłem wzrok od kobiet i obserwowałem przedpole, a moje ciało łapało promienie słoneczne.
-Chyba pierwszy raz tu jesteś. Ja jestem Maja, a moja koleżanka Sabine.
-Bardzo mi miło. Łukasz. Tak pierwszy raz w takim miejscu.
-O to cudownie. Jak Ci się tu podoba?
-Miałem obawy, jednak zupełnie bezpodstawne. Troszkę się wstydziłem zdjąć majtki, ale przełamałem się i leże teraz jak widać nagi.
-My też jesteśmy w miarę świeże w tej materii, ale od dwóch miesięcy przychodzimy tu regularnie. A tym że Ci czasami bryknie na plaży nie przejmuj się, to naturalne, a przy okazji nie jednej kobiecie się to spodoba.
-Właśnie tego się najbardziej obawiałem.
-Siadaj między nami, napijesz się z nami wina i będziemy dalej sobie rozmawiać, jeżeli Ci to nie przeszkadza.
-W żadnym wypadku mi to nie przeszkadza. Bardzo chętnie kogoś poznam i może też będę tu wracać.
-Będziesz, gwarantuje Ci to.  
-Złączmy może koce, będzie nam wygodniej.  
-Świetny pomysł. Ale pozwolisz że będziemy mogły korzystać także z Twojego?
-Właśnie o to chodzi żeby usiąść na dwóch.
Sabine sięgnęła do torebki i wyciągneła kubeczki i jakieś wino, Maja zaczęła przesuwać koc. Pomogłem jej w tym. Nasze ciała ocierały się w tym czasie o siebie. Usiedliśmy ponownie na kocach, kobiety usadowiły mnie po środku i popijając wino rozmawialiśmy. Widziałem jak ich wzrok co chwilę był skierowany na moje krocze, ja nie pozostawałem im dłużny i również patrzyłem na ich piersi i wzgórki łonowe. Czas płynął bardzo przyjemnie i szybko. Kiedy leżrliśmy łapiąc słońce chudsza kobieta postanowiła sięgnąć do torebki która leżała obok Majki. Nachylając się otarła biustem o mojego penisa który tym razem zareagował momentalnie stając na baczność. Kobieta uśmiechnęła się szeroko do mnie. Maja ucięła sobie drzemkę więc nie widziała co się dzieje. Właścicielka biustu który doprowadził do tej sytuacji zbliżyła swoje usta do mojego ucha i zaczęła szeptać.
-Myślałam że się nigdy nie podniecasz, ale jednak myliłam się. Ładnego masz penisa, odpowiedni rozmiar. Aż zrobiłam się mokra. Weź się nachyl nade mną i jak możesz otrzyj się o moje piersi.
-Bardzo chętnie, masz naprawdę piękne piersi. Maja zresztą też.
-Przyznam Ci się że mi też się podobają jej cycki. Szczególnie te duże, ciemne aureolki i sterczące sutki.
-Tak, przyznaję że są cudowne.
Popołudniu ludzi zaczęło ubuwać. Obserwowaliśmy jak kolejne osoby zakładają ciuchy. Nadszedł również i czas na nas.
-I jak, widzimy się za tydzień? My będziemy jeszcze w sobotę jak coś.
-Widzimy się. W sobotę też wpadnę, tylko dopiero tak po 15, jak skończę pracę.
-Świetnie. Zapewne o tej porze będzie już luźniej więc z łatwością nas znajdziesz.
-Mam taką nadzieję.
Wszyscy zaczęliśmy się ubierać. Dziewczyny zakładając majtki stanęły do mnie tyłem, jednak schyliły się tak żebym mógł dostrzec ich zakazane owoce. Na odchodnę pocałowaliśmy się w policzki i poszliśmy w swoje strony.

6 komentarzy

 
  • Użytkownik agnes1709

    Straszne to jest (pomijając podeptanie zasad pisowni).

    2 lis 2023

  • Użytkownik Kukurror

    Kiedy miałem 15 lat spotkałem nad rzeką pewną panią. Opalała się bez stanika. Waliłem sobie patrząc na nią. Zauważyła mnie i zamiast się zakryć rozchyliła nogi i odchyliła majtki. "Spuść się"

    6 paź 2023

  • Użytkownik wram

    @Kukurror .... i co, był spust ???

    5 lis 2023

  • Użytkownik wram

    Fajne, lubię takie klimaty....

    12 sie 2023

  • Użytkownik zzzz

    Robi się ciekawie. Dawaj dalszą część

    4 sie 2023

  • Użytkownik Rebus

    Za tydzień pewnie też miło czas spędzali. Koniecznie musisz to opisać.

    2 sie 2023

  • Użytkownik andkor

    Fajnie opisana przygoda.

    2 sie 2023