To musiała być bardzo dogodna dla niego pozycja. Wbił się łatwo do końca. Czułam jak sięgnął dna pochwy. Było mu najwyraźniej dobrze. Wysunął język i z uśmiechem komentował:
- Boska cipa! Dobrze mi w niej! Mógłbym tak posuwać cię paniusiu godzinami!
Penetrował mnie rzeczywiście solidnie. Czułam jak powoli wysuwa się, by potem szybko, z impetem znów wchodzić. Nie mogłam powstrzymać się, wręcz musiałam jęczeć.
- Aaaaa… aaaaaa! Ach!!!
Słuchanie moich jęków najwyraźniej sprawiało mu przyjemność.
- O tak!!! Jęcz! Jęcz damulko! Nie tak jakby cię dmuchał jakiś goguś – biznesmen, ale tak, jak fachowo cię ładuje pan Mariusz – robociarz!!!
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
Wujku, skąd do przeczucie? White... no właśnie - jak?
White
Ciekawe czy ta elegancka dama będzie potem miał ochotę na spotkanie z prezesem i jak to wytrzyma jej delikatna, wymęczona cipka?