Czyż nie wspaniale zostać zaproszoną na pierwszą randkę w takiej oprawie? Z szampanem! Moja śliczna wieczorowa suknia ma spory dekolt… Czy nie przykuwa on jego uwagi??? Czy to stosowne, aby moja kiecka pozwalała na ukazanie aż tak wiele?? Wszak to dopiero pierwsza randka… Dlatego jestem taka skrepowana… Nie wiem jak się zachować… co mówić… zwłaszcza, gdy otrzymuję tyle zniewalających komplementów… Co ja na to poradzę, że jestem na nie taka łasa??? Co ja poradzę, że gdy się w nich rozpływam – natychmiast mięknę… staję się o wiele bardziej przystępna… O Boże! On to wyczuł!!! A ja… cały czas się do niego uśmiecham… Co się dalej wydarzy??? Czy on może okazać się nachalny??? Celowo, by zademonstrować, jak bardzo jestem porządną damulą – przyszłam w długiej sukni… nie w jakiejś mini…
Na ciąg dalszy – zapraszam do galerii fotek. Wiem, że wielu czytelników nie przepada za moimi krótkimi formami, dlatego, aby ich nie wzburzać moimi swoistego rodzaju „miniaturkami” – zabieram się stąd do wspomnianej galerii
4 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
enklawa25
świetne
White
Na czym ma to polegać? Bo obrazki nie pozostawiają wiele miejsca fantazji
Historyczka
A zatem, czy może tak być??? Że zamiast w opowiadaniach - w galerii?
Margerita
Łapka w górę