Na przerwie - moja fantazja cz. 4

Na przerwie - moja fantazja cz. 4Nie wiem co się ze mną dzieje… Zupełnie nie wiem! Wystarczyło, że wyjął swój sprzęt studencki, a ja natychmiast znalazłam się na kolanach… Patrząc mu prosto w oczy, jedną ręką chwyciłam zań… drugą odgarnęłam włosy i trzymałam się za nie… Żeby mógł się napatrzeć na moją damulkową, belferską buzię… buzię, w którą stopniowo wmeldowywał się napalony i sterczący drągal…
Z lubością objęłam go ustami… Pieszczę zrazu arcydelikatnie, jak najcenniejszy klejnot… z czasem zaczynam go coraz mocniej ssać… Ssać… polerować językiem… wreszcie obciągać…  
Tak bardzo chcę, żeby poczuł prawdziwą przyjemność… Dlatego z takim zaangażowaniem pracuję głową… dlatego tak mocno go połykam… odczuwam to, co zwykło się określać mianem „głębokiego gardła”…
Ale tak naprawdę, nie mogę się doczekać, kiedy ten piękny trzon znajdzie się we mnie, ale w innym miejscu niż buzia…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 157 słów i 963 znaków, zaktualizowała 7 lip 2019.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Historyczka

    dzięki White... a stary profesor? a menel? a obszczymurek z meliny?

    6 lip 2019

  • Użytkownik nanoc

    @Historyczka Ciekawe jak byś to przyjęła ? :D

    8 lip 2019

  • Użytkownik White

    Banalne,miałaś pisac o ekstremach , kiedy posiądzie cię karzeł, brzydal, grubas?

    6 lip 2019