Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Masaż cz. 2

Masaż cz. 2Nie protestowałam, kiedy zaczął rozpinać mi bluzkę, twierdząc, że musi wymasować mnie też niżej… Odrzekłam: -Sąsiedzie, jest pan mistrzem masowania… Zdaję się na pana zupełnie i bezwzględnie!!!  
Widziałam dobrze, jak podniecił się, gdy dostrzegł mój biust opięty koronkowym stanikiem. Jego dłonie natychmiast tam podążyły. Ujął me piersi z namaszczeniem i począł masować…
- Czy pani się zgadza na to, sąsiadko? – zapytał kurtuazyjnie.
- Ależ panie sąsiedzie… żadnemu mężczyźnie, jako porządna kobieta, na to bym nie pozwoliła! Ale pan… robi to w celach medycznych… dba pan o mnie… zatem może pan robić wszystko!
Jego ręce natychmiast, jakby nabrały śmiałości. Zaczął masować je silniej i energiczniej.
- Czy pozwoli pani, abym nieco zsunął biustonosz?
- Oczywiście, że pod żadnym pozorem, żadnemu mężczyźnie bym na to nie pozwoliła… ale… pan przecież robi to wyłącznie w celach medycznych…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 163 słów i 976 znaków, zaktualizowała 25 lip 2019.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • Historyczka

    No właśnie panowie? Jak działają na was koronkowe biustonosze???

    27 lip 2019