Zniewolona cz. 11

- Podjarała mnie paniusiu twoja goła kuciapka! Patrz, co teraz robię!
Najpierw, złowrogo uśmiechając się, szarpiąc, podciągnął do góry linkę, żebym miała jeszcze bardziej wyciągnięte ręce… Jeszcze bardziej szyderczo popatrzył, gdy po szarpnięciu, moje piersi zabujały się… Zrobił to po to, żebym jeszcze bardziej była… zniewolona… Z przerażaniem obserwowałam jak rozpina brudne spodnie, jak wyciąga z gaci, pewnie jeszcze bardziej brudnych, swojego, niezbyt dużych rozmiarów, penisa…
- Nie! Nie! Niech pan tego nie robi… proszę… błagam…
- Przypatrz mu się damulko dobrze… może mały… ale wariat… ostatnio jednej takiej elegancko ubranej paniusi, tak wziął cipkę w obroty, że nie pomogły jej krzyki ani prośby…